Vanadiss

Nick: Heheszk'd Ukeś. Jakoś wolałem starą wersję. Avatar: Obraz ma ode mnie takie 7.65/10. Ale ujęcie perfekcyjne. Szczególnie ze wskazaniem na tytuł poziadaczki. Sygnatura: Neko-miko-kawaii-S.U.G.O.I. User: Jest dobrze. Ogarnięta. Smutek, że mnie nie pamięta. ;-;

Nick: Brzmi dość ciekawie, chociaż tyle. Avatar: Pies z przekrwionymi ślepiami i glonami na głowie. Sygnatura: Mondre barzo. User: Zachowuje się... No... Tego. Świeżak, może przejdzie. może

Puush to BARDZO ŹLI LUDZIE SOM i usunęli mi całą kolekcję pierdół z 2011-2012 ;-; #SCREENYDLAVANISŁAWA Oh, wait, nikt mnie nie kocha ;-; Na pocieszenie zdobycz sprzed kilku minut:

Nick: Nadmiernie prosty, Krzysztofie. Avatar: Templariusz, yay! Wygląda dobrze. Sygnatura: Trzy dobre cytaty, acz liczyłem na więcej i nieco lepsze. User: Bida, nie widuję. Ho no rze Pan na esbeka i odmóżdż się.

http://www.z0r.de/1797 Nawet Putin robi ciasto! Nie bądź gorszy, Arłoh!

Nick: Paweó Pumexiusz. Avatar megiusta, kapiusta. Sygnatura: Czego tu brak? :3 User: Mój kochany Pumex na rakiecie miłości.

Nick: Takie przerobienie "Esther", ale jest element oryginalności. Avatar: Creepy, ale śliczny. Sygnatura: Pani wygląda ciekawie, REMOVE ASK. User: Miła i pogodna.

Nick: Heheszki. Avatar: Czochrana chińska bajka. Sygnatura: 2/10. User: Zachowuje się jakby miała rozdwojenie jaźni.

Nick: Taki trochę ziomalski, Damianie. Avatar: Archie mocno. :c Sygnatura: Pozastała git. User: Git człowiek.

Nick: #swag Avatar: Meh, cienki recolor Sygnatura: MEHMEHMEH. User: Ni widu, Ni słychu :c

Nick: #bogactwo Avatar: Prosta, acz ładna Rarity. Sygnatura: Not bad. User: Zaprawdę polecam; Opanowany, inteligentny i miły człowiek.

Czym jest bogactwo? Jak należy kochać? Czy możemy liczyć na spektakularne ukamienowanie?

[tryb płaczu] Właśnie rozegrałem mecz nowym, "zbalansowanym" Kassadinem. Nie polecam, teraz wystarczy być AD do zdominowania linii. Silence i uciekanie "niczym szef" Riftwalkiem były jego esencją. Teraz? Teraz ta śmieszna pseudotarcza jest absolutnie bezużyteczna, jeszcze jest tylko na magiczne obrażenia... A obrażenia z Riftwalku oparte na maksymalnej manie [jeszcze tak niski przelicznik] to śmiech na sali, nie wspominam o podwyższeniu kosztu many i sprawieniu, że nadaje się jedynie do walki przed piątym poziomem. Q, które rzekomo przerywa rzucanie zaklęć, jakoś wuja daje. Szczególnie, że mamy coraz mniej postaci, które mają jakiś znaczący czas rzucania. Zamiast Silence'a otrzymujemy to i śmieszną tarczę, która ma coś robić, a nie robi nic.Jak wspominałem - blokuje jedynie magiczne obrażenia. W otrzymało zwiększone obrażenia, które dołożono do pasywnego efektu, jak i nieco zwiększone aktywne. Aktywne dodatkowo przywraca przy uderzeniu procent many. Jedna z niewielu zalet "balansu" Pasywka - Zachowano zmniejszone obrażenia magiczne, usunięto bonus do AS. Zamiast tego mamy przenikanie przez jednostki. Dla jednej z najbardziej mobilnych postaci... Instarefund, Pre-Void Kassadin [*]

Powiem tak: Po ponad czterech próbach zagrania [wieczne przerwanie kolejki] - udało się. Zaproponowałem "2:2:2", czyli po dwie postacie na każdej linii. Widziałem raz, jak takie rozłożenie działało znakomicie, albowiem i bezpieczna farma, i darmowe zabójstwa. Mimo to - dostałem rolę ADC, wyszło na topa z supportem i solo mida. Gdzie poszedł szósty? Na bota, jako drugi ADC. Wyszło przypadkiem, bo czat się popierniczył [Welcome to EUW~], ale grę wygraliśmy natychmiastowo; Przeciwnik się poddał. W dziesiątej minucie skasowaliśmy obie wieże i przeżyliśmy każdy atak junglera, choć stawialiśmy jedynie wardy z trinketów . Jak widać - Graves [] + Jinx + Soraka = wygrana. Natomiast idea duo jungle - Jeden zostaje u siebie, drugi robi inwazję. Konieczne odmienne typy postaci [posiadająca manę i ta, która już jej nie posiada] i ostrożna kontrola swojej dżungli. Idea łowcy i farmera? Długi babysit. Jeden siedzi w krzakach po stronie przeciwnika i w razie czego dobija, stąd potrzeba mobilnej/wytrzymałej postaci do towerdive'u. Jako konserwatysta w LoL-u ogłaszam: #TYLKODUOTOP