-
Zawartość
3015 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
22
Wszystko napisane przez SPIDIvonMARDER
-
U-Booty typu VII C nie miały sonarów, a w chwili wybuchu wojny innych jeszcze nie ma [Equesrtii (Manehatan)- Baltimare, bo Manehattan szybko wpada w kopyta Sombryjczyków. Może pójść na radiowca.
-
Wolisz go w sztabie u Twilight, czy raczej w biurze projektowym w Canterlocie, lub w świcie Generalnego Inspektora Broni Pancernej? A może innego oficera?
-
Obejrzałem sobie dziś finał po raz 4 lub 5. Dzięki temu, zę znam go absolutnie na pamięć, byłem gotowy na wszystkie nielogiczności, od których bolą zęby i na których można połamać nogi I co I teraz w sumie to ogląda się spoko, przyjemnie. Naiwna historyjka, ale ładna, na poziomie początkującego autora fanfików. Owszem, stare problemy, typu WTF Tirek pozostały, ale za to można skupić się na docenianiu walorów, jak piosenka You'll Play Your Part lub dowcipy Discorda.
-
Film jest już właściwie nakręcony i chyba troszkę za późno na sugestie PS: masz fajną liczbę postów. Mój ulubiony kaliber.
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
To ja mam taką propozycję, że aby odpowiadać na listy, to trzeba numer wydać Ale jestem nieludzko złośliwy...
-
Czemu sobota jest lepsza od innych dni?
-
Wypraszam sobie ^^ A tak na serio, to ten short ze smarfonami jest dla mnie jako osoby, która nawet nie umie korzystać z ww. urządzenia... niezrozumiały.
-
Mogę to robić razem z Cahan, będzie taki damsko-męski tandem. Propozycja ode mnie, aby nie tyle tworzyć nową maskotkę, a robić komiksy o istniejących dwóch maskotkach, które pracują w redakcji i są bohaterami skeczy typu Garfield.
-
Bardzo fajne OC, zbalansowane, z ciekawymi wadami i zaletami, a wciąż nienudne slice of life. Idzie do "Kryształowego Oblężenia" Choć jak teraz patrze, to bójki anemików muszą być dość delikatne... Przydałby jej się profesjonalny portret. Brzmi tak ciekawie!
-
Szczerze życzę powodzenia. Sam się z paroma nagadałem i ostateczny efekt był kiepski, bo do Tribrony jeszcze żaden nie przyjechał, to dość zajęci ludzie. Jednak naprawdę warto popytać w Habsro o jakiegoś rzecznika firmy ^^
-
A może ktoś z obsady dubbingowej innych wersji językowych, np... czeska, skoro mamy już kanał przez Czechquestrię?Dzięki MLK II coś już wiemy o polskim dubbingu i można to zestawić z obcojęzycznymi doświadczeniami. Wiem, brzmi szalenie, ale do szalonych świat należy
-
Ekhem: Tak przynajmniej to widzę. Sorry, jeśli mijamy się z wizjami.
-
Tak jak Dolar, proszę nie odebrać moich wątpliwości jako ataku, a jedynie... powiedzmy "sugestię". Na wstępie powiem, że ogólnie organizacja mi się podoba. Strona jest elegancka, informacje są, ceny są, wyprzedzenie czasowe też dobre. Kto pamięta MLK II i to, że do wrzesnia nie było wiadomo o co kaman, ten podziela na pewno moją ulgę. Jak na konwent na chwilę obecną trochę tutaj brakuje rzeczy faktycznie konwentowych, czyli: 1) atrakcji masowej, w której może wziąć udział każdy uczestnik. Mam tutaj na myśli nie tyle prelekekcji w sali konferencyjnej na 1000 osób, ale coś, co można przeprowadzić tylko na największej kucowej imprezie. Powiedzmy coś w stylu debaty wszystkich fanodmów na jakiś temat. Np. zapraszamy przedstawicieli, organizatorów z 10 największych fanodmów w Polsce i wspólnie debatujemy co było, jest i będzie. Takiego czegoś na ponymeetcie nawet dużym się nie zrobi, a MLK zawsze jakby nie patrzeć skupiał w sobie broniaczy. 2) atrakcje wyjątkowe, które ciężko zorganizować na małych imprezach. Spotkania z ludźmi SPOZA fandomu, niekoniecznie stricto z serialu. Przedstawiciel Hasbro lub po prostu np. tłumacz jakiś kreskówek byłby dobry. To jest jedna rzecz. Dobór gości specjalnych na konwent jest lekko zaskakujący. O ile ktoś może mnie skrytykować, że sam zapraszałem podobne osoby na Ambermeeta, to tam mieliśmy do czynienia z ponymeetem, a więc imprezą innego kalibru, a ponadto goście specjalni nie brali udziału w osobno płatnym bankiecie. Wiele z zaproszonych osób znam osobiście lub wręcz są to moi przyjaciele (w tym dwie osoby z Tribrony) i muszę przyznać, że trochę dziwnie się czuję, że muszę wykupić specjalną wejściówkę, aby pobankietować z Ruhisem lub Usage. Bilet VIPowski raczej jest atrakcją, jeśli spotykamy dzięki niemu ludzi, do których za bardzo nie mamy dostępu bez tego. A fandom... bądźmy szczerzy... to jedna wielka rodzina i nie tak trudno nawiązać bezpośredni kontakt z Turoniem lub Soniciem. Mamy dwóch gości z zagranicy, to jest super, ale równocześnie brakuje na tej liście kogoś zupełnie spoza naszego półświatka. Może jednak ktoś od Hasbro? Wiem, że ciężko zapraszać ludzi, sami mamy z tym problemy. Trochę to dziwne, że na konwencie brakuje miejsca dla sprzedawców. Mówienie sprzedawcy, że może przyjechać bez części towaru nie jest dobre, bo wtedy dla niego przyjazd przestaje być opłacalny. Ja bym to rozwiązał inaczej Jedna opcja to wydzielenie więcej miejsca lub przebudowa sali, aby się zmieszczono, a druga to ostrzeżenie, że sprzedawca dostanie mało miejsca i musi po prostu zmieścić się ze 100% swojego towaru, ale na mniejszej powierzchni. Chyba wtedy uniknięto by kwasu Ewentaulnie z góry dać ogłoszenie, że mamy X stoisk i kto pierwszy je wykupi, ten lepszy. O planie pogadam, jak przybliży się konwent. Teraz wiele może się zmienić. Tym całym marudzeniem chciałbym tylko zasygnalizować, że na chwilę obecną konwent wciąż przypomina trochę dużego ponymeeta, co było błędem MLK I i II. Jestem pewien, że dodanie atrakcji, o których pisałem na samej górze, może to zmienić. Z poważaniem SPIDIvonMARDER
-
Odpowiedź: w taki sam sposób, jak używają nożyczek Nie ma dobrej odpowiedzi, w serialu po prostu przedmioty znajdują się w ich kopytach, trzymają jak namagnesowane i viola! Wszystko działa. Wyszedłem z tego samego założenia. Koncepcji SE vs NLR bardzo nie lubię, więc aby być zgodny z własnym sumieniem, to musiałem troszkę namieszać Dziękuję za opinie.
-
Pojazd Flima i Flama raczej przypominał parowy omnibus lub coś podobnego, choć bliżej mu było do samochodu niż czemukolwiek innemu.
-
Poniższe opowiadanie zyskało zaszczytne drugie miejsce w konkursie "NLR vs SE". Chciałbym je teraz zaprezentować bez presji czasu konkursowego. Poprawiłem trochę błędów, więc jest chyba jakiś progres... DARING DO I PIÓRO ŻELAZNEGO PEGAZA Tagi: [adventure] [sE vs NLR] [oneshot] [violent] [crossover] Audiobook:
-
[Konkurs] Konkurs Literacki - edycja specjalna "NLR vs SE"
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
I jak, Arjen? Będzie coś fajnego? -
To ja może zmienię temat. Skoro wszyscy za przeproszeniem certolą o tych maskotkach, to może wróćmy do pisma. Może macie jakieś kreatywne sugestie dotyczące nowego produktu? Pomysły, oczekiwania?
-
Aj, znowu się nie zgadzam, aby to był Leonardo: Fakt, tych nie ma, ale za to są asfaltowe drogi (na co w takim razie?). Och, skąd znamy powierzchnię Equestrii? Tzn, ja też sądzę, że jest nie większa od Francji, ale twardych dowodów nie ma. Mają pociąg z silnikiem diesla (Three is a Crowd). Zależy jak definiujesz nasza epokę. Nie mają komórek i PCetów, ale jak słusznie zauważono, szpitale wyglądają całkiem współcześnie. Zgidnie z koncepcją designu My Little Pony, przedstawiony czołg jest trudny umiejscowienia w czymkolwiek. Czołgi jednak są, wsppmina się je aż 3 razy. Haha, za Niemców też tak u nas było :PP
-
No to nie ma, tak samo marynarki wojennej.
-
Ależ pojawia. Mamy dwa helikoptery, lotnie i balony. Istotnie, nie mamy samolotów, które w sumie jako jednostki transportowe ciężkich ładunków miałyby spokojnie miejsce.