Ostrze zagłębiło się w jego ramię. Ten krzyknął z bólu i wściekłości. Natychmiast skierował wzrok na żyrandol. Tam między łańcuszkami i innymi ozdóbkami kryła się Lucy. Była brudna, zaniedbana, do tego zmęczona. Skuliła się, jakby coś ją biło. Cesarz chyba zrozumiał, że jego Patyk już nie daje rady go chronić.