Zdjął kaptur. Lub raczej ona. Jest blada, ma czarne włosy, maleńkie źrenice, czerwone tęczówki, także małe, do tego ma pajęcze odnóża wystające z karku. Ubrana jest w białą sukieneczkę i pantofelki. Pod jej oczyma, niby rozmazany makijaż, ma krew. Ojojoj...