Skocz do zawartości

Arcybiskup z Canterbury

Brony
  • Zawartość

    5783
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Posty napisane przez Arcybiskup z Canterbury

  1. - Nie mamy wyboru - mruknął pegaz z nieszczęśliwą miną. Chwilę później przyszła służąca i poprosiła parę kucyków, aby podążyli za nią. zaprowadziła ich do mniejszej niż ta Księżniczki luny, choć wciąż bogato zdobionej komnaty.

  2. Jak nazwa tematu wskazuje, jestem leniwa, przyznaję się bez bicia i właśnie przez to prace będą wrzucane w dużych odstępach czasowych, co równie dobrze może oznaczać że następna od dzisiaj (23.07.2013) trafi tu za kilka lat świetlnych. Oczywiście, pewnikiem to nie jest i równie dobrze następny art dotrzeć tu może za kilka godzin. Nie znacie dnia ani godziny. Przykro mi za marną jakość zdjęć.

     

    Szykielety

      

    douljk.jpg

     

    14bm5jp.jpg

     

    8vw6l1.jpg

    • +1 2
  3. Z cienia wyłoniła się półprzezroczysta pegazica ze zmęczonym i pełnym smutku spojrzeniem. Jej grzywa powiewała lekko, mimo braku obecności wiatru.

    - Witaj - powiedziała dziwnym głosem, który echem odbił się od ścian. Wydawał się bardzo odległy. - Proszę, nie bój się mnie...

  4. - Siostro - odezwała się Luna - sądzę że mogłybyśmy ugościć szanownych państwa w jednej z komnat, w czasie gdy będziemy lokalizować potencjalnego wroga - stwierdziła.

    - To jest dobry pomysł. Za chwilę więc przyjdzie po was służba i zaprowadzi was do pokoju. Luno, pozwól - odrzekła Celestia.

×
×
  • Utwórz nowe...