Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Cała zakrwawiona, ale uśmiechnęła się. Knife zemdlał. Dawno się nie widzieliście.
  2. Jednego rozerwała, drugiemu urwała łeb, a reszta spierdoliła. Knife gapi się jak zmrożony.
  3. A nie masz. Nie przygotowałeś się. A tu nagle śmignęło coś nad wami i rzuciło się na jjednorożce. Wasza hybryda! Jak ty nnazwalłeś ją? Meri, Mari...
  4. Czterech. Wszyscy mają masę szklanych kul i są jednorożcami. Niedobrze...
  5. Zbyt wielkiego wyboru nie mieli. Zgodzili się i pognali.
  6. Niechętnie, ale się zgodzili. Nie macie zbyt wielkiego wyboru.
  7. Shy pędzi obładowana lekami i jedzeniem. Musicie jak najszybciej wiać. Tylko gdzie? Szpital, kwiaciarnia, czy Everfree?
  8. (do tego mój post został paskudnie przez Atlantisa zignorowany...)
  9. (Więc tu wklejcie smoczy szał Fire, przenosząc go z tamtego posta.)
  10. Ty masz pomóc nieść dzieci. Dwaj ci pomagają, reszta osłania.
  11. Wszyscy wstali, a Orange zaczęła wydawać polecenia. Zawsze momożecie próbować dostać się do Everfree...
  12. Odrzuciłeś i nastąpił błysk. Potem zobaczyłeś mrugającą kulę tuż pod ścianą. Wiać!
  13. Xylyn jeszcze śpi, Shy też. Nie masz za bardzo, co robić... A tu nagle w twoją stronę poszybowała szklana kula.
  14. Smutek... Brrurrrrr... Tulisz mamę i leżysz.
  15. Zasnęła. Jak to słodko wygląda... Łoby, gdyby nie fakt, iż właśnie tulisz seryjną gwałcicielkę.
  16. So sad... Orange przytuliła cię jeszcze raz, po czym przymknęła oczy.
  17. Zachichotała. - Wiesz, rdza, zakażenie i tak dalej.
  18. (Coś nie sądzę, by po ataku i zzaklęciu światła nasza ekipa ot tak uwierzyła w jego słowa.)
  19. Uśmiechnęła się szeroko. PrPrzytuliła cię, leżąc.
  20. Pokiwała. Następnie podsunęła sobie poduchę i się położyła.
  21. - Jeszcze muszę trochę pomyśleć. Za wcześnie na takie decyzje. List wysłany.
  22. PPokiwa0a cicho. Po chwili przyniosła ci to, o co poprosiłeś.
  23. - Zawsze możesz napisać do żony by tu przyleciała - powiedziała mama.
  24. Więc dała ci kilka całusów. Dalej głodny, ale trochę pomogło.
  25. Podeszła do ciebie i cię przytuliła. Dało to minimum nasycenia. Dalej piekielnie głodny. Było wziąć kogoś ze sobą.
×
×
  • Utwórz nowe...