Skocz do zawartości

Arcybiskup z Canterbury

Brony
  • Zawartość

    5783
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Arcybiskup z Canterbury

  1. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    - Rozumiem. - Skończył wymianę zdań i poczekał na teleportację.
  2. Przez ułamek sekundy pojawił się błysk i niewielki drapieżnik z gniewnym pomrukiem wylądował tuż obok Fiury'ego.
  3. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    - Zwiadowca... Nadpobudliwy zwiadowca. Mniejsza z tym. Działaj. Ach, gdzie dokładnie nas wysyłasz? Jak daleko od Ignisa? - zapytał.
  4. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Życie w biegu

    - Teraz? Teraz to ja nie mam ochoty... - powiedział cicho, po czym roześmiał się. Czerwone ślepia zaświeciły na tle ciemności. - Musisz mi wybaczyć, zbyt długo mój umysł pochłonięty był ucieczką i stresem... teraz trudno mi przystosować się do chwili spokoju.
  5. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    Hammer zszedł na półkę i rozejrzał się. Arrow wylądował tuż obok. Róg Somady rozbłysł, i wydobyło się z niego oślepiające światło, po czym po sekundzie znikło. Razem z Arrowem. - Nie żebym krytykował, ale nie wysyłałbym go pierwszego... - odezwał się Hammer.
  6. - Gotowy? Wspaniale. Stań tutaj... - wskazała miejsce. Jej róg zaświecił turkusowym światłem, a przez ciało źrebaka przebiegł dreszcz. Mrugnął, a po otworzeniu oczu nie znajdował się już w sali tronowej, a w lesie. Tylko gdzie Shila?
  7. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Od nowa

    - Czekamy na Twilight, a potem... A potem... Elementy Harmonii by się przydały, nie sądzisz? - zapytała. Z wnętrza domku dobiegł stukot, a potem trzask czegoś twardego uderzającego o podłogę.
  8. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Życie w biegu

    - Kiedy zaczniesz trening? - zapytał cień wiszący w rogu, przy suficie. - Twoja noga jeszcze boli, ale kość już się zrosła. Nie ma to jak powierzyć robotę ptakowi...
  9. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    Za grzbietem była szeroka półka skalna, idealna na próbę. Możliwe że stąd teleportował się Ignis. Pod półką stok robił się coraz bardziej stromy, aby na końcu złagodnieć. Gdyby jednak jakiś kuc spadł z półki, łagodny stok nie byłby ratunkiem.
  10. Do kryjówki Fiury nie wziął ze sobą nic, ale w komnacie było dużo potrzebnych rzeczy: ciepłe ubrania, plecak i kilka drobiazgów.
  11. - Dzięki - wysapał żołnierz, po czym przesunął kopyto z klatki piersiowej, ukazując ranę z tkwiącą w niej kulą na wysokości prawego płuca.
  12. - Nie zgodzę się. Lepiej droga, niż siedzenie tutaj bezczynnie i czekanie na więcej szwend. Zgodzisz się ze mną, Flo? - zapytał. - Nie. A wiesz dlaczego? Hordy są duże, a korytarze w labiryncie skalnym wąskie i pełne pułapek.
  13. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    Kamienie utrudniały chodzenie. Były niewielkie, ale bardzo łatwo zsuwały się, a rzadko rosnące, zdrewniałe pnącza porastające stok nie ułatwiały wspinaczki. Arrow wzniósł się w powietrze i na chwilę zniknął za jedną z krawędzi.
  14. - Dowiesz się w trakcie. Idź. Nie trać czasu. - rozkazała i wróciła do swoich obowiązków.
  15. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Od nowa

    - Nie wątpię, że wiele się od tego kogoś nauczyły - stwierdziła Luna. Twilight tymczasem weszła do chatki Zecory, w poszukiwaniu ewentualnych wskazówek przez nią pozostawionych.
  16. - Przyjmiesz zlecenie? Jeśli zdecydujesz się, omówimy je w środku. Nie ustaliłem jeszcze ceny... Chociaż zadanie nie będzie trudnie, tak więc nie spodziewaj się zbyt wysokich sum - powiedział.
  17. Arcybiskup z Canterbury

    Wyżal się.

    Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale czy tylko mi się wydawało, że aby trafić do psychiatryka trzeba mieć skierowanie od psychiatry?
  18. - Właśnie dlatego sądzę, że tu nie jest bezpiecznie. Gdybyśmy tak... Spróbowali chociaż dostać się do Canterlotu? Ja wiem, że to będzie długa podróż i równie męcząca... Ale stolica powinna istnieć...
  19. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Od nowa

    - Szukałaś jakichkolwiek wskazówek? - zapytała Twilight. - Tak, szukałam. Na moje oko niczego nie zostawiła, ale powinnaś to sprawdzić. Midnight, dziękuję ci za odnalezienie Twilight.
  20. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    Niebo było zachmurzone i padał lekki deszcz. Na mchu przed grotą widniały wgłębienia - ślady kopyt, które prowadziły wyżej, w górę. Ignis musiał pokonać więc pasmo, żeby dostać się nad morze. Czego mógł tam szukać? Wśród stromych klifów, wzburzonych fal i ciągłego deszczu... Dziwne.
  21. - Parę strzał - rzucił Violet, wchodząc do domku - nie powstrzyma hordy. Jest ich zbyt dużo. Powinniśmy jakoś odgrodzić ten teren i zaopatrzyć się w dużo zapasów. W zimie będziemy mieli problem.
  22. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Od nowa

    - Nie mogę nic na ten temat powiedzieć. - Twilight wzruszyła ramionami. Tymczasem z drzewa wyszła Księżniczka Luna i na widok fioletowej klaczy rozpromieniła się, - Twilight Sparkle! - krzyknęła i rzuciła się na nią.
  23. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    - No to idziemy - rzekł Arrow. Wyszli przed bramę przy podziemnej rzece i zamknęli swoje zamki.
  24. - Do Equestrii. Już to mówiłam.
  25. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    Po chwili dołączył Hammer z niewielką torbą na grzbiecie i bronią u boku, a zaraz potem Arrow z kołczanem i plecakiem.
×
×
  • Utwórz nowe...