Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Dopiero teraz spojrzałeś na zegarek. Jedenasta w nocy... Bachory powinny już chrapać. Twilight ziewnęła. Boltowi oczka się kleiły. Lily próbowała zamaskować senność.
  2. Lily-niewiniątko włączyło na telewizorze potulnie Kubusia Puchatka. Na to Bolt zaczął z zainteresowaniem oglądać i powtarzać dźwięki bohaterów.
  3. Wszyscy cię tulili, ty tuliłeś wszystkich. Bolta przekupiłeś Scooby Doo. Twilight przyniosła wam ciasteczka. Nie było czasu na zrobienie kaszki, wiec maluchy tylko powoli pogryzały. Wszyscy się już uspokoili. Za parę miesięcy szkoła...
  4. Bolt wciąż ryczał. Lily cicho cię przytulała. Normalnie rodzinka.pl. Twilight też się dołączyła do przytulania.
  5. Mała również cię przytuliła. Bolt wciąż podskakiwał do tableta. Lily najzwyczajniej w świecie wzięła tablet w pyszczek, wlazła na szafę, położyła go i wróciła, dokończyć przytulasa. Bolt się rozpłakał. Już nie tak głośno, ale zawsze coś.
  6. Mała zlazła jak Spiderman do góry nogami po półce i podczołgała się do ciebie. Widać było, że chętnie by jeszcze rozczłonkowała kilkaset zombiaków. Tylnym kopytem wcisnęła jeszcze SAVE.
  7. Pad spadł na ziemie przed tobą, ale Lily ani drgnęła. Wciąż przewiercała cię oczkami. A Bolt próbował zaślinić ci tablet. Wciąż trzymałeś go za wysoko, więc tylko opierał się o ciebie z wyciągniętym jęzorem.
  8. Pauza gry. Czerwone ślepka wbiły się w ciebie. Przewiercały ci duszę szukając sposobu na odkrycie sekretu.
  9. Bolt dalej próbował wyrwać ci tableta. Lilly wciąż grała. Twilight nie znała się na telewizorach, więc bezradnie zasłoniła uszy, by nie słyszeć zombie.
  10. Po chwili znalazłyście się w środku i zrzuciłyście złom. Zajął połowę głównego pokoju. Radskorpion zaczął się o ciebie ocierać, jakby nie było ciebie przez wieki.
  11. Meh... Tylko jak, kiedy bije i kopie, gdy ktoś jej pada zabierze? Może przekupić ją horrorem? Nie wiem...
  12. - Tyle, że powinna dopiero seplenić "tata" lub "mama" - powiedziała Twilight, podchodząc do ciebie. Na kopytku miała siniak po uderzeniu Lily.
  13. Mała pokręciła główką i powiedziała swoje pierwsze słowo: - Mój! - po czym naciągnęła na głowę koc, który wcześniej tam wciągnęła i wróciła do gry.
  14. Bolt się jej wyrwał i popędził za tobą. Lily puściła niechcący pada. Wtedy zobaczyłeś pierwszy rage tej małej diablicy. Cała się zaczerwieniła z wściekłości, uderzyła kopyto Twilight tak mocno, że aż ta syknęła z bólu i ją puściła. Lily podskoczyła, złapała pada i schowała się na szafie. Nie wiem, jak ona tam wlazła. Po prostu wspięła się po książkach. Już skitrała tam pilota, więc po prostu uruchomiła grę. Słuchawki nie mają tak długiego kabla, więc głosy zombie rozległy się na całe mieszkanie.
  15. - Nie wiem, same do mnie przemówiły - powiedziała wymijająco. Ciężko ci było. Chyba Navis jako jedyna wyglądała, jakby nic nie niosła. Po paru chwilach dotarłyście do domku Pokemony. Przez okno wyglądał na was już skorpion.
  16. - Możesz... Pomóc? - zapytała Twilight. Bolt chciał złapać tableta kopytkami i paszczą, Lily to samo w stosunku do pada.
  17. Jak to możliwe, że mi się liczba postów zmniejszyła z 10000 na 2000?!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [16 więcej]
    2. WilczeK

      WilczeK

      W sklepie też patrzycie ludziom do zakupów?

      Myśle że to prywatna sprawa, co dla kogo się liczy.

    3. Plothorse

      Plothorse

      Dżem: zacytowałeś tylko czyjeś preferencje, nie tylko nie dotyczące konkretnie tego tematu, ale nawet nie ujęte w jakąś oryginalną sentencję. Jeśli nie masz szczegółowego wglądu w temat, być może się nie wypowiadaj?

      Nie przejmuj się złośliwością i ignorancją osób trzecich, Koszmarko. Niechaj nie stoi Ci to na przeszkodzie w byciu dumnym z tego, kim jesteś i co osiągasz.

    4. Nightmare

      Nightmare

      Hugi dla WilkU i Plottiego ^^

      Plothorse, bez ciebie to bym chyba usunęła to forum z pamięci przeglądarki ^^

  18. Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum.
  19. W domu zobaczyłeś, jak Twilight jednym kopytem trzymała Bolta i magią trzymała z dala od niego twojego tableta. Drugim kopytem trzymała Lilly i próbowała magią zabrać jej pada. Na ekranie telewizora widać było spauzowane Dead Island.
  20. - Mogłabyś? - wysapała spod góry złomu. Spomiędzy zębatek jakiejś maszyny wyleciał Batty i podał ci kawał jakiejś blachy.
  21. Ciemno już było, gdy skończyłeś pracować.
  22. Prócz tego, że nie ma szyldu, pełnego menu i poustawianych stolików. Z zewnątrz nie wyglądał na restaurację. Raczej na czyjś dom.
  23. - Dziękuję - powiedziała. Zielona wstążka otoczyła kołnierzyk. Przyszyła ją złotą nitką.
  24. Przeleciałaś (bez skojarzeń xP) wszystkie sklepy na tym piętrze. Zobaczyłaś Poke obładowaną żelaztwem, idącą z drugiego piętra. Za nią szła Navis, która wyglądała tak, jakby ją zupełnie nie obchodziły te kilogramy złomu, który miała również i ona na grzbiecie. Pokemona się chwiała.
  25. - Acha - rzuciła spokojnie, nawet na sekundę nie przerywając pracy. - To miło, że się zgodził - dodała.
×
×
  • Utwórz nowe...