Wasze argumenty mnie nie przekonały, jeżeli o to chodzi. Nie śmiech jest najważniejszą cechą przyjaźni. To tylko efekt uboczny radosnego spędzania czasu w gronie ludzi sobie bliskich. Rzeczą, która liczy się w przyjaźni najbardziej jest zaufanie. Bez prawdziwego zaufania nie ma co mówić choćby o koleżeństwie, a co dopiero o przyjaźni. Nie ma nic, a śmiech bez niego jest gorzki, bo podejrzany. Zaufanie jest najbardziej niedoceniane, nie ma nawet swojego Klejnotu. Chyba, że policzymy Klejnot Szczerości.