-
Zawartość
3015 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
22
Wszystko napisane przez SPIDIvonMARDER
-
[Konkurs] Konkurs Literacki - edycja specjalna "Wiosna, ach to ty..."
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Jestem bardzo zdziwiony wynikiem. Zaskoczny. Bardzo przyjemnie Dziękuję za to i gratuluję wszystkim innym, medalowym autorom i tym, którzy tym razem niczego nie wygrali. Gratuluję przede wszystkim, że daliście radę wyrobić się z terminem, bo mi o mało by się nie udało. To jest największy ból pisania na konkursy, że jest tak mało czasu. Stad tyle błędów w "Goi, Goi, Alicornie!". Jaki wstyd... muszę to ponaprawiać wszystko. Chodzi o Czerwone Maki pod Monte Cassino? Pojechałeś też Baczyńskim... Ja ten tekst w przeciwieństwie do Dolara zrozumiałem i widzę w nim sens Ale też rozumiem, ze on go nie znalazł. -
[Konkurs] Konkurs Literacki - edycja specjalna "NLR vs SE"
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Jarwin będzie pisał na 20000 słów? To jakby ujrzeć mnie grającego w kosza. Podjąłem wyzwanie! A tak na serio: Moja definicja gore jest taka: -gore - tekst jest celowo obficie skąpany krwią i obrażeniami ciała. Jest nakierowany na to, a jego głównym celem jest ukazanie jak największych zniszczeń tego typu. Realizm nie jest obowiązkowy, punktowany jest raczej rozmach bólu fizycznego lub psychicznego (psychiczne gore jest chyba najbardziej upiorne). Czytelnik odczuwa satysfakcję z czytania o tej rozwałce! Natomiast NIE JEST GORE tekst, gdzie występują również bardzo brutalne sceny, ale są one jedynie jednym z wielu elementów. Nie skupiają na sobie głównych świateł, są traktowane jako element realistyczny. Tak, realizm mile widziany. Przykład: walka pancerna, jeden czołg dostaje i załoga się spala w środku. Scena straszna, ale to nie jest gor. Czytelnik nie odczuwa satysfakcji z czytania o tej rozwałce! Czy taka definicja przejdzie? Bo jak niektórzy wiedzą, lubię opisywać realistyczne obrażenia, ale nie czynię ich sensu powstania tekstu. Druga sprawa. Tematu troszkę się boję, bo jestem zdecydowanym zwolennikiem Equestria United i tylko taka opcja jest IMHO słuszna, a Luna i Celestia to moje ulubione serialowe rodzeństwo. Czy mogę zatem ten "konflikt" potraktować trochę na opak? -
Into the Arena [Oneshot][Crossover][Violence][Alter...univ...][Human]
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Jestem lekko zaskoczony, bo sądziem, że będzie na odwrót. Że ludzie będą mozolnie przebijać się prze ten etap walk... mówiąc "nudne to to i gupie too, jakieś walki, spidi plizzz", a publikę zniszczy pointa, która jest bez fałszywej skromności, moim zdaniem, bardzo głęboka. Mamy tutaj zwrócenie uwagi na problem sporej części fandomu, która traktuje kucyki instrumentalnie. No nie wiem, poczekam na inne opinie Za Wasze bardzo dziękuję, dobra krytyka nie jest zła. -
Żelazny Księżyc [Epic][Oneshot][Crossover][Violence]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Bardzo dziękuję za wszystkie dotychczasowe komentarze i głosy. Idziemy ku wiecznej chwale Robię model samolotu Dorniera. Wkrótce wrzucę zdjęcia -
Jakby kucyki komuś ucięły głowę, to moja wrażliwość nie zostałaby naruszona Żartuję, egzekucja nie może mieć miejsca w takiej kreskówce. Od tego są fanfiki.
-
Jak dla mnie wystarczy szubienica... tego im chyba troszkę brakuje.
-
WYJDŹ NA ARENĘ! TEKST: SPIDIvonMARDER ILUSTRACJE: KRYZALIS Korekta: Geralt of Poland To już nie przelewki! Twilight Sparkle, księżniczka Equestrii, najwierniejsza z wiernych, o nieskalanym sercu... została zmuszona do schowania dumy do kieszeni i stanięcia w szranki w ramach najbardziej podłego interesu, jaki może stworzyć umysł. Walki gladiatorskie. Tutaj nie ma Magii Przyjaźni, przyjaciółek ani żadnego honoru. Twą jedyną cnotą jest ostrość miecza, a racją jego długość. Nie ma dyplomacji, wiedzy ani serdeczności. Liczy się tylko to, czyją krwią napoi się piach areny. A może jednak jest jeszcze nadzieja? Może ten piekielny korowód niedorzeczności ma swój słaby punkt, który odnaleźć może tylko niepospolity umysł? ZAPRASZAM DO LEKTURY! PDF TUTAJ Wyjdź na Arenę – Pokaż swą twarz! Wyjdź na Arenę – Ukorz swój strach! Wyjdź na Arenę – Choć tłum z ciebie drwi! Wyjdź na Arenę – Daj napić się krwi! Stopka redakcyjna: Objętość tekstu: 24 strony z obrazkami Klimat: raczej mroczny Główny bohater: Od autora: wiem, że na okładce jest literówka. Niestety, tekst czekał bardzo długo na publikację i nie chcę już czekać dłużej. Jak Kryzalis poprawi błędy (miała to zrobić w zeszłym tygodniu -_-), to wtedy po prostu podmienię pliki. By nie było, jestem jej bardzo wdzięczny! Prace, która wykonała lub wykonał dla Areny są wspaniałe i nie mogę się doczekać finału. Spytacie: "jakiego finału?". Otóż, proszę państwa, "Into the Arena" zostanie profesjonalnie wydane! Otrzyma pełen materiał ilustracyjny (10-20 obrazków)! Będzie to zatem, o ile dobrze liczę, drugi polski fanfik w pełni zilustrowany (po "Żelaznym Księżycu")! Oczekujecie tego w wakacje! Tak więc, póki co mamy okładkę. A potem... dostaniemy coś wspaniałego! Dzięki, Kryzalis! Dobra, to skoro już się rozkręciłem, to wtedy jeszcze powiem o inspiracji. Tekst został zainspirowany jedną piosenkę. Posłuchałem jej i ujrzałem to, co chcę napisać. Zacząłem to robić w pociągu w trakcie powrotu z krakowskiego meeta 6.5 (Mentos, pozdrawiam). Zatem można? Można! No, to tyle. Miłej lektury! PS: piosenkę na końcu można śpiewać. Jak ktoś sobie życzy, to mu na meetcie zaśpiewam.
-
Mówiłem o tym wszystkim już w pierwszym poście, chłopaki Dzięki za dobre podsumowanie. Powstaje artykuł pt. "wszystkie błędy finału", gdzie przeanalizuję te nielogiczności. By nie było wątpliwości: odcinek mi się podobał. Bardzo. Ale nie zasłużył IMO na 10/10 właśnie ze względu na wciskanie głupot To ja z pisaniem fanfika. Fabuła fajna, ale ktoś jej nie przemyślał na końcu procesu twóczego.
-
[Konkurs] Konkurs Literacki - edycja specjalna "Wiosna, ach to ty..."
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Moja kolej. Opowiadanie zainspirowane tym utworem: https://www.youtube.com/watch?v=Tt6_65LDZ60 http://www.tekstowo.pl/piosenka,arkona,yarilo.html Tekst piosenki i tłumaczenie OPOWIADANIE: https://drive.google.com/file/d/0Byh5JvDpwTWdLVpTT2RFVXhuTFU/edit?usp=sharing W sensie dość dosłownym. Mamy tutaj inspirację w zakresie klimatu i fabuły, a nawet coś lirycznego. W spoilerze kilka ważnych informacji dla jury. Nie chcę zostać tym tekstem źle zrozumiany Spoiler nr 1, z dedykacją dla Dolara: Dla wszystkich, wytłumaczenie czemu ten tekst jest taki... specyficzny. Życzę miłej lektury! -
Może jestem jakiś zdziadziały, ale mną też bardziej wzruszył ślub, niż scena walki
-
Koniec IV sezonu umotywował mnie w krążącym od dawna po Tribrony poglądzie, że kucyki w Equestrii wcale nie mają tak różowo. Ich sytuacja jest wręcz przekichana. Otóż... bycie kolorowym, wesoło wierzgającym kucykiem oznacza bycie bezbronnym wobec złego świata. Popatrzmy tylko, jak poszczególni antagoniści (dowolni) z łatwością przejmują czasową kontrolę nad państwem lub jego częścią. Bez zbędnego pitu pitu, Chrysalis ma Canterlot, Tirek magię Equestrii, a Nightmare Moon robiła co chciała. Jakby nie patrzeć, jedynymi siłami zdolnymi stawić opór są księżniczki + reprezentantki Klejnotów Harmonii. Koniec, cała reszta może od razu się poddać. To bardzo smutne. Siły zbrojne są bezużyteczne i mogą sobie błyszczeć zbrojami albo kombinezonami Wonderbolts... ale w boju nie mają szans. Nawet Shining Armor padł w ciągu sekundy. Zwykli obywatele jedyny raz, kiedy stawili opór, to równie kolorowym stworzonkom, czyli bizonom. A tak nawet wobec Patykowilków musieli odwoływać się do Applejack. W Decoration Manifestation nikt nie powstrzymywał ani Rarity, ani jej dzieł. Tylko księżniczki. I tak jest zawsze. Przykłady można mnożyć. Może faktycznie kucyki są tylko dziecięcymi zabawkami, równie bezbronnymi i niewinnymi jak one? Tak na poważnie, to chciałem zwrócić waszą uwagę na ten fakt. Jeden z wniosków po zakończeniu IV sezonu było: Equestria potrzebuje normalnej armii, z karabinami i czołgami". Ciężko się nie zgodzić. Przecież jakby w Tireka rzucili włócznią, to też by bolało!
- 61 odpowiedzi
-
- 1
-
- bezbronnosc
- equestria
- (i 3 więcej)
-
Właśnie Dragon Balla nie lubię ze względu na zwykłe pokazywanie kto ma większe... balle... kulle... no wiecie... Bardzo cenię sobie pojedynki magów polegające na transformacji otoczenia w broń, walce w umysłach i tak dalej, jak to było w Mythie czy chociażby Władcy Pierścienie. Cieszy sam fakt, że odważyli się pokazać wybuchy, ale to mało.
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Jestem na nie. Nie podoba mi się twórczość tego kolesia (no, kilka staaaarych odcinków było śmieszne) i nie widzę dla nas interesu, abyśmy go promowali swoim fandomem.
-
Są archiwizowane chyba na jakieś 5 lat. Pamiętajcie, że głos jest ważny do tego momentu, póki jedno z wyznaczonych pól jest zakreślone X. Możecie dorobić dodatkowe okienko "Księżniczka Celestia", ale jak zakreślicie coś u góry, to i tak będzie się to liczyło.
-
No i to rozumiem! Zawsze robimy w komisjach konkurs na najgłupszy lub najśmieszniejszy głos
-
1. Demokracja nie jest po to, aby wypełniać wolę narodu, a rządzić w jego imieniu. Polityce mają się sugerować wolą narodu, ale jeśli będą w sensie stricto robić wszystko tak, jak chce klientela, to kraj długo nie pociągnie. Rządzący, obojętnie monarcha czy poseł, musi być mądrzejszy od Kowalskiego. Taki jest model. 2. Wybory nie są od tego, aby robić ankietę wśród ludzi kogo najbardziej lubią, a aby wybrać nowe władze. Powtarzanie wyborów to ogromne koszta (które idą z podatków), strata czasu i o ile Belgia jest mała, to u nas mogłoby doprowadzić do o wiele bardziej bolesnych konsekwencji.
-
Na Youtubie to zbyt długo się nie utrzyma, więc ściągajacie jak najprędzej
-
To bzdura, bo wtedy może wyjść dla jakiejś partii zerowa lub ujemna liczba głosów i ostatecznie wybór nie zostanie dokonany.
-
Ale co? Głos przeciw znosi jeden za? Bo nie kumam wciąż idei dodawania kolejnego krzyżyka na karcie do głosowania. Jaka byłaby tego mechanika. Bo podany przez Ciebie przykład osiągniemy tym samym co dać po 5% na partie A i B, co daje 10% obu naraz. Tego 10% NIE DOSTAŁA partia C, więc de facto to 10% jest przeciw. A to, że dodasz dodatkową rubryczkę "kogo nie lubisz" to służyłoby badaniu opinii publicznej,a od tego są ankiety. Wybory, jak sama nazwa wskazuje, wybierają nową władzę, a nie wskazują, kto w niej nie będzie. To drugi efekt wyborów. Reasumując, wyrażając poparcie dla partii A nie wyrażasz poparcia dla partii B. Jesteś jej przeciw. A od tego, czy to 90% jest przeciw, czy po prostu ma gdzieś partię są ankiety.
-
bronystate.net
-
Poszło
-
no to czekamy znowu do jesieni! Czuję trochę pustkę... nie będzie znowu odcinków co tydzień...
-
8/10. A nawet 8,5/10. Prognozy były złe, ale wyszli z tego obronną ręką. Logiki jak zwykle brakowało, ale bronili się rękami i nogami. Zanim zacznę chwalić, to sobie ponarzekam, aby mieć to z głowy: -Rozumiem, że Twilight to element Magii, ale Celestia mając moc 4 księżniczek byłaby absolutnie OP. Skoro Tirek (tak go się pisze?) nie pokonał Twilight, to nie dałby rady tym bardziej bardziej doświadczonego alicorna. Co więcej, wymiana "magia za przyjaciół", to standard takich historii i skąd Twilight miała gwarancję, że koleś jej nie zdradzi? No i... to byłaby naiwność wierzyć, że nawet bez witraża Tirek nie dowie się o Twilight. A o Cadace skąd wiedział? Też jest młoda. -Miałem nadzieję, wielką nadzieję, że danie zaufania Discordowi to bardzo przewrotny plan Celestii... i jego też. Na chwilę obecną nie, to było po prostu głupie. -Wychodzi na to, że Twilight jest księżniczką rezerwową :PP -Niektórzy mnie za to shejcą, ale nie podobała mi się walka. Była bardzo tępa, ot kto użyje większego fireballa. Takie coś byłoby dobre na poziomie pojedynku Trixie vs Twilight, a nie OP księżniczka vs uberschwarzcharrakter. Tutaj oczekiwałem kontroli nad otoczeniem, jakiś naprawdę wymyślnych czarów... np. Twilight bierze kawałek kamienia i zmienia go w zbroję. Przykład od czapy, ale coś takiego... zabawa umysłami, pojedynek na czary, a nie strzelanie z działa na odlew. -I nikt, żadna siła nie była w stanie stawić czoła Tirekowi kiedy był jeszcze mały? Troszkę się rozczarowałem. Miałem nadzieję, że z Shining Armorem się choć chwilkę pomęczy. No! Ale poza tym odcinek był dobry, nawet bardzo dobry. Trzeba będzie trochę zweryfikować nasze poglądy dot. magii samej w sobie, znaczków, a także ras Equestrii. Jej historii, geografii... dużo analiz dla nas Przyjaciółki były niestety backgroundami... to przykre, ale mogło być. Zamek Twilight na koniec ku mojemu zaskoczeniu mi się spodobał, głównie dzięki "okrągłemu stołowi" (czyli tej komnacie). To dobry motyw wyjściowy do nowych przygód. Piosenka księżniczek! Wspaniała! Śpiewająca Luna to coś więcej, niż tylko piosenka! Druga była bardzo w stylu Equestria Girls i już nie weszła mi w ucho. Tak więc... było ciężko... wielu rzeczy się bałem. Kilka detali mi się nie spodobało, ale zakończenie sezonu uważam za dobre! Szczególnie, że sezon też był bardzo udany. Najlepszy dowód? Siadam teraz do fanfika i piszę, pełen inspiracji!