SPIDIvonMARDER
-
Zawartość
3015 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
22
Wszystko napisane przez SPIDIvonMARDER
-
To ja może użyję określenia IDENTYFIKUJĘ Tak, identyfikuję się z Twilight, co parę razy już podkreślałem. Też jestem kujonem i bibliofilem, a także staram się szukać racjonalnych rozwiązań i wyjaśnień napotykanych problemów. Dochodzi czasem do tego, że mój tok myśli wygląda tak: -Jutro kolokwium... ale nie chce mi się uczyć... -Ale Twilight nie odpuściłaby sobie nauki do egzaminu! -Kurde... no racja... to jednak się pouczę...
-
Oglądam go po raz 666ósty i nie widzę :/
-
Jak rozumiem rok 1944 odpada (czyli początek PRL i Lublin), zatem wybiorę coś późniejszego. Konferencja w Jałcie, gdzie w 1945 roku zatwierdzono przesunięcie wschodu Europy do sowieckiej strefy wpływów. To właściwie było fundamentem do wszystkich wydarzeń, jakie przydarzyły się później, gdyż dominująca rola ZSRR odgrywała mniejsze lub większe znaczenie w każdym wydarzeniu PRL. Uważam, że to było ważniejsze od Poczdamu, gdyż Poczdam jedynie przypieczętował to, co już było ustalone w Jałcie. A Teheran z racji, że, losy końca wojny były jeszcze nie do przewidzenia (takiego ścisłego), to był pewną fikcją i gdybaniem. Tam bardziej chodziło o II front, niż podział wpływów (to też, ale przy okazji). Ze zdarzeń stricto polskich wybrałbym wybory 3x tak, gdyż pomimo ich absolutnie fikcyjnej treści merytorycznej, to dały one idealny pretekst komunistom do przejęcia władzy i ją "zalegalizowały". A co do postaci to ciężko wybrać jedną. Stalin wydaje się być oczywistością, gdyż to on dążył i doprowadził to takiego, a nie innego podziału Europy.
-
Z jakiego odcinka jest ta scenka ze sztandarami?
-
Dobry wątek z tym wojskiem i pasuje. Jednakże czemu wtedy ani razu nie było o tym wspominki i tekstu w stylu "chciałabym być dzielna jak tatuś bla bla"... Skoro Scootaloo chce być taką chwatką jak RD, to miałaby idealny przykład u siebie w domu, o którym mogłaby dużo gadać. Z punktu widzenia edukacyjnej strony serialu, to byłoby bardzo kompatybilne z wydźwiękiem. -Szanuj swego tatusia i bądź dumny, gdyż wykonuje trudną i niebezpieczną pracę. Może w sezonie IV nareszcie coś o tym będzie? Na ojca RD długo czekaliśmy (osobiście nie mam wątpliwości, że to on. Żaden inny kuc nie ma tęczowych włosów).
-
Druga edycja małego meetu. Wstępne założenia: 27 maja Cockney (Gdańsk Wrzeszcz, tuż przy przystanku tramwajowym "Miszewskiego") Godzina 19:00 Serdecznie zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby połączyć browara za 5 zł, z Jungle Speedem/Dobblem i innymi. Jak się wyrobię (a raczej nie), to będę miał sponyfikowaną wersję Dobble'a.
-
aaa czyli humanizacja 90%, czyli jest ogon i uszy Super! Owszem, troszkę jest za chuda i ma lekko za duże biust , jak na takiego chudzielca. Umięśniona prawidłowo (farmerka w końcu) i też tak serdeczna i szczera, jak powinna! Az chciałbym ją poznać, Najbardziej podobaja mi sie buty i włosy. Tak puszyste i tak eleganckie!
-
Nawet jesteś podobny do swojej sygnatury
-
Obawiam się, że na Śląsku to te miasta są podobne do siebie...
-
Zauważam powoli pewną prawidłowość .. czyli jak OCek jest świetnym wojownikiem, to będzie nieśmiały ^^ Nie wiem czemu tak to wychodzi, ale to chyba trzeci czy czwarty taki Ocek, którego komentuję w ostatnim czasie. To nie wada, ale ciekawostka Twoja postać jest powiedzmy... dobra. Nie ma elementów, które mógłbym ocenić negatywnie, dałbym zatem ocenę 4 w szkolnej skali. Nie ma w sobie tez jakiegoś elementu chwytającego za serce. Jednak skoro to Twoje pierwsze podejście do tematu, to chyba dobrze, że zrobiłeś taki delikatny krok. Nie mam nic przeciwko generatorowi ani tym bardziej kuszy. Kusza może funkcjonować w świecie kucyków, skoro znają łuk, które są jeszcze trudniejsze w obsłudze.
-
Nikt mnie nigdy nie zechce Jakbyś była z mojego pokolenia, to bym Ciebie zechciał. Dlatego nie mów że nikt nigdy, tylko poszukaj drugiego gimabazowego broniego
-
Zgadzam się w całej rozciągłości. Niejedna kampania reklamowa udowodniła, że niska cena = większa sprzedaż. Znam analogie ze świata gier planszowych i bitewnych, gdzie niektóre firmy wręcz namawiają do tworzenia fanowskich wersji ich gier, scenariuszy i tak dalej, a jak te są dobre, to je albo za darmo publikują na swoich stronach, albo wręcz wydają pod własnym logiem, oczywiście płacąc twórcom ich dolę. Inny przykład: Sabaton nigdy nie stałby się znanym zespołem... szczególnie, że skilla mają delikatnie mówiąc umiarkowanego, a na tle innych power metalowych zespołów to giną... np. przy Hammerfallu. Ale mieli szczęście, ze jakiś fan z polski zrobił swój NIELEGALNY teledysk z ich muzyką i tak lawina ich popularności w kraju nad Wisłą ruszyła. Teraz oni kolekcjonują co fajniejsze fanowskie przeróbki. Czemu Hasbro nie chce zarabiać na bronich i ich dziełach, a swoje produkty sprzedają w zawrotnych cenach? Bo i tak mają z tego zysk wystarczający by przeżyć, a nie chcą wykazać się odpowiednią kreatywnością, by ogarniać fandom. To wymagałoby całkiem sporego wysiłku, by na tym zarobić. Po co? I tak rodzice kupią dzieciom kucyki do czesania, w USA DVD z odcinkami... więc po co jeszcze męczyć się z jakaś grupą dziwaków po dwudziestce? xD
-
Uhm, karminowe. Nie dam sobie kopyta uciąć, ale chyba gdzieś nawet pasa stwierdzenie z tym określeniem. A może to było na wikipedii...
-
Kto by z was chciał żeby FlutterShy miała siostrę
temat napisał nowy post w Ogólna dyskusja na temat kucyków
Zgadza się, choć nie wiemy, czy ta babcia nadal żyje. -
No way, u mnie wszystko działa.
-
Rewelacja! Jestem ciekaw jak to będzie się trzymało... i chyba sam coś machnę u siebie. Może w końcu ojciec zauważy, czym interesuje się jego 22 letni syn xD Bardzo żywe kolory na pewno wzbogacają wystrój pokoju. I ten wdzięk Dashie...
-
Napisz na PW lub gg
-
Czemu pegazy nie miałyby mieć królestwa na ziemi... w końcu coś jeść muszą, a na chmurach się nie wyżywią ^^
-
Rówieśnik Shining Armora, gdyż nie wiemy ile lat ma Shining Armor, jak i dowolny inny kucyk To z mojej strony taki wybieg, by nie bawić się w odgadywanie i ingerowanie w kanon. Raczej ktoś, kto na poważnie czyta i ocenia OCki to już obejrzał przynajmniej dwa sezony, więc chyba zdążył poznać braciszka Twilight I jak nie, to może spytać Bardzo dziękuję za opinię!
-
Jestem niebywale szczęśliwy z naszej współpracy, szczególnie, że podchodzisz do niej poważnie. Ponadto efekty są zachwycające!
-
Rarity jest damą, taką wybrała w życiu drogę. Serial nie definiuje ani nie podpowiada, skąd ona się wzięła, gdyż o dzieciństwie Rarty wiemy tyle co nic... Wzorowanie się na szlachetnych zachowaniach tłumaczy skąd u niej taka awersja do bałaganu, brudu, wysiłku fizycznego i wszelkich przaśnych rozrywek. Oczywiście nie oznacza to, że bycie damą polega na histeryzowania aż w tym stopniu, ale po prostu... Rarity jest wybitną przedstawicielką swojej kasty, toteż jej zachowania są bardziej skrajne... Moim zdaniem to ciekawe
-
Za mały rozmiar to niestety fakt. Jednak samo wykonanie jest moim zdaniem w porządku. Malutki cross over dwóch różnych fanficów wyszedł tutaj ciekawie... i przy odrobinie dobrej woli (albo złej) można dopatrzyć się w tym brutalnego podtekstu xD