Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Kiedy otworzyłeś oczy, był ranek. Staliście na stacji opatrzonej tabliczką "Królestwo Gryfów". Twilight spała obok ciebie.
  2. Dosyć szybko stałeś się senny. Na zewnątrz zajaśniał księżyc.
  3. Tak siedzieliście przytuleni, a jedynym dźwiękiem, jaki słyszeliście był odgłos pociągu jadącego po szynach.
  4. - Nie będą musieli. Coś wymyślimy. Na pewno - powiedziała klacz.
  5. - O czym tak myślisz? - zapytała Twilight z uśmiechem.
  6. Twi nic nie wiedziała o twoich rozmyślaniach, tylko mocno cię przytuliła.
  7. Wszyscy rozeszli się do różnych przedziałów, aby odpocząć. W tym zostałeś tylko ty i Twi.
  8. Pokemona objęła cię kopytkiem i uśmiechnęła pocieszająco. Następnie szepnęła: - Jeśli spotkamy bandytów, to się wyładuje i już nie będzie taka - powiedziała.
  9. - Może ty tak, ale inni raczej nie bardz - powiedziała klacz.
  10. - Póki mamy czas, lepiej starajmy się odstresować. Wtedy będziemy bardziej skupieni - powiedziała Twi.
  11. - Bez twojej paplaniny - odparła klacz ze spokojem. Powoli zbliżaliście się do ruin.
  12. - Musimy się znowu dostać do kryształu Papillon, a następnie użyjemy tam Elementów Harmonii. To powinno zadziałać - powiedziała alicorn.
  13. - Jasne, możesz nawet dwie - powiedziała wesoło Ferno.
  14. - Śpi - odparła Navis z zaciśniętymi zębami. Zaczęła ciągnąć wózek w stronę wieży TenPony.
  15. Pociąg po chwili ruszył i mieliście kilka godzin wolnego.
  16. - Teraz, jeśli możesz, to wyjmij miseczkę z tej szafki niskiej narożnej i rozkrusz jedną cynamonową - powiedziała pegazica.
  17. Twi zarumieniła się i weszła do pociągu. Reszta za nią.
  18. - Jeszcze nie - powiedziała klacz, układając rzeczy na górze.
  19. Obie zakładały rzeczy na wasze wozopodone coś.
  20. Twi pokiwała głową. - ALe i tak będziemy musieli iść, ponieważ pociąg nie jedzie aż do Changei.
  21. - Elementy Harmonii - powiedziała. Błysnęło i już staliście na stacji w Ponyville, obok pociągu. Widać było, że Twi się męczy teleportacją tylu osób na takie odległości
  22. Stał tam mały słoik bez wieczka, z którego wystawały pałki, cynamonowe i waniliowe.
  23. Nic ci się nie śniło. Rano już wszystko było poskładane, a na ciebie czekała kanapka z marchewką.
×
×
  • Utwórz nowe...