Jednak alicorn nie atakowała. Jej oczy już nie były czerwone, a czarna sierść zmieniła się na różową. Wyjęła miecz i ze strachem spojrzała na czerwone ostrze. Spojrzała na ciebie z przerażeniem. Potem wróciła do czarnej sierści i czerwonych oczu. Na twarzy miała ponurą determinację.
- Dalej nie wiesz, kim jestem? - zapytała chrapliwym głosem ogiera. Ten głos. Słyszałeś go. To był głos kogoś, kogo zabiłeś.