Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. - Niestety nie - powiedziała. No to po prostu w nocy wejść do zamku i do najwyższej wieży... Tam, gdzie Roszpegazunka mieszkała
  2. Po paru godzinach Meri was opuściła. Musi wrócić do stada. Jeszcze z pół dnia drogi do Canterlot...
  3. Z wami idzie... Twoja mama, Twi, Shy, a Meri was podrzuci.
  4. - Jesteeeeem! - zawołała Melon, kicając do grupy z torbą na grzbiecie. Przeskoczyła ciała stworów i Ragnaroka, poczym dołączyła do ekipy, stojącej na małym skrawku ziemi nie splamionej kuczą krwią. Czas wyruszać dalej, ale... - Pilnuj braci! - powiedziała poważnie klacz, wyjmując z torby doniczkę. Z ziemi wyrastała delikatna roślinka. Melon Pie postawiła "strażnika" na ziemi i zasalutowała mu.
  5. W końcu się obudziła. Wszyscy już spakowani i gotowi do drogi.
  6. Gdy się obudziłeś, leżała obok ciebie śpiąca Twi. Słodkie... Reszta już się powoli pakuje. Meri rozrywa jakąś jaszczurkę.
  7. Trochę jeszcze im to zajmie... Ziew... Może byś tak się przespał?
  8. Pokiwała z uśmiechem. Zauważyłeś Meri na szczycie jakiejś zawalonej ściany. Po prostu rozrywa jakąś wiewiórkę. W pełni normalne.
  9. - Uważam, że wreszcie sobie klacz znalazłeś i to całkiem niezĺą - rzuciła.
  10. Orange pokiwała głową i zachichotała. ona nie ma ogiera i mieć nie będzie.
  11. Zachichotała. - Twoja żona powinna wiedzieć o tobie wszystko.
  12. Shy zabrała Twi na lekcje nieśmiałości. Co teraz porobisz.
  13. Przyszły. Twi w ładnej, czerwonej sukni, nieśmiała. Chyba wstydzi się wyglądu.
  14. Pokiwały. I poszły gdzieś by ją ubrać. Mrrrrrr...
  15. Zgodziły się. W ten sposób po dłuższym czasie miałeś przed sobą całkiem ładną klacz.
  16. Obie gapiły się na ciebie. Zielona grzywa? Rly?
  17. Cała masa. Twilight zostanie Fluttering Sun. Teraz kolorki i wykonanie.
  18. Jakoś tam dotarłeśi zebrałeś całą masę rzeczy. I teraz wróć.
  19. Twilight pokiwała z uśmiechem. No to... skąd farba imciuchy?
  20. Twi pokiwała głową. - Więc do dzieła - powiedziała. Ziewnęła. Może rano.
  21. - Canterlot, Celestia i Luna - powiedziała Twi.
  22. E tam. Omówiliście trochę szczegółów, ale wciąż nie wiadomo, co z barierą.
  23. Twilight nie śpi. Meri też. Obie myślą nad sposobem wydostania was z Equestrii.
  24. Shy ci zaczęła dziękować, tuląc zdołowanego Angela. Następnie poszła go wykąpać.
×
×
  • Utwórz nowe...