Lyra nauczyła się liczyć do trzech. Nadal nie zna cyfr od 4 w górę. Wspomniany człowiek, GN zachęcony do pracy, zmienił papier toaletowy w WC i wyrwał wszystkie kartki z kalendarza, w których znajduje się ten, przerażający znak... Póki co, nadal ma "trzy-fobię". Lyra wprowadziła 99% zniżkę na cukierki. Niestety po chwili jej umaszczenie zmieniło się, na niebieskie, a ona sama stała jak posąg. Lyra wyciąga "wiosło", łazi po domu i non stop śpiewa kawałek, w nieznanym nikomu języku: https://www.youtube.com/watch?v=vZchMsTIAow Twilight zrozumiała, dlaczego jej "wykłady" są tak "ciekawe". Słuchając Lyry, chciałaby poprosić Spike'a, żeby wysłał ją do Celestii, a ta z kolei na Księżyc. Może znajdzie kultową flagę? O dziwo cukierek nie miał najmniejszego wpływu na Lyrę, Ponyville czy Equestrię. Co innego alternatywny świat. Jakiś gość, wpadł na pomysł, żeby do kolejnych Pokemonów (oczywiście ta sama gra w 123 odcieniach) dodać owiane tajemnicą "polskie drogi", które mogą odebrać HP pokemona. Sama Lyra trafiła do gry. Co więcej, Mario biegnąc po polskich drogach (świat 10) przewraca się, wybija zęby i siarczyście klnie: "Nie no terefere nać, Bowser teraz to już Qterefere przegiąłeś! Pterefere chmury, pociski wielkości chałupy, pływanie z piranio-węgorzami, WKterefere wypalająca mózg melodyjka i to obijanie klejnotów na maszcie - rozumiem. Porwałeś i nastawiałeś pułapek. Ale żeby to TO??? Mario w wersji Family Guy - 16+ - uwaga, niecenzuralny, "kontrowersyjny"(?), specyficzny humor