- Ivysaur, psychiczne typy! - Krzyknęła na schowek pod schodami. Wylazł z niego mały zielony pokemon z kwiatem na grzbiecie i zaczął łazić po półkach i szukać książki. Pegazica uśmiechnęła się do ciebie i ponownie zagwizdała, tylko o ton wyżej. Ze schowka wyszedł średniego wzrostu pokemon o ciemnopomarańczowej sierści i dwóch brązowych pasach na grzbiecie. Uszy rozdwajały się w połowie, a na czarnym, cienkim ogonie, zakończonym żółtą błyskawicą balansowała taca z ciasteczkami, czajnikiem i filiżankami.