Skocz do zawartości

Spirlny byt Atlantis

Brony
  • Zawartość

    1048
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Spirlny byt Atlantis

  1. Flame wszedł do osady,nie było go w świecie ludzi od kilku miesięcy ze względu na polowanie na mutanty.Pierwsze co uderzyło go w oczy to bieda.Totalny brak wszystkiego.

    Lecz widział że stan może się tylko pogorszyć.lecz to było już poza jego kompetencjami, on był od mutantów i niczego innego.Następnie szybkim krokiem wszedł do budynku zarezerwowanego dla magów.Gdy wszedł ujrzał kilka osób,sam zaś zatrzymał się i powiedział -Jestem flame- a następnie usiadł w kącie.

  2. Po odpowiedzi pilota dużą część załogi buchnęła salwą śmiechu.Zaś on sam też lekko się uśmiechnął, lecz wtedy nagle ujrzał Oila który podstawił mu talerz z jedzeniem,lecz Dan nie zaczął od razu jeść,tylko zaczął się przyglądać mechanikowi.Ten przywitał się z załogą a następnie zaczął jeść.Z tego co mógł zauważyć to zaczął od tego dziwnego kwiatu,który Danowi nie odpowiadał,dlatego dan zaczął od tego co znał czyli od marchewki,lecz po jednym kawałku marchewki odezwał się do oila:

    -Oil mógłbyś by mi wytłumaczyć co to jest to coś dziwnego po środku talerza??-

  3. Imie: Flame

    Nazwisko: Arrow

    Wiek: 27 lat

    Specjalizacja: Przekształca swoje strzały w ogniste strzały oraz ma możliwość pochłaniania ognia,

    Broń: Łuk

    Wygląd:

    2842825-arrow_1_not_final_cover_0.jpg

    Charakter: Zadbany, wychowany, nieufny, zabawny(tylko dla przyjaciół), a także jeśli musi okrutny,konkretny nie cofnie się przed niczym.

    Historia:

    Gdy Flame miał 37 lat, zaczęła się apokalipsa. Pochodził z bogatej rodziny Amerykańskiej. Flame był byłym żołnierzem sił specjalnych,specjalnej jednostki która operowała w regionie wschodnim.Dzięki długotrwałym treningom był bardzo dobrym łucznikiem.Umiał także walczyć znakomicie wręcz a także używać do tego łuku.Zna się na skradaniu a także tropieniu.W dni apokalipsy jak zwykle trenował strzelanie łukiem.W tym samym samym dniu obudziły się jego moce które uratowały mu życie.W kolejnychh latach tropił i likwidował mutanty.

    Cel do osiągnięcia: Zniszczenie kryształu,wytropienie wszystkich mutantów oraz przetrwać.

  4. Wycofanie się było najlepszą możliwą rzeczą jaką wykonał Angus a to dlatego iż ze względu na brak informacji, nie mógł wiedzieć czy to coś co się zbliża jest przyjazne czy wrogie.

    Chwilę później pojawiło z cienia wyszedł okropny stwór,przypominający najgorsze koszmary żołnierza a nawet z przeszłości której nie pamięta.wpływ tego stworzenia był ogromny lecz w tym momencie obudził się zmysł wojskowy Angus,który przebudził się dopiero,a ten nakazał mu przygotować na nadejście.W tej chwili miał tylko jeden pomysł przytrzasnąć stwora drzwiami a potem strzelić mu w głowę.Jak pomyslał tak tez zrobił przyczaił się za drzwiami w taki sposób żeby móc szybko je zamknąć kiedy potwór będzie wchodził przez nie.

  5. Po chwili Angus zauważył wyłaniającą się posta ludzką,zdawała się on być ciężko ranna co wprawiło w większe zaniepokojenie byłego żołnierza.Na szybko przekalkulował czy możliwe jest żeby ktoś przeżył to co mogło się stać i po chwili wyszło,że nie,zwłaszcza z takimi ranami.Angus postanowił się wycofać żeby lepiej obejrzeć to coś i dzięki temu móc lepiej zareagować.

  6. Oczy Angusa wróciły do pełnej sprawności po dość długiej hibernacji.Wtedy nagle do uszu żołnierza dotarły dziwne odgłosy jakby się ktoś zbliżał, może to pomoc lecz z tego co widział może to być również zagrożenie.Dlatego postanowił stanąć obok drzwi tak aby móc zareagować pierwszy.

  7. Atlantis poczuł jak przez jego ciało przechodzą dreszcze, ale wiedział że to jeden ze sposobów zastraszania przez Shadow,dlatego się tym nie przejął za bardzo,choć zalęgł się w nim lekki lęk przed nią.Po chwili to ustąpiło i mógł mówić: -Twierdzisz że to co widział to ma być twoja super rozbudowana baza.Tam nie ma nawet najprostszych systemów defensywnych a co dopiero mówiąc o sprzęcie naukowym.To jest zadupie technologiczne.- Zrobił małą przerwę pomiędzy kolejnymi wyrażeniami.-Po pierwsze zostałem poproszony o pomoc,a po drugie mieliśmy zrobić coś innego.A teraz kwestia uznania cię za "dowódcę" ale pamiętaj tylko tymczasowego.A zatem uznam cię za tymczasowego dowódcę tylko wtedy gdy przedstawisz nam plan ataku na NMM,bez tego to nie masz co liczyć na mnie bo nie będę szedł na pewną śmierć.

    Po czym się odezwał do Posiona: -Podważam autorytet zbudowany na strachu i groźbach,który w moich oczach jest nic nie warty,a szanują ją bo się jej boją oraz mam pytanie, na jakiej podstawie twierdzisz że to ostatnia bitwa.- Atlantis ucichł,gdyż postanowił dać odpocząć swojemu gardłu oraz trochę pomyśleć.W chwili później zaczął badać swoją obecną barierę(poziom,możliwe ulepszenie itp)

  8. Angus przmierzał przez pewien czas po obecnym pomieszczeniu wśród ciał załaogi, to co widział było dużo bardziej okropne niż to co spamietał z czasu służby w wojsku.W pewym momencie straciłem nadzieje że znajdę coś pożytecznego w tym miejscu,lecz nadzieja wróciła gdy się okazało że nikomu nie udało się zabrać rzeczy z mojej szafki.Wewnątrz niej było moje ulubione ubranie,pistolet który zachowałem z czasów służby.Angus ucieszył się widząć te rzeczy, lecz po chwili zauważył że ma 20 pocisków.Ubrał się w ubranie i wział postolet,ładując go i odbezpieczając go.A to oznaczało że będzię musiał sie bronić elementami otoczenia.Jedynej rzeczy jakiej nie znalazł był pancerz, miał nadzieje że wkrótce znajdzie chociaż moduł kinetyczny chociaż.

    Na pomieszczniu znajdowył się tylko dwie pary drzwi,śluza - zapewne wyśjcie na zewnątrz statku i drzwi do środka statku.Dlatego sprawdził drzwi i jeśli są otwarte otrworzył je.

  9. Angus powoli wybudzał się z dość długiego snu w kriokomorze a raczej jego braku,gdyż w kriokomorach się nie śni,to taki stan zawieszenia pomiędzy życiem i śmiercią.Dlatego to była jedna z ulubionych rzeczy Angusa. Nienawidził śnić, gdyż za każdym razem gdy zamykał oczy widział koszmary z przeszłości, dlatego również zwolniono go wcześniej ze służby.A teraz był na zasłużonej odpoczynku na którym miał nadzieję odpocząć i zapomnieć wydarzenia z przeszłość.

     

    Angus powoli otwierał oczy,powoli dochodziło do niego coraz więcej informacji,oddech przyspieszał, pierwszy szok powoli mijał.Lecz nagle dotarł do niego widok rodem z jego koszmarów : Zniszczenie,śmierć trupy.Takie same jak w niektórych snach.Pierwsze co przyszło mu do głowy to że to jest sen.Dlatego tez znowu zamknął oczy i je otworzył.Wielka trwoga napłynęła do serca byłego żołnierza,był przerażony tym co zobaczył mimo długiej służby, gdyż to nie mogło się dziać,lecz po kilku wdech i wydechach oraz powtarzaniu hasła "jesteś silny,dasz sobie rade" zaczął przeszukiwać obecne pomieszczenie w poszukiwaniu ubrań oraz z tego co zaobserwował zapewne pancerza i jakieś broni.

  10. Atlantis wiedział że nic takiego jak niesubordynacja nie miało miejsca, a to daltego że nie jest on podwładnym Shadow, więc nie ma mowy o niesubordynacji.Dlatego po dość krótkim czasie od przemówieniu nicka , które było długie i nic praktycznie nie mówiło, tylko tyle co "ona jest szefem" a to nie prawda.Atlantis się odezwał: -Wiem że grozi nam niebezpieczeństwo i że możemy zginąć, ale wiedz że ma mowy o niesubordynacji, gdyż nie jestem podwałdnym tej oto shadow.A poza tym nie wojny.Wojna się skończyła gdy skapitulowała stolica.- Przez tą przemową i shadow sobie obniżyła jeszcze bardziej poziom zaufania do niej, lecz to nie było pierwszym jej błędem,a mianowicie nim była mianowanie Grima stopniem wojskowy.Ten stopień nie nalezy się wieśniakowi który przegrał życie,i pierdział w stołek na swojej farmie.Po krótkich przmysleniach Atlantis się znowu odezwał : -Wiedz że nie to jest jedyny miejsce gdzie mógłbym się wybrać, no może poza pewnym tajnym miejscu,ale to nieważne-. Atlantis zauważył że wymsneło mu się jedna rzecz,o którejj nie powienien mówić,lecz jak mówią "już po ptokach".

  11. Atlantisa słowa Shadow, lekko wkurzyłyz zmuszając go od odpowiedzi: - Shadow nie jestem twoim podwładnym więc nie masz prawa nic mi mówić o niesubordynacji, zrozumiała a miotać to sobie możesz tym swoim Grimem twoim podnóżkiem , ale nie mną a także nie waż się grozić mi śmiercią. - Widac po nim że sie zdenerwowal gdyż jego oddech w czasie krótkiej rozmowy drastytcznie przyśpieszył,lecz od razu po tym jednorożec przywrócił go do normy.W czasie uspakajania się Atlantis zauważył dziwną rzecz w logice tej przeklętej białej wiedżmy, a mianowice było to jak niby miałaby odczarować NMM.Dlatego dla pewności znowu się odezwał: -Tak spieszno cie do NMM, a potem co.Nico,a to dlatego iż na nic ci ona będzię bez odpowiedniego zaklęcia z archiw.-Po czym odezwał się do Maskeda: -Zaraz wyjdzie na to iż nikt nie będzię stał w pierwszej lini.

    Po tym wybuch złości, Atlantis starał się trzymać jak najdalej od tej wariatki Shadow, była to najbadziej głupia osobistość jaką spotkał,lecz teraz miał ważniejsze sprawy na głowie.

    A mianowicie było zaczęczie projektu "ostateczne dominacja" w którego skład wchodził plan " Nowoczesna Wojna".Dzięki temu planowi, za mniej więcej 50 lat będą mieć siedzibę już w przestrzeni w której znajdują się gwiazdy, dlatego aby nie stracić tego z oczu musiał teraz bardzo dobrze pilnować.

  12. Dead space

     

    1. imię - Angus Walker

    2. wiek  -  45

    3. płeć  -  Męska

    4. zawód  - Emerytura (Były żołnierz)

    5. Miejsce rozgrywki (Ziemia - USA)

    6. Historia -

            Angus Walker to były żołnierz, obecnie na emeryturze.Człowiek chcący odpoczynku po tragicznych wydarzeniach w przeszłości.Jest obecnie mocno przywiązny do swojego domu,a zwałaszcza do kanapy i telewizora a także napojów alkocholowych oraz broni którą zachował z  czasów służby.Obenie jego życie motywuję chęc odpoczynku i chęci zapomnienia wydarzeń z przeszłości które negatywnie wpłyneły na jego psychickę.

            Angus po smierci rózdzców, w wieku 18 lat wstapił do wojska.Początki nie były łatwe gnębiony przez rówiesników i starzych kadetów.Nienawidził swiata ąz do dnia w ktorym pomogła mu blod własa kadetak o imieniu Samantha.To ona znalazła go przymocowanego do rury grzewczej w jednym z budynków akademi.Dzięki niej odzyskał wiare w ludzi i dawne poczucie humoru które stracił po smierci rodziców,mimo bliskich relacji z Sam,niegdy nie było po między nimi nic więcej przez lata nauki a nawet słuzby.W wieku 21 lat przydzieli go do statku USS Constacia a Sam została na Ziemi przydzielona do załogi transportowaca jako nawigator.Angus był jenym z cenionym przez dowódcę statku żołnierzem,awansował przez cały czas słuzyby na tym okręcie aż do szefa ochrony.Słuzył na Constaci 5 lat aż do czasu tragicznego wypadku w któreym zgineli wszyscy oprócz kilku osób,niestety tak samo jak ocalali nie pamiętał wydzarzeń ze statku,lecz za każdym razem gdy próbował sobie cpoś przypomniecograniała go panika.Nastepnym przydział była baza wosjkowa nie daleko strafy 51.Przez wiele lat słuzby ąz do czasu wypadku w ktorym o mało nie zginął,zdążył narobic sobie przyjaciół ale także wrogów.Angus ledwo przerzył,dlatego dostał zezwolenie na wczesniejscą emeryturę.

                Angus to człowiek o żelaznych zasadach. Nigdy nie srzywdził nikogo, kogo winy nie był w stu procentach pewien. Jednak jeżeli wie, że ktoś jest winny, to nie spocznie, dopóki nie osiągnie swojego celu. Wykorzysta każdą przewagę, jaką zdoła zdobyć; nie cofnie się przed kłamstwem, szantażem czy nawet pobiciem, by wyciągnąć potrzebne mu informacje. Podkreślam słowo "informacje", bo Angus nigdy nie będzie fabrykował dowodów czy zmuszał do fałszywych zeznań.

    7. Charakter - Cierpliwy,aktywny,bezwzględny,bystry

    8. Mult - Na pewno,nie zabraniam.

×
×
  • Utwórz nowe...