-
Zawartość
5912 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
147
Wszystko napisane przez Cipher 618
-
Jurassic World: Evolution - wygląda na to, że trochę im nie wyszło
SpoilerAle i tak kupię na jakiejś przecenie
-
The Last of Us 2. Coś czuję, że dziewczyna Ellie zginie. I to pewnie jeszcze w prologu (dobre uzasadnienie dla chęci wymordowania Świetlików) :(
Spoiler- Pokaż poprzednie komentarze [8 więcej]
-
@Socks Chaser To może tak:
- Silent Hill 2 - faktycznie, zapomniałem
- Spec Ops - może i gra jest fajna, ale była finansową klapą (sprawdziłem). Sequela nie będzie
- Lone Survivor to indyk - nie liczy się. Koszt zrobienia gry indie jest na tyle mały, że nie musi zarobić milionów aby przynieść zysk. A co za tym idzie, twórca może sobie pozwolić na eksperymenty.
- Nadal są gry, do których twórcy podchodzą inaczej niż do produktu - czuć to po chociażby fenomenalnym Horizon: Zero Dawn (najlepiej sprzedający się tytuł ekskluzywny na Playstation 4. Pobił go dopiero nowy God of War). Innym przykładem jest... No Man's Sky. Owszem, twórcy sprzedawali wczesną betę, ale nadal wypuszczają darmowe, duże aktualizacje i teraz gra jest świetna.
-
Spec Ops był grą zrobioną przez mniej znane studio, data premiery była kilka razy przekładana (Sama gra była w produkcji od około 2009 roku), a i przed premierą wiele osób uznało ją za kolejnego nudnego shootera. Ta gra może i finansowo niezbyt się udała, ale nie zmienia to faktu, że Spec Ops jest przykładem tego, że wciąż można podejść do fabuły w nowy, zaskakujący sposób. Poza tym sequel nie jest potrzebny, wartości gry nie mierzy się po tym ile dostanie sequeli. Zresztą bez względu na wynik sprzedaży - Spec Ops The Line jest zamkniętą historią, i jej sequeli nie potrzeba. Poza tym myślę, że ewentualny sequel tylko zepsułby tę markę.
To, że Lone Survivor jest grą indie nie oznacza, że od razu powinien być skreślany. Chciałam pokazać, że nie jest tak, że "Czasy, w których dało się wymyślić coś nowego minęły i nie wrócą.". Wciąż można zaskoczyć gracza i Lone Survivor, indie czy nie indie, jest tego idealnym przykładem. Poza tym w ten sam sposób fabułę opowiadał SIlent Hill 2 (Do którego Lone Survivor mocno nawiązuje), a chyba każdy fan horrorów zgodzi się z tym, że Silent Hill 2 jest arcydziełem.
I tak, są takie gry - Hellblade: Senua's Sacrifice na przykład. Problem w tym, że to wciąż jest pewna nisza, mniejszość, pojedyncze gry. I niestety, ale wychwalane za niemalże wszystko TLoU się w tę niszę (niestety niszę...) nie wpisuje jak dla mnie.