-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
- Naciągasz ludzika na sprężynce, tak, aby pchnął piłkę do kolejnego w tym samym kolorze, lub do bramki, chronionej przez ludzika innego koloru. Jeśli wbijesz piłkę dziesięć razy do bramki przeciwnika, wygrywasz - wyjaśniła Ferno.
-
- Więc wiemy, co robić w razie czego - powiedziała, rozkładając koc na kanapie.
-
- W razie czego, ona jest jedna - powiedziała Twi, rozkładając kanapę.
-
Domek był urządzony standardowo, a meble zostały wykonane z czarnego drewna. Klacz zaprowadziła was do pokoju gościnnego z dwoma kanapami rozkładanymi i poszła do kuchni.
-
Klacz machnęła kopytem i ruszyła z powrotem do kryształowego domku na farmie.
-
Jak się okazało, odpowiedzią na wszystkie pytania i "prezent" był inny prezent od Chrysalis. W pewnym momencie przed Sombrą z ziemi wynurzył się mały robaczek. Dookoła niego powstała mocna osłona z kryształów z tylko jedną dziurką. I przez tą dziurkę zaczęły się wydobywać nieprzyjemne zapachy, konkretniej zużytej pieluchy. Smród był nie do zniesienia, a jak na złość, wszystkie okna się zacięły. Smrodliwy dymek uruchomił alarmy, więc na domiar złego obecni w sali zostali oblani wodą. Przynajmniej wiadomo, że nowy system przeciwpożarowy działa... Przed Sombrą pojawiła się kartka z rysunkiem drutu kolczastego owiniętego różową wstążką. Do tego, po jego prawej został namalowany znak zapytania.
-
Wszyscy wyczerpani pokiwali głowami. Najgorzej było Ghostowi, który dopiero nauczył się chodzić.
-
- Możecie przenocować u mnie. Nie sądzę, by inni mieszkańcy byli do was przyjaźnie nastawieni.
-
- Acha. Nie jessstem z wojssska, więc nie muszę wasss zatrzymywać. Ale możecie na drodze ssspotkać żołnierzy, więc uważajcie - powiedziała.
-
- Powiedz prawdę. Nic przecież się nie stanie, w końcu Chrysalis działa w zemście za siostrę, a my chcemy ocalić Celestię. Może nam pomoże - powiedziała szeptem.
-
- Kusssyki nie przychodzą tu by zwiedzać krajobrazy - powiedziała ze zwątpieniem.
-
Klacz rozłożyła grę, która wyglądała jak boisko z małymi ludzikami.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po zaopatrzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Ile mam czekać na kolejny post? :3 Kiedy się Hope obudzi -
Brama się otworzyła, a wy weszliście do wieży. Wszędzie były najróżniejsze sklepy, jakby to miejsce nigdy ie doznało skutków wolny, czy megaczaru. Wszyscy byli szczęśliwi. (trochę już zapomniałam, sory)
-
- Czemu chodzicie po nocy po moim polu?
-
- Coś jak Hoofball, ale z ludźmi zamiast kucyków - powiedziała Ferno.
-
Warcaby, szachy, mastermind,grzybobranie, piłkarzyki, scrabble...
-
- Przechodzisz - powiedział strażnik w okienku. Odłożył wasze rzeczy do szafki poza zasięgiem twojego wzroku. Słyszałaś jedynie skrzywienie drzwiczek.
-
- Kto tam jest? - syknęła klacz, ale w jej głosie nie było ani nuty gniewu, czy wściekłości. Bardziej ciekawość.
-
Jednak ten ktoś już was zauważył. - Halo? - krzyknął w ciemność. Głos miał lekko sykliwy akcent, do tego teraz już mogłeś z pewnością powiedzieć, że to klacz.
-
Koleś w okienku spojrzał na twoje fanty i zdecydowanym ruchem odsunął je tobie z powrotem. Navis przewróciła oczami. - Do TenPony Tower nie można wejść z bronią - powiedziała.
-
Wszyscy zamarli i zwrócili wzrok na farmę. Z domku wyszedł Podmieniec, z daleka wyglądający na nastoletnią klacz. Ziewnął i zaczął obserwować las, który rozciągał się za farmą. W każdej chwili mogła spojrzeć na was.
-
Navis bez słowa podała strażnikowi w okienku całą swoją kolekcję noży i samoróbkowy pistolet. Pokemona przekazała mnóstwo różnych dziwacznych urządzeń. Obie spojrzałay na ciebie wyczekująco, a strażnicy przyglądali ci się nieufnie. Żaden z nich nie zwrócił uwagi na dziwny wygląd czarnej pegazicy. Broń ogierów była gotowa na wszelkie objawy niebezpieczeństwa.
-
- jasne - uśmiechnęła się. - Jednak najpierw wybierz po tytule jedną z tych z półki. - pokazała regał w kącie.
-
Teraz wszyscy zaczęli nawzajem na siebie wrzeszczeć i cichać. Jedni byli po twojej stronie, inni po Dash, ale w tej gadaninie nie można było rozróżnić. Zauważyłeś, że w oknie domku, stojącego niedaleko was, na farmie, zapaliło się światło. Domek został wykonany z Czarnego kryształu, jak zresztą wiele budynków w tym państwie. Otoczony był rzędami krzaków obrośniętych błękitnymi kwiatami.