Po prostu Tomek

Ban, bo to jest fizycznie niemożliwe.

Why not Emhyr, MasterBezi? He is a better princess...

Wracając do tematu, kowal. On jest chociaż przydatny.

Sithowie czy jednorożce?

Ban, bo to nie TCB. Może być. Dzięki.

Ban, bo jasna cholera no! Ja też może chcę kucyka :(

Applejack. Choć Magister spoko gość, tylko marnie skończył...

Emhyr var Emreis czy Celestia?

Shining Armor.

NIghtmare Moon czy Discord?

Zakon.

Nilfgaard czy Cintra?

Ban, bo CzK to ja. Jak ja mówię zawieszenie broni, to nikt nie strielat'. Poniał?

Ban, bo DeDanielosek. Ja chciałem z nią pobyć sobie. Tak dla frajdy.

Rainbow Crash.

Atak czy obrona?(W sporcie zespołowym.)

Ban, bo Derpy chyba ktoś porwać chciał...

Nie.

Masz zwierzę inne niż psa/kota/gryzonia?

Cadence sieje (bleh) miłością dookoła, Tusk kradnie...

Trudny wybór. Stawię na Cadence, bo Equestria daleko. Nie odczuję mocy księżniczki.

Gulasz czy spaghetti?

Ban, bo gubię się w wątku.

Nawigator.

Kalewala.

(Mówiłem, że na Sowietów magia nie działa w normalnym rozumieniu. Choć robi krzywdę. Poważnie musimy ograniczyć OP. Może nawet zrezygnować z kosmicznego wymiaru rozgrywki.)

Posuwający się powoli front napotkał na niespodziewaną barierę. Paskudną falę uderzeniową. Spowodowała ona niezłe zamieszanie i zmusiła Armię Czerwoną do wstrzymania ofensywy. Setki, a może tysiące ludzi odniosło lekkie bądź średnie rany i trzeba było się nimi zaopiekować. Ponadto sprzęt musi zostać teraz zreperowany, bo część wyposażenia uległa uszkodzeniom.

Kryza.

Narwaniec.

Rock.

Wojna błyskawiczna czy pozycyjna?

Wolfenstein. Ciekawszy.

Polska czy Equestria?

(MasterBezi, w twoim wypadku wybór jest oczywisty, bo POZ...)

Rabacja.

Ełk. (Znaki).

Munkacz.

Omeljan.