Skocz do zawartości

SPIDIvonMARDER

Brony
  • Zawartość

    3015
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    22

Wszystko napisane przez SPIDIvonMARDER

  1. SPIDIvonMARDER

    Traktat o broni palnej

    Nie mogę niestety się zgodzić. Equestria jest absolutną mieszanką wszystkich stylów w architekturze, poziomów technologicznych i koncepcji. Nie można tutaj określić precyzyjnie miejsca na drabinie technologicznej. W serialu widzimy nasze kochane włócznie i złote zbroje, a także automaty do gier, konsolety, hydroelektrownie i czołgi. Co za tym idzie, nie wiemy, czy to XVIII wieczna Japonia, czy coś innego. Owszem, brakuje tam kilku wynalazków naszego świata, jak lotów kosmicznych, nowoczesnych komputerów i telekomunikacji innej niż radiowa (radio jest!). Jednak jeśli mam być szczery, to nie istnieje coś takiego jak jedna i prosta drabina technologiczna jak w grach z serii Civilization, gdzie rozwijamy państwo i opatentowujemy kolejne wynalazki. Chociaż... już tam można było osiągnąć wysoki poziom bez znajomości niektórych rzeczy prymitywnych. W rzeczywistości jest podobnie. Możemy mieć, który posiada supernowoczesną broń (np. Korea Północna), ale technologia życia codziennego jest opóźniony w stosunku do średniej o wiele dekad. Podobnie świat arabski. Bardziej jaskrawy przykład: II wojna światowa. Na zapadłej wsi na Ukrainie lub w Rosji pojawienie się czołgów było jakby piekło się otworzyło. Ci ludzie nierzadko nigdy nie widzieli prądu, roweru lub penicyliny, a tutaj nagle dostrzegli magiczne, stalowe potwory. A przecież ZSRR był sam w sobie państwem posiadającym nowoczesną technologię. Wbrew pozorom jest możliwy rozwój bez znajomości wielu wynalazków. Ten cały wywód służył temu, że kucyki mogą operować jakimiś prymitywnymi broniami jak włócznie podczas gdy poziom ich państwa może być wyższy.
  2. SPIDIvonMARDER

    Traktat o broni palnej

    Bardzo doceniam Twoją pracę, szczególnie, że sam jestem kucowym bronioznawcą i w swoich fanfikach wkładam w kopyta swoim postaciom Lugery, Mausery, Mosiny, a anwet spusty od Flaków. Dlatego bardzo chętnie z Tobą popolemizuję na parę tematów Wychodzisz z założenia, że zręczność kucykowych kopyt jest zbliżona do prawdziwej, tzn występującej w naszym świecie, a więc żadna, Stąd kucyk musi mieć siodła i spusty na linkach (wędzidło), aby w ogóle dały radę to obsługiwać. Dzierżenie giwery jak człowiek i chodzenie na dwóch nogach odpada: Pozostają siodła, stelaże itd: Ok, to brzmi bardzo logiczne i choć w serialu zręczność kucyków czasem jest szokująca, to możemy na to przymknąć oko. Tylko warto sobie zadać pytanie: skoro uznamy, że kucyki są niezręczne, to... kto i jak im produkuje tę arcydokładną broń? Skąd one ją biorą? Wszystko z importu? Tylko magia jednorożców? No chyba troszkę ciężko by było, więc chyba jednak bylibyśmy zmuszeni uznać, że mają wyższy poziom. Co o tym sądzisz?
  3. SPIDIvonMARDER

    Ukesiowe Pluszaki~

    Grzywa w porządku. Tylko teraz trzeba delikatnie rozczesać, aby nie wyrwać.
  4. Nawigator na U-44 Jasne Ok, teraz chyba nie mam zastrzeżeń Brakuje mi kierowcy i radiotelegrafisty.
  5. SPIDIvonMARDER

    Ukesiowe Pluszaki~

    Dziś wykąpałem swoją Daring Do. Przyjechała z woodstocku zdecydowanie w złej formie i moja pluszowa Rarity odsunęła się od niej z niesmakiem. Ale wykąpaliśmy DD i teraz klaczki znowu się tulą do siebie ^^ Pluszak przeżył to bez problemów, ale podkreślam, że nie ma już klejonych oczu, a przyszywane.
  6. Parę postów wyżej pisałem, że Rarity szuka załogi na U-44. Więc uznaję go za zaokrętowanego
  7. Trzeciej strony nie ma, bo Celestia nie dopuściłaby, aby ktokolwiek posiadał karabiny w jej kolorowym państwie ^^ Mięsożerne kucyki to u mnie albo Niemcy (Wursty, hehe), albo batpony. Można zatem go zrobić Niemcem (Pferdyjczykiem). Na motywy partyzanckie długo poczekacie, bo to ostatni wątek, jaki chcę opisać. Może jednak zgodziłbyś się, aby był marynarzem? To kuc ziemski?
  8. Jak coś, to smrodu nie zauważyłem, a mam 8 części serialu i właśnie EqG. Co ciekawe, wydanie serialu prezentuje lepszy poziom.
  9. To podbiję swoją autoreklamę W "Żelaznym Księżycu" jest głosowanie na nadanie tekstowi tagu "legendary". Vote for me! Jeśli uznasz, że zasługuję.
  10. To "GM Records" i obok mamy logo wyglądające jak połączone litery "T" i "R". BTW: ta płyta ma licencję do sprzedaży i wypożyczania!
  11. Ja taką posiadam. Jakość nagrania jest super, system 5:1 też działa, jednak wydanie jest biedne i nie zawsze działa na wszystkich komputerach.
  12. SPIDIvonMARDER

    Czy kucyki tyją?

    Z tą Celestią to nie wiem o co chodzi. Póki nie ujrzę grafiki, to nie uwierzę, że animatorom chciałoby się dbać o takie niezauważalne detale. Podsumujmy jednak fakty. W całym serialu mamy mniej niż dziesięć kucyków, których tęgość ciała (tusza) jest większa od przeciętnej. Wynika to z podstawowego faktu, że tak jest łatwiej rysować, a kuce to flashowy szablon, więc rysowanie otyłego kucyka jest trudne i niekonieczne potrzebne. Bo i po co? Dzieci i tak nie docenią tego, a broniacze mają chyba wylane. Równocześnie animowanie postaci otyłej jest dużo trudniejsze od szczupłej, gdyż takie ciało nieco inaczej zachowuje się w ruchu. Oto lista kucyków, które sobie teraz przypominam: Cherry Jubilee Pani Cake Torch Song Sister Sweetheart Lalkarz (wzorowany na postaci z Pinokia, stąd jego tusza) Lokaj Diamond Tiary -dwa źrebaki z klasy CMC Nie dam oczywiście głowy, że jakiś background nie jest pulchny. Mamy trzy klasy tęgości ogierów: -szczupły - np. Pan Cake, listonosz, Trenderhoof; -normalny - Doctor Whooves, Caramel; -tęgi - Big Macintosh, Big Lebovski; Ostatniej klasy nie zaliczam do otyłych kucyków, gdyż one nie są grube, a dobrze zbudowane. Jeśli chcemy koniecznie wyjaśnić czemu kucyki są na ogół szczupłe i nie widzimy motywu otyłości, to można dorobić taką ideologię, że ten gatunek po prostu jako tako nie magazynuje tłuszczu w taki sam sposób jak ludzie. Ich metabolizm nie stosuje tej techniki, więc otyłe moga być pojedyncze jednostki. To wyjaśnia czemu takie obżartuchy jak Pinkie Pie lub Applejack są nadal szczupłe. Swoją drogą ja jestem wdzięczny Hasbro, że nie ma tego motywu. O ile uważam, że Pani Cake czy Torch Song wyglądają przeuroczo, to jednak w USA otyłość jest ogromnym problemem, a w całym świecie zachodnim - kobiece kompleksy związane z sylwetką i masą ciała. Nie chciałbym, aby małe dziewczynki już od maleńkości spotykały się w kucykach z tym zagadnieniem i nabawiały jakiś kompleksów. To może być też powód, dla którego ani razu w kucach nie pojawia się motyw z otyłością itd. Co ciekawe, w IV sezonie mamy zajadającą smutki Rarity. To akurat było bardzo śmieszne, ale dobrze, żeę nie poszli dalej.
  13. Gwoli wyjaśnienia wątpliwości dot. istnienia broni palnej i materiałów wybuchowych w kucach, oto lista przykładów. Nie jest kompletna, bo od końca IV sezonu nie miałem czasu jej dokończyć: -żółw o imieniu Tank; -piosenka "Art of the Dress", gdzie Rarity śpiewa, aby Rainbow nie była jak czołg (tylko wersja angielska!); -"czas wytoczyć cięższe działa!" - RD w "Last Roundup/Ostatnia Gonitwa"; -"skąd weźmiemy armatę?" - Scootaloo w "Kronikach Znaczkowej Ligi"; -działo na notatkach Pinkie Pie w "Castle-mane'a/Zamkomania"; -działo Pinkie Pie w rekonstrukcji historycznej w odcinku "Testing, Testing... 3...2...1..."; -party cannon Pinkie Pie; -czołg Cheesy Sandwicha; -bomba Donut Joe'a w wizji Pinkie Pie; +coś, co wygląda jak ładownice na pasie ochroniarza ze szpitala ("Read and Weep/Czytaj i Płacz"); +lasery w wizji Pinkie Pie w pociągu. Zapraszam do przeczytania i ocenienia "Żelaznego Księżyca"!, jeśli jesteś głodny drugowojennych wrażeń! Link w sygnaturze. Oprócz tego masz też temat "Equestria Walczy", o tutaj: http://mlppolska.pl/watek/8646-equestria-walczy-powie%C5%9B%C4%87-z-waszymi-oc/
  14. Pięknie ujęty myślotok. Ciekawa forma, szczególnie, kiedy czytelnik nagle odkrywa, że to tylko deliryczne nie-wiadomo-co. Mam jednak drobna uwagę: trochę za klarowne i konkretne były owe kwestie Widziałbym tutaj powplatane myśli zupełnie bez sensu lub z sensem oderwanym od wątku, np. wspomnienia rzeczy spoza tematu (dzieciństwo chociażby) czy też coś zupełnie od czapy (jednak by nie wyglądało komicznie). Opis wędrówki - doskonały. Pełen treści. Niby to nudna sprawa, bo ile można pisać o tym, ale... sprawdza się to, co mówiłem: jak ktoś umie dobrze pisać, to nawet opis robienia jajecznicy w jego wersji zabrzmi pasjonująco. Pointa - genialna! Choć zakończyła się czymś, co można interpretować dwojako: albo, że Sombra w ten sposób rozpoczął proces przemiany Luny w NMM (stary wątek fandomowy). Tego pomysłu bardzo nie lubię, jednak nie chcąc przekładać osobistych preferencji nad tekst muszę powiedzieć, ze ująłeś to perfekcyjnie. Druga interpretacja, to Sombra nie miał nic wspólnego z NMM, ale dostrzegł coś innego co może być wykorzystane w innych fanfikach. Podsumowując: małe, ale doskonale klimatyczne.
  15. Nie no, żartuję Dzięki za tę recenzję. Jestem bardzo ciekaw ile osób natchnie Twój tekst, aby potraktować to jako lekcję Dla mnie samego było to pouczające.
  16. Witam i już spieszę z wyjaśnieniami. Najważniejsze słowo wyjaśnień jest zawarte we wstępie: „Big Flak” to pewna forma wprowadzenia do dużej, ponad 1000 stronicowej powieści, która dopiero powstaje. Jej tytuł to „Kryształowe Oblężenie”. Sombra wrócił do Equestrii z czołgami i bronią stylizowaną na II wojnę światową, więc Celestia z Luną musiały same skorzystać z tajemnic, które pogrzebały w dawnych czasach. Tak zaczął się wyścig zbrojeń, który kluczowym, zapalnym momencie postawił na polu walki naprzeciwko siebie Tygrysy i T-34. „Big Flak” to już drugie opowiadanie z tego uniwersum. Pierwszym był „Żelazny Księżyc”, opowiadający o wątku Scootaloo i Rainbow Dash. Tym razem jednak zobaczymy Big Macintosha, który również ugrzązł w trybach Wielkiej Wojny Obronnej, której nawet nie rozumie. Widzimy tutaj, że po pierwsze, "Big FlaK" to tylko wyciągnięty jeden wątek z całości. To jak Hobbit wobec Władcy Pierścieni i całego uniwersum Środziemia. W związku z tym, że mamy do czynienia z epizodem, część wątków zostaje nie do końca wyjaśniona, co ma zachęcić czytelnika do sięgnięcia po całość dzieła. Wynika to z objętości tekstu: w "Kryształowym Oblężęniu" odpowiedź na wszystkie wątpliwości zabierze mi 1200-2000 stron. A Big Flak ma ich jakieś 30. Co więcej, wstęp wspomina o tajemnicach księżniczek i wyścigu zbrojeń, zatem na pewno księżniczki nie robiły niczego nagle ani nie siedziały bezczynnie przez długi czas. Okej, ale ponieważ do premiery "Oblężenia" jeszcze z rok, to już teraz wyjaśnię to i owo: Jeśli chodzi o kreację świata, to mogę bez fałszywej skromności Ciebie zapewnić, że wszystko będzie przemyślane. też mam na tym punkcie hopla i nie toleruję, kiedy w mojej własnej twórczości nie jest powiedziane, czemu na U-Botach nie ma pegazów. Jednak na to trzeba poczekać do końca dzieła...
  17. To się zgadza, niestety. Co więcej, na EqG nie ma nawet menu scen! Polska wersja piosenki bardzo mi się podoba, trafnie zrobiony refren. Jedyne co, to ten łeb. Jakby to zaśpiewała Applejack lub Rainbow, to styka, ale Rarity?
  18. Identico jak u mnie, jeśli mówimy już o tym stadium, że zaakceptowałem kucyki. Polska wersja wymiata.
  19. SPIDIvonMARDER

    Ukesiowe Pluszaki~

    Nie. Chodziło mi to, że pośród konkurencyjnych pluszaków, to w Polsce najlepsze pyszczki chyba robisz Ty.
  20. SPIDIvonMARDER

    Ukesiowe Pluszaki~

    Co by nie mówić, Tobie chyba wychodzą najlepiej pyszczki
  21. SPIDIvonMARDER

    Ukesiowe Pluszaki~

    Z tym Flutterbatem jest coś nie tak, jest jakaś pulchna... a może to zdjęcie? Ale OC wspaniałe, szczególnie skrzydła mistrzowskie!
  22. Zabawki z definicji są brzydkie. Oficjalne rzeczy od Hasbro są do pupy, co tak bardzo motywuje fandom do własnego tworzenia. I mi też się podoba nowy film. Będę w trakcie premiery w Danii, może będą tam grali ^^
  23. Zapowiada się rewelacyjnie! Nareszcie podkręcili lekko nutę w stronę metalu, co budzi nadzieję, że w filmie też oprócz teen rocka będzie coś cięższego. Fabułą oczywiście nie zaskakuje, ale umiejętnie wpisuje się w konwencję MLP i co ważne, ma szansę być logiczna Antagonistki wyglądają beznadziejnie (ale takie chyba miały być). Skojarzenie z Monster High na pewno nie jest przypadkowe. Wszak... to konkurencja dla Hasbro, nie? Taki motyw, motywik... Śpiewają super, choć zabrakło w piosence gitar. Wtedy mielibyśmy klimatyczny gothic metal, którego można być słuchać na kolanach. Ostatecznie bardzo mi się podobało. Motyw Sunset Shimmer jako nawróconej złej doda temu pikanterii. Mozę to ona będzie reprezentowała tę metalową siłę, która jest złem oswojonym?
×
×
  • Utwórz nowe...