-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
A niestety... ale powiedziała, że zawsze możesz im zmienić pamięć... tylko potrzebujesz do tego Celki/Luny.
-
Mają. Ale co zrobicie z Succubusami?
-
Wystarczy wyrwać stronę z adresem. Więc załatwione.
-
Ona się szarpała, ale dotarliście. Książka dalej leży na łóżku.
-
Tak. Chce ciastek. Zabrała Twi i ruszyliście do Celki i Luny...
-
Pinkie ci jeszcze pomogła. - Ciastka! Tralalalalalalalaaaaa... - powiedziała.
-
Pinkie założyła ci opaskę na oczy. - Hmmmmm... nie wiem - odparła.
-
Zacząłeś się ślinić jak tylko je zobaczyłeś. Ale jakoś podałeś Pinkie linę i je związała.
-
Usłyszałeś w środku szarpaninę. Może pomożesz Pinkaczowi?
-
To magia Succubusów. Nic innego. - NA BUNGEEEEEEE- wrzasnęła nagle Pinkie skacząc z żyrandola na klacze.
-
Obie się do ciebie powoli zbliżyły. Gapisz się gdzie nie trzeba... nie morzesz oczu oderwać...
-
Obie powoli się do ciebie zbliżyły. Zaraz... uwodzące, piękne demonice... gdzieś o czymś takim czytałeś...
-
Gdy tylko zbliżyłeś się do Twi, obie obudziły się i spojrzały na ciebie. Na ich mordkach pojawił się creepy uśmiech.
-
Starczy sypialnia. Znalazłeś tam trzy wielkie skrzynie, Twilight leżącą na jednej z nich i drugą klacz w łóżku.
-
Cisza... nikogo dookoła... pusto... gdzie pójdziesz szukać?
-
One polazły gdzieś. A ty polazłeś w drugą. Nie możesz przestać myśleć o tych klaczach...
-
Naszły cię "kosmate" myśli, gdy patrzyłeś na nią, nieprzytomną.
-
A to pan zapomniał, że ma skrzydła?
-
Miłość możesz też dostać od innej istoty żywiącej się nią.
-
Poczułeś... jakby transfer miłości. Powoli twój brzuszek się napełniał.
-
Nagle otworzyłacsię klapa na górze. Zauważyłeś jedną z klaczy... jeszcze bardziej głodny...
-
Mie widać, w końcu cimno. Na zewnàtrz cisza. Brrrrrrruuuuaaaaaarrrrrrrr...
-
- Clouds Dale, Szpital Strongshy'a - powiedziała.
-
Z obrzydzeniem chwyciła pióro i zaczęła pisać. Po jakimś czasie mieliście okropny, krwawy list.
-
Pociągnęła nieśmiało. Musiałaby mocniej, ale nie chce cię zranić.