Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Tego ognia nie mogłeś zbyt łatwo ugasić. W kącie leżało zwęglone ciało małej alicorn. Pod kocem wciąż coś kwiliło.
  2. Cała sypialnia była w ogniu. Pośrodku leżał kocyk, a pod nim coś się ruszało i płakało. Co dziwne, ani kocyk, ani kawałek podłogi dookoła niego nie płonął. W kącie coś się fajczyło. W powietrzu czułeś swąd palonego futra. Okno było otwarte na oścież.
  3. Po chwili stałeś już w domu. Dookoła ciebie szalały płomienie. Gdyby nie woda, którą ktoś wylał na podłogę, już byłbyś kupką popiołu. Usłyszałeś krzyk i płacz w sypialni.
  4. Powoli robiło się cicho w domu. Nagle przyszła do ciebie Deli. - Tata? Spatki? - zapytała.
  5. I nastała noc... Maluchy poszły spać, naćpane frytkami. Twilight też już w łóżku.
  6. Mała z uśmiechem poszła oglądać Teletubisie. Lily już kończyła Amnesię. Bolt zrobił frytki. Twi poszła poczytać.
  7. Dzieciaki przywitały cię w domu. Deli zrobiła lalkę małego kucyka z czarną sierścią i jasnoniebieską grzywą. Nie miał ani rogu, alni skrzydeł. Uśmiechnięta podała ci go.
  8. - To... idziemy? - zapytała Twi. Chyba też niekomfortowo czuje się, gdy twój ojciec jest w pobliżu.
  9. Cisza za drzwiami. Twi spojrzała na ciebie. - Coś się stało? - zapytała.
  10. - Tak, pamiętam - powiedział i zamarł. Chyba zobaczył przemianę Papillon w motyla.
  11. Jakoś średnio wierzę, że mój syn jest małym koniem - powiedział. Twi powoli wyszła z pokoju. Za to weszła Papillon.
  12. Spojrzał na ciebie niedowierzając. - To jakiś żart? - wręcz warknął. Twi się powstrzymuje od dodania swoich bolesnych trzech groszy.
  13. - To coś gada - powiedział ponuro. Twi drgnęła, ale nic od siebie nie dodała.
  14. Siedział i rozglądał się ponuro. Nie zwrócił na was uwagi.
  15. Pokiwała głową. Zrozumiała. NMM siedziała cicho.
  16. - Może pójdę z tobą - powiedziała. Nightmare moon wydała głosem taty "Co tu robią te zwierzaki.
  17. Po chwili wszyscy się rozeszli. Została Twilight czekająca na ciebie. Spać ci się zachciało.
  18. Celka odwróciła wzrok. Zero komentarzy. Chyba koniec prezentacji...
  19. Chrysalis poszła za Papillon. Celka patrzyła na ciebie podejrzliwie. Luna oglądała z zaciekawieniem. Twi się uśmiechała. Królowa zebr oglądała maszynę z boku.
  20. - Raczej poczakam - powiedziała. Nie była przekonana. Spojrzała w stronę sali, mimo, że dzieliła was ściana. Następnie odwróciła się i odeszła.
  21. - Po chwili go zabrali. Papillon patrzyła za nim. - To nie zadziała... - szepnęła, raczej bardziej do siebie. - Jego aura jest słaba...
  22. Minęło 15 sekund. Tatunio wciąż opierał się o ścianę. Papillon chyba nie wiedziała, co robić.
  23. Drzwi się otworzyły. Chciało się wręcz krzyknąć "TATUSIU!". Zrobił niepewne kilka kroków i oparł się o ścianę. Dyszał ciężko, jakby coś go zmęczyło.
  24. Po paru minutach na ekranie wyświetliło się: "Proces zakończony". Papillon patrzyła na to z szeroko otwartymi oczami.
  25. Stanęliście tam.Widziałeś zszokowaną minę Papillon. Nie wiadomo czemu, ale ona chyba wie, kto tam leży...
×
×
  • Utwórz nowe...