-
Zawartość
5909 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
147
Aktualizacje statusu napisane przez Cipher 618
-
Jeśli powstanie The Talos Principle 2, to musi mieć tryb współpracy, po prostu musi. Finał gry udowadnia, że warto
A tutaj mój krótki gameplay, który pokazuje jak "dobrze" mi szło.
Spoiler -
Jeśli wściekły ojciec powie do syna: "nie pozwolę obrażać matki, ty skur#ysynu!", to czy znaczy, że zaprzecza sam sobie?
-
Jestem "geniuszem". Po ponad trzech latach od kupna PS4 pierwszy raz skorzystałem z funkcji SHAREfactory. Do tej pory myślałem, że to ustawienia nagrywania z gry. A tym czasem to prosty edytor.
Takie tam z Horizon: Zero Dawn. Dwie maszyny vs. ja. Zdrady, sojusze, emocje! Jak u Bay'a
Spoiler -
Jestem jakiś dziwny. Wydałem całą wypłatę na Switcha i najnowszego Mariana, a wróciłem (przynajmniej na chwilę) do Horizon: Zero Dawn
-
Jestem w połowie piątego (ostatniego) sezonu She-Ry, i powiem tak...
Spoiler-
-
@BiP Powód jest prosty - po kilku pierwszych odcinkach zaczęła mi trochę przeszkadzać ta tęczowa cukierkowatość oraz zbyt dziecinne zachowanie niektórych bohaterów (Bow, Sea Hawk
). Na szczęście prawie wszystko zmieniło się na lepsze (prawie, bo Pan Łuk oraz Morski Jaszczomb nadal irytują).
-
-
-
Jeszcze nigdy nie wymieniłem gry tak szybko. Była u mnie "aż" tydzień
Poziom trudności trybu "Super Mario Challenge" w Mario Makerze mnie przerósł. A podobno jest zbyt prosty...
-
Jezu... Jacy ludzie są upośledzeni umysłowo. Obniżają ocenę doskonałego The Last of Us 2 ponieważ... LGBT. Chciałbym zebrać ich wszystkich w jednej, wielkiej sali, ustawić ogromne głośniki, podkręcić je na maxa i zapytać... "Ludzie... Czy was do reszty poj#bało?"
Owszem, Ellie jest lesbijką, ale co z tego? Na ponad dziesięć godzin grania (nie spieszę się) widziałem raptem jedną scenę homo i odrobinę flirtu. Może później będzie tego więcej? Nie wiem... Tak czy inaczej, kompletnie tego nie rozumiem. Gdyby faktycznie gra była jedną wielką propagandą LGBT, to sam bym narzekał. Ale to? Nie wiem dokąd ten świat zmierza, ale jak tak dalej pójdzie, to ojciec nie będzie mógł złapać córki za rękę, bo powiedzą, że pedofil.
- Pokaż poprzednie komentarze [4 więcej]
-
Pewnie jestem winny rozprzestrzenianiu plotek. Cóż, nie interesuje mnie ta gra na tyle, bym się zagłębiał w temat. Za to jednak przepraszam.
Narzekanie na to, że Abby jest umięśniona lub że niektóre z postaci nie są hetero i cis mnie samego razi. Zarówno lubię muskularne kobiety, jak i jestem bi (może to jest jakoś powiązane), więc takie rzeczy mnie bolą.
Gra najpewniej nie zasługuje na to, żeby ją równać z błotem. Pewnie jest solidnie średnia. Ludzie łatwo popadają w ekstrema, gdy coś ich zawodzi. Nie zasługuje też jednak na bycie wychwalaną. Cały ten szum i stawianie się po różnych stronach barykady nie ma sensu. Dziękuję w każdym razie za cywilizowaną dyskusję. -
@BiPA co by mieli pokazać? Jakąś oskryptowaną, oklepaną do bólu ucieczkę przed hordą zarażonych? Obronę posterunku?
Cieszę się, że zamiast festiwalu skryptów dostaliśmy spokojne wprowadzenie do nowych realiów. Mogliśmy na spokojnie zobaczyć jak wygląda życie dorosłej już Ellie i odczuć co straciła. Żeby nie było - ten "festiwal skryptów" z jedynki, to najlepsze wprowadzenie do gry jakie widziałem.
Poza tym, dwójka jest nieco inna niż jedynka. Pierwsza część jest określana mianem "story driven action game". I w pełni się z tym zgadzam. Fabuła gra pierwsze skrzypce, a cała reszta jest jej podporządkowana.
Sequel jest większy, bardziej rozbudowany i ogólnie obszerniejszy, a co za tym idzie, bardziej "rozciągnięty". Jeśli ktoś liczy na kolejną dynamiczną grę, w której akcja goni akcję, to się rozczaruje.
Dwójeczka stawia bardziej na eksplorację i powolne odkrywanie świata po apokalipsie. The Last of Us 2 to jedna z tych gier, których nie powinno się jak najszybciej przechodzić, tylko się nią delektować. Na początku leciałem na łeb na szyję, bo mam inne gry do ogrania, ale po dotarciu do miasta uświadomiłem sobie, że popełniam ogromny błąd. Warto wchodzić do domów, szperać w szafkach i po prostu chłonąć ten klimat.
-
Spoko, po prostu trzeba pamiętać że dzisiaj jest spory problem pod kątem dezinformacji. Sama nawet myślałam że Neil grał Mann'ego, choć dla mnie to nic nie zmieniało w odbiorze postaci czy samego twórcy. Gdy wychodzi taka afera to ludzie zaraz przerabiają screeny itp. a później je rozprzestrzeniają. Łatwo się na to nabrać, ale kiedy tylko możemy - weryfikujmy.
Cóż, nie ma co ukrywać że wiele batów gra dostaje od środowiska alt-right, homofobów, transfobów i tym podobnych. Te osoby to często skrajni radykałowie. Środowisku growemu daleko do otwartego i pro-LGBT, afery takie jak Gamergate to pokazały (sam temat jest bardzo skomplikowany jednak) i w tej krytyce nie ma merytoryki. Normą w tych środowiskach jest chwalenie CD Projekt RED za transfobiczny wpis, by parę dni później płakać na forach bo CD Projekt RED ogłosiło że w Cyberpunku 2077 będzie można zagrać postacią trans i wyklinać od najgorszych, a później znowu chwalić że "walczą z poprawnością polityczną" bo stażysta w CD Projekt uznał że fajnie będzie rzucić alt-rightowego dog whistle na Twitterze GOG czy gdzieś indziej. Dla tych osób umięśniona kobieta = zła kobieta. Tu pragnę zauważyć że incele też stanowią pewną część tej grupy krytykujących. Trolle chanowe. Te klimaty. Dla nich w grach kobieta powinna być nagrodą która ładnie wygląda, nie pełnoprawną bohaterką, tym bardziej główną.
I wiesz... no fakt, ludzie często popadają w ekstrema gdy coś ich zawodzi. Tylko że tutaj nie ma mowy o krytyce merytorycznej, ani też o czymś w stylu "apelu zrozpaczonych fanów". Pewnie jest wiele osób które krytykują tę grę i mają dobre argumenty a nie tylko "Te elgiebety wszędzie włażą!!!!!11", ale znacząca większość to właśnie głupia internetowa tłuszcza która wyłapała aferę i będzie obwiniać LGBT, czarnoskórych, feministki i inne grupy które uzna za źródło wszelkiego zła, bo chcą zmienić status quo, będą wymyślać historie jakoby Anita Sarkesiaan pracowała nad grą z Neilem ("wielka zła" afery Gamergate, tak na prawdę ofiara incelstwa które nie może znieść tego, że kobieta ma czelność krytykować i analizować gry). To jest właśnie efekt częstych zaniedbań i kultury która narosła wokół gier. Zresztą nie tylko tu, ale medium growe jest bardzo podatne na działania takich grup.
-
Jurassic World: Evolution - wygląda na to, że trochę im nie wyszło
SpoilerAle i tak kupię na jakiejś przecenie
-
Jutro startuje otwarta beta SW: Battlefront 2
I tak kupię South Parka, ale przetestować nie zaszkodzi.
-
Jutro w pracy może być "ciekawie". W okresie komunijnym w piątki mamy istne urwanie głowy. Ciastkarki muszą zrobić na jutro ponad 200 tortów (komunia + dzień matki)
Na większości z nich są "opłatki" (nadruki), które ktoś musi wydrukować. Co prawda zajmuje się tym koleżanka z pracy, ale nie zdążyła zrobić wszystkich. W związku z tym, to ja musiałem to dokończyć (mam popołudniową zmianę). Co jakiś czas przychodził ktoś z góry i mówił: "Triste, opłatek nr. 123, napis [coś tam]" W pewnym momencie, przy n-tym opłatku pojawił się komunikat o braku żółtego tuszu. No nic... trzeba wymienić.
Niestety jakiś kretyn kupił złe kartridże (za małe)...
Mówiąc krótko, zabraknie "nadruków". Już słyszę te wszystkie rozwścieczone "troskliwe mamusie" narzekające, że na torcie dla córeczki miał być Jezus, a nie napis z lukru
To normalne, że mnie to śmieszy, mimo to, że to ja będę odbierać te wszystkie telefony?
-
Jutro w pracy może być "ciekawie". W okresie komunijnym w piątki mamy istne urwanie głowy. Ciastkarki muszą zrobić na jutro ponad 200 tortów (komunia + dzień matki)
Na większości z nich są "opłatki" (nadruki), które ktoś musi wydrukować. Co prawda zajmuje się tym koleżanka z pracy, ale nie zdążyła zrobić wszystkich. W związku z tym, to ja musiałem to dokończyć (mam popołudniową zmianę). Co jakiś czas przychodził ktoś z góry i mówił: "Triste, opłatek nr. 123, napis [coś tam]" W pewnym momencie, przy n-tym opłatku pojawił się komunikat o braku żółtego tuszu. No nic... trzeba wymienić.
Niestety jakiś kretyn kupił złe kartridże (za małe)...
Mówiąc krótko, zabraknie "nadruków". Już słyszę te wszystkie rozwścieczone "troskliwe mamusie" narzekające, że na torcie dla córeczki miał być Jezus, a nie napis z lukru
To normalne, że mnie to śmieszy, mimo to, że to ja będę odbierać te wszystkie telefony?
- Pokaż poprzednie komentarze [1 więcej]
-
Uff... i po wszystkim. Nie było tak źle, a jeden z klientów rozłożył nas na łopatki. Przychodzi pewien facet i mówi:
Facet: "Dzień dobry. Ja po odbiór tortu"
Kierownik: "Którego?"
F: "Komunijnego" (nasza reakcja -
)
K: "A konkretnie?"
F: "No taki, prostokątny"
K: "Panie, my tu mamy ze sto prostokątnych. To który"?
F: "A bez różnicy"
Koleś dostał jeden z tortów, które z jakiegoś powodu nie zostały odebrane i sobie poszedł. Normalnie mistrz
-
-
-
Już jutro polska premiera SW: The Last Jedi na blu-ray
Swój egzemplarz dostanę jednak dopiero za kilka dni.
Spoiler -
-
Kilka fajnych kawałków ze ścieżki dźwiękowej Animal Crossing: New Horizons
3PM
Spoiler3PM - wersja zimowa jest jeszcze przyjemniejsza
Spoiler8AM (zima)
Spoiler -
Kilka mądrości...
Przesłanie pierwszego sezonu absolutnie genialngo "Infinity Train":
- nie da się uciec przed problemami, przestań uciekać i staw im czoła (pamiętaj... Nie zawsze uda się za pierwszym razem). Nie zakłamuj przeszłości, nie upiększaj jej, to nic nie da. Nie jesteś najważniejszy, nie wszystko kręci się wokół ciebie, naucz się ustępować innym. A przede wszystkim... Życie nie zawsze jest piękne, wiele razy będziesz cierpieć i nic na to nie poradzisz...
Ten soundtrack jest BOSKI
Spoiler -
Kilka ostatnich odcinków finałowego sezonu Wojen Klonów to prawdziwy majstersztyk i mistrzostwo świata. Niby wiesz co się stanie, ale i tak emocje sięgają zenitu. Poniższa scena to GRUBY spoiler.
Spoiler -
Kilka wiązanek, 110 godzin gry i 1234 zachwyty później... Platyna w Horizon: Zero Dawn
Spoiler -
- Pokaż poprzednie komentarze [7 więcej]
-
-
@PainChillerPL 20kg? Ech, a tyle MOCów mogłeś za to zbudować.
Chociażby takiego gromoszczęka (maszyna z gry Horizon: Zero Dawn)
MOC - my own creation
-
-
Kolejne idiotyczne przemyślenie. A gdyby tak jakiś uzdolniony piłkarz miał na nazwisko Qrwa?
Jak wyglądałby komentarz? "Podanie do Qurwy. Kowalski, Qurwa, Kowalski iiiii... Faul. Qurwa leży na murawie! Dlaczego sędzia nie reaguje? Za takie potraktowanie Qurwy powinna być żółta kartka!". Nieco później: Qurwa, Kowalski, Qurwa... GOOOOOOL!!! I za to kibice kochają Qurwę! Za tą pracę ciałem, zwinne ruchy..."
-
Kolejny materiał z Horizon Zero Dawn. Tym razem dość długi zlepek cutscenek. Odpowiedź na pytanie - "co oznacza podtytuł gry"? Czym jest całe to "Zero Dawn"? Drobne wyjaśnienie (wprowadzenie) znajdziecie w opisie na YT.
Spoiler -
Kolejny świetny serial Disney'a - "The Owl House". Co prawda to kolejna historyjka o nastolatce, która trafiła do magicznej krainy, ale klimat jest doskonały. Nie podam linku ponieważ strona umożliwia pobieranie zawartości. PS. Jednej z postaci głosu użyczył Alex Hirsch i wypadł rewelacyjnie
Fragment
SpoilerTrailer
SpoilerTo mnie rozbroiło 0:32:
- "Popatrzcie na tego słodziaka
- Nie jestem twoim słodziakiem!
- Pewnie, że jesteś
- Wiem...