Skocz do zawartości

SPIDIvonMARDER

Brony
  • Zawartość

    3015
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    22

Wszystko napisane przez SPIDIvonMARDER

  1. Obiecałem, że to przeczytam i przeczytałem. Obiecałem też, ze będę szczery, więc chyba powinienem taki być. Sądzę, że taka ocena będzie o wiele bardziej wartościowa, niż jakbym napisał "fajne". Niestety, to nie był tekst dla mnie. Nie bardzo rozumiem ideę jego powstania. Jak dla mnie samo wstawienie tagu "gore" nie jest jednoznacznym zalegitymowaniem poglądu, że w tekście powinno chodzić wyłącznie o masakrę. Dobra masakra nie jest zła (kto bawił się w finishery w Doomie, ten zrozumie. Ja się bawiłem ), ale jeśli już się z nią bawimy, to fabuła powinna być całkowitym, stuprocentowym wyjaśnieniem "po co?". Tutaj mi tego zabrakło. Mamy mnóstwo okrutnych scenek, okej... ale w sumie to po co one, skoro nie służą wydobywaniu informacji, a zwykłym egzekucjom? Tzn, padło stwierdzenie, że temu służą, ale tego nie wyczułem za bardzo. Nie wiem, czemu bohater taki był. Nie wiem, czemu nagle z tym skończył. Nie wiem, co tak naprawdę w tym widział. Opisy przeżyć wewnętrznych były po prostu zbyt skromne. Za to opisy operacji są bardzo dokładne i całkiem fachowe. Za to ogromny plus, bo widać, że wiesz o czym piszesz. To mi się podoba, bo nie ma nic gorszego od kontrowersyjnych tekstów, których autorzy sami nie rozumieją. Ty rozumiesz. Fabułą od strony motywu drogi była też dość chaotyczna. Pojechał, zobaczył, wrócił, a to wszystko na kilku stronach. Śpieszyło Ci się? Wbrew Foley'owi, pochwalę końcówkę. Motyw z wiadomo kim jest chyba najmocniejszym wątkiem tego wszystkiego i wypełnił koncept, niczym w barokowym wierszu. Pozytywnie mnie zaskoczył w stylu "dafaq", 100 razy bardziej od najbardziej obrzydliwej operacji w fiku xD Nie ma tak dobrze Jeśli bawimy się w literata, to trzeba zrobić wszystko co się da, aby tym literatem być. Literówek, powtórzeń i błędnej interpunkcji niestety było dużo. By nie było, mnie niemiłosiernie wkurza, jak ktoś się czepia moich błędów, ale fakt jest taki, że one są. Tutaj odniosłem mimo wszystko wrażenie, że przydałaby się dodatkowa korekta. Podsumowując: tekst niestety mi się nie spodobał. Nie do końca rozumiem, co miał mi przekazać jako praca literacka. Miał zaskakujący koncept i dobre opisy sytuacji, ale gorsze psychologiczne i całokształt fabuły kulał. Minusem też były błędy, które w sumie kontrastowały z całkiem spoko językiem. Da się dobrze pisać. Możesz. Umiesz. Ale trzeba troszkę więcej uwagi, aby duże litery były tam, gdzie trzeba
  2. To masz jeszcze jeden: LUNA UMIERA! Wszyscy, których kochasz umierają w męczarniach! A tak na serio, to Ostatnia Gonitwa i próba wyciągnięcia prawdy od AJ.
  3. To wielce prawdodopobne, ale pytanie brzmi, jak Luna zachowuje się w snach dorosłych. Czy też im pomaga? czy też ich naucza? To mnie interesuje
  4. To nie miało nic wspólnego z Udżat, czyli okiem Horusa. To po prostu stylizowane oczko Oko Udżat ma brew, łzę, zawijas i wyraźny, czarny makijaż. Co do Luny, to odcinek nie było Lunie, więc nic dziwnego, że pojawiła się w połowie. W końcu to support. A Sweetie zorientowała się, że to sen, bo ujrzała wiadomo kogo Sądzę, że na co dzień kucyki nie widują w nocy Luny bez powodu.
  5. Rarity ma duży dom, więc może mieć specjalnie wydzielony pokój dla siostry. To trochę tak jak w rodzinach po rozwodzie, gdzie dziecko bywa raz u jednego, a raz u drugiego rodzica. Czasem tak się robi, jak oczywiście stać na wydzielenie osobnego pomieszczenia. Co do odcinka, to jako dziecko pewnie bardzo bym się go przestraszył, szczególnie Psycho Rarity (Psychority? Ragerity?). Jednak jestem dorosły i nie przejmuję się tym Chyba mam nowy ulubiony odcinek, co po "Lekcji Zerowej" wydawało mi się niemożliwe. Jednak tutaj zmieszczono w ciągu 20 minut tak zasobny materiał do rozkmin, tyle wiadomości o relacjach między kucykami i ogólnie tak pokaźny ładunek mądrości... Tak! Ten odcinek był zaskakująco mądry! Bez niedomówień, bez nielogiczności. Za to z (nareszcie) naprawdę życiowym morałem, gdyż każdy młodszy członek rodzeństwa ma zapewne takie bóle jak Sweetie Belle i Luna. Tak na marginesie, to niech hejterzy cudzych wysiłków artystycznych też wyciągną naukę z tego odcinka, że oceniać należy całokształt pracy, a nie wyłącznie jeden element, jak np literówki. Moi przedmówcy już dość się nachwalili, więc nie będę przynudzał, pomimo faktu, że jak już wspomniałem, to chyba mój ulubiony nowy odcinek. Obecność Luny zawsze podwaja jakość epizodu, a tutaj Luna miała rolę fabularną! Dostawa nowych wektorów z tulącymi się siostrami... czegóż chcieć więcej? +świetnie zarysowana psychologia fochliwej dziewczynki. +Sweetie nie słucha złej muzyki Mamy tutaj odpowiedź na wiele pytań, o których myślałem. Ale i powstały kolejne pytania: Ile lat mają kucyki? Wszystko wskazuje na to, że korzystają z naszej skali. Sweetie ma w retrospekcji 5 lat i jest jak ludzki 5-latek. Minęło kilka kolejnych lat (nie więcej, bo Rarity się nie zmieniła), podrosła troszkę i ciutkę zmądrzała Teraz się zgadza to, co planowała Lauren Faust, że Apple Bloom była projektowana jako 8-lat. Sądzę, że biorąc pewną poprawkę na niedoskonałość takiego projektu, to dziewczynki mogą mieć 9-11 lat w IV sezonie. Czy Sweetie Belle ma talent artystyczny? Ma i niech nikt w to dłużej nie wątpi W snach kucyki są egalitarne Sweetie zwracała się na 'ty' do księżniczki. To akurat mniej mi się spodobało. Luna jest opiekunką snów Na pewno dzieci, ale czy też dorosłych? Jak to u nich działa? OCENA: 10/10! Nareszcie! Dwie rzeczy mi się nie spodobały: -zegar w retrospekcji z urodzin. Miałem nadzieję, że dzięki upływowi czasu na nim będzie można dostrzec kolejność odgrywanych scenek. Niestety, ale godzina 11:50 jest tam stała. -Twilight znowu jest backgroundem, który zapomniał, że jest najmądrzejsza z całej szóstki i do tego dyplomatką. Widząc dziwny konflikt zamiast spróbować wesprzeć Rarity, ona się głupio uśmiecha. Sądzę, że gdyby wspólnie wytłumaczyły dziewczynce o co chodzi, to by nie doszło do tego wszystkiego (i nie byłoby odcinka )
  6. SPIDIvonMARDER

    Rarity w czwartym sezonie

    Uważam, że odcinek ostatecznie udowodnił tezę fanów Rarity (którą i ja popierałem), że Rarity byłą dobrą i troskliwą siostrą zawsze. Odcinek Siostrzany Sojusz jedynie uporządkował jej światopogląd, lecz nie tyle nauczyła się czegoś nowego... nie zmieniła się. Ona jedynie wyprostowała swoje relacje z siostrą, jednak zawsze stawiała ją ponad siebie, choć może tego nie ukazywała i Sweetie przez to miała problemy z dostrzeganiem owego faktu. To, co widzieliśmy w Mistrzyni Spojrzenia już było dla mnie wytstarczającym dowodem, ale wielu broniaczy wątpiło. Już dłużej nie muszą
  7. Rarity też chrapie w nowym odcinku! Coś te wszystkie kuce mają krzywe przegrody nosowe, czy co?
  8. Jest spora szansa, że do końca miesiąca tekst zostanie przetłumaczony na język angielski i będę mógł go z czystym sumieniem wysłać na EqD. O ile się zorientowałem, to polskich fanfików na EqD dużo nie było, więc byłoby cudownie wstąpić do tego elitarnego grona autorów. Równocześnie osoby zainteresowane kontynuacją, a nie śledzące wątku "Equestria Walczy" w dziale "projekty" informuję, że do końca miesiąca zamierzam również zacząć publikację pierwszych rozdziałów ogromnej powieści "Kryształowe Oblężenie", czyli całej wielkiej fabuły, w skład której wchodzi "Żelazny Księżyc". Niestety, będzie to wersja beta, czyli bez ilustracji, które napływają do mnie w sposób nieregularny.
  9. Sweetie Belle też, a Rarity gada przez sen Sam słyszałem!
  10. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  11. A jeśli chodzi o kałuże błota, to było takich przypadków więcej Rarity, Pinkie Pie...
  12. Dziękuję. Niedługo tu i na DA opublikuję swoją najnowszą przeróbkę, czyli Nightmare Rarity zrobioną z Celestii.
  13. Bardzo mi przykro, ale ten wątek musiałem wyciąć. To jest zbyt ostry wjazd na kanon MLP i mój kanon, a do tego... no... nie podoba mi się pomysł. To nie jest Xenomorph
  14. Zgodzę się, ale z drugiej strony barykady masz psychologa dziecięca o imieniu "Midnight Lullaby". To postać, przy której atakowaniu dzieci mają mnóstwo karnych modyfikatorów
  15. Nie wiem, czemu te figurki tak wyglądają Dla mnie to dobrze, bo jest popyt na moje przeróbki. Ta Cadance z ostatniego obrazka to oryginał Ha$bro.
  16. Nic, nie wydałem jej Publikację internetową miałem na myśli. Aby wydać książkę należy ją wysłać do wydawnictwa i jeśli oni mają czas, kasę i chęci, to Ci wydadzą.
  17. Hmmm... jestem właśnie w połowie I tomu i póki co autor oryginalnością się za bardzo nie wykazał. To różne motywy fandomowo-popkulturowe, wciąż czekam na rewolucję Jeśli to Ciebie pocieszy, wymyślenie uniwersum od zera to zadanie na całe lata. Łatwiej (polecam) jest po prostu do naszego świata dodać jakiś znaczący, zmieniający go element. Nieco pysznie posłużę się przykładem mojej własnej powieści "Wieża Snów" (data publikacji 2008). To II wojna z fantastyką, ale nie w sposób Wolfensteinowy (czyli naziści wywołują duchy), ale magia jest w tym świecie czymś codziennym i normalnym... a jednak wydarzenia toczą się takim samym biegiem jak w znanej historii. Czemu? To już zadanie dla autora http://www.youtube.com/watch?v=BxfgliH3c8g haha, jak ma się 17 lat, to się człowiekowi wydawało, że był takim koksem...
  18. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  19. Wysłałem PW, chętnie Ciebie ugoszczę
  20. Dobra wiadomość: do końca miesiąca rozpocznę emisję fanfika! Oczywiście nie całości... mam około 80% pierwszego tomu. Jednak pierwsze rozdziały są prawie gotowe w wersji beta (czyli bez ilustracji). Śledźcie, co się będzie działo w dziale literackim! Na chwilę obecną mogę zaprezentować kolejny fragment. Nietokuce (lub też kucoperze? Co wybrać jako tłumaczenie "batpony"?) i Luna. Oto trzy wspaniałe portrety wykonane przez DarkCherry (serdecznie dziękuję!). Tym samym zaczynam realizowac obietnicę, że część Waszych OC doczeka się profesjonalnych portretów: Midnight Lullaby, reprezentantka rodu Night Eye (OC Dark Cherry) http://spidivonmarder.deviantart.com/art/Midnight-Lullaby-439385325 Nocturnal Eye, jej młodszy brat (OC Geralta, bardzo polubiłem tego kucyka!) http://spidivonmarder.deviantart.com/art/Nocturnal-Eye-439359864 Starfall, sierota i potencjalnym pokrewieństwie z powyzśzymi kucykami (OC Parabellum Edge, też fajna postać) http://spidivonmarder.deviantart.com/art/Starfall-439362037 Brakuje tutaj Fullmoon, niestety.
  21. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  22. Applejack nosiła omdlałą Rarity w Pojedynku na Czary, kiedy ta dostała headshota złego gustu. Twilight był niesiona przez RD i Fluttershy po obsunięciu się urwiska a Elementach Harmonii 2. Wtedy też Rainbow dźwigała Pinkie Pie, a Fluttershy Rarity. Rarity i Spike byli niesieni przez oba pegazy w Tajemnicy Nadmiaru, kiedy Spike wrócił do normalnych rozmiarów. Starczy? Każda z Mane 6 nosi inną w sercu, o!
  23. SF? Jak każdy gatunek ma swoje plusy i minusy Osobiście wolę historyczne fantasy, ale SF też jest dobre. A co do naukowości polskich fików, to chyba ogólnie jest mało prac stricto experckich, gdzie autor porusza się się po terytorium dobrze sobie znanym i pełnym detali. Przy SF to po prostu widać. Jednak napisanie dobrego, realistycznego fantasy jest równie trudne.
×
×
  • Utwórz nowe...