Skocz do zawartości

Bosman

Brony
  • Zawartość

    1941
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bosman

  1. -Dobrze mistrzyni.- Padawan skłonił się po czym wyszedł zostawiając mistrzynię samą w swoim gabinecie. Sam udał się do swojego pokoju rozmyślając w czasie drogi. Coś mi się jednak nie podoba. Coś przede mną ukrywa. Eomeer dotarł do swojego pokoju. Odstawił miecz byłej mistrzyni na stolik a sam walnął się na łóżko. Był naprawdę zmęczony. Prawie natychmiast zasnął. Miał nadzieje, że tym razem będzie mógł spokojnie przespać noc a rano postara się dowiedzieć czegoś więcej od swojej mistrzyni.
  2. Eomeer przez chwilę nie wierzył w to co słyszy. -Ty mistrzyni będziesz mnie uczyć?- Padawan był naprawdę zdziwiony.- Wybacz moją śmiałość ale czy sprawa jest aż tak poważna, że taka mistrzyni jak ty będzie uczyć takiego padawana jak ja?- Eomeer nie wiedział co ma myśleć. Nigdy by nie pomyślał, że to co go spotkało jest aż tak poważne. -A co do snu mistrzyni to muszę się z tobą zgodzić. Czy jest coś jeszcze czy mam się udać do siebie?- Zapytał po chwili. Miał jeszcze sporo pytań do mistrzyni ale pomyślał, że lepiej będzie je zadać jutro.
  3. Eomeer poczuł coś jednak pomyślał, że to sprawa mistrzyni więc nic nie powiedział. Za to zainteresowała go inna informacja. -Mistrzyni kto będzie mnie uczył? I jak to będzie wyglądać?- Dopytywał się padawan widząc tak nagłą reakcje mistrzyni. Nie wiedział do końca o co chodzi ale widząc reakcje mistrzyni doszedł do wniosku, że to musi być coś naprawdę poważnego. Ciekawe co się tam działo? I czemu do cholery ja. Zastanawiał się Eomeer patrząc na mistrzynię.
  4. Eomeer nie walczył z barierą. Przestał medytować i nadal patrzył na mistrzynię i drugiego jedi. Po chwili usiadł na ziemi i oparł się plecami o ścianę. -Cholera czemu to wszystko spotyka właśnie mnie?- Zapytał półgłosem. Nie oczekiwał odpowiedzi. Zastanawiał się natomiast o co mogło chodzić sithowi. Z uwagą obserwował mistrzynię czekając na jakąś reakcje z jej strony.
  5. Bosman

    Pochód umarłych

    Nick już chciał podejść do kolejnego oponenta gdy nagle poczuł ogromny ból. -Cholera.- Zaklną Nick czując jak widły przebijają mu brzuch. Wiedział, że to może mieć poważne konsekwencje jeśli widły przebiły jakieś ważne organy. Upadł na kolano i schował miecz do pochwy. Łuk położył obok siebie po czym złapał za widły. Będę musiał podejść do jakiegoś medyka. Chyba, że moi towarzysze będą mogli mi jakoś pomóc. Rozmyślał Nick obserwując uciekających pijaczków. Po chwili usłyszał ciężkie kroki. Przeczuwał, że to zbrojni. Nie miał jednak czasu aby się obrócić. Zajął się oglądaniem swojej rany. Nie chciał wyjmować tych wideł zanim nie znajdzie się obok niego jakiś medyk. Postarał się natomiast złamać trzonek wideł aby nie nosić czy sobie całych wideł. -Hej. Możesz mi pomóc?-Zapytał stojącego obok kapłana. Miał nadzieje, że on mu pomoże.
  6. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    -A żeście się na mnie uwzięli.- Powiedział do siebie Nick po tym, jak Vlad odszedł. Nick podleciał i skierował się w stronę domu. Po 10 minutach był już w domu. Schował skrzydła, przywrócił swoim włosom i oczom naturalny kolor. -Cholera jutro będzie ciężki dzień.- Powiedział do siebie po czym walnął się na łóżko i zasnął.
  7. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    -Cholera jeszcze tego tu brakowało.- Powiedział do siebie widząc jak Vlad podchodzi do Kali. Nick jednak nadal obserwował z ukrycia.
  8. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Nick bacznie ją obserwował. Kiedy ta przeniosła zwłoki ostrożnie przesunął się się w tamtą stronę, aby zobaczyć co się stało. Nick obserwował całe to zdarzenie z wielką złością. Niewiele brakło aby tam podleciał. Jednak kiedy zobaczył, że zwłoki spaliły się w 5 minut zatrzymał się w miejscu. -O cholera to wygląda gorzej niż myślałem.- Powiedział cicho do siebie. Postanowił jednak nadal obserwować z ukrycia hinduskę. . Nie wiedział czym ona jeszcze może go jeszcze zadziwić.
  9. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Nick poczekał aż Vlad spokojnie go minie. Po chwili poczuł coś dziwnego. Wyczuwał w okolicy jeszcze jednego demona. Jednak ten po chwili zniknął. -Cholerna hinduska.- Powiedział Nick do siebie po czym uruchomił swoje skrzydła i poleciał w kierunku, z którego wyczuwał wcześniej innego demona. Po jakimś czasie znalazł się niedaleko tego miejsca. Zobaczył hinduskę z nożem w ręce a przed nią ciało martwego już demona. Nie zbliżał się. Schował się natomiast za jakimś budynkiem i spokojnie obserwował.
  10. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    -Taa bogini zamknięta w ludzkim ciele. Jest się czym fascynować.-Powiedział spokojnie. Po chwili poczuł coś dziwnego na swojej szyi. To coś było ciepłe i płynne. Nick przetarł ręką w tej okolicy i popatrzył na nią. Zobaczył na ręce niedużą czerwoną plamkę. -Cholera więc jednak musiała mnie drasnąć. Cholerna bogini.- Powiedział cicho wycierając rękę o rękaw. Nie wiedział jak na to zareaguje Vlad. Dlatego popatrzył na vlada swoimi czerwonymi oczami.
  11. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Nick popatrzył na dziewczynę kątem ona a następnie ponownie na Vlada. -Powiedzmy, że mam z nią inne kontakty niż z tobą.- Powiedział z poważnym tonem.- I powiedz mi jeszcze jedną rzecz. Czemu twój cholerny syn pracuje, a może jest wykorzystywany przez tą całą Kali.- Dodał. Miał nadzieje, że Vlad poda mu parę ważnych informacji. Po chwili odwrócił głowę do dziewczyny. -Lepiej znikaj już.- Powiedział do dziewczyny po czym ponownie spojrzał na Vlada.
  12. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Nicka trochę zmierziło na myśl o tym jak wampiry się żywią.. Jednak opuścił rękę. -No dobrze. Powiedzmy, że ci uwierzę- Powiedział spokojniejszym głosem Nick jednak nadal obserwował Vlada. - Czy żona mówiła ci o nowej koleżance w klasie twojego syna?- Zapytał niepewnie. Nie wiedział czy żona rozmawiała z Vladem na ten temat ale on chciał się czegoś dowiedzieć od niego.
  13. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    -No dobrze Vlad- Powiedział z mieszaniną irytacji i złości w głosie.- Ty nigdy nie chodziłeś w jakieś miejsca bez powodu. Zatem pytam po raz drugi czego tutaj szukasz? Nie mam teraz nastroju na twoje żarty i głupie gadki.- Powiedział. Zobaczył kątem oka czy dziewczyna nadal stała obok niego. Jego płonąca ręka nadal była skierowana w stronę Vladimira.
  14. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    -Nie nie mam.- Powiedział spokojnym głosem patrząc na dziewczynę. Po chwili jednak usłyszał znany mu głos. Obrócił się i wyciągnął w stronę Vlada rękę, która teraz płonęła. -Czego tutaj chcesz palowniku?- Zapytał ze złością w głosie. Nie wyczuł wcześniej wampirzego lorda i to go jeszcze bardziej wkurzyło.- Czego ode mnie chcesz?!
  15. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    -Nie wiem czego chce ale nie chcę się tego dowiedzieć. - Powiedział demon. Po chwili popatrzył w oczy dziewczyny. - A ty się mnie nie obawiasz?- Zapytał Nick. W tym momencie miał czerwone oczy, czerwone pasemka na włosach i czarne skrzydła. Po chwili Nick odwrócił się w stronę drzewa. Jego ręka zapłonęła. Uderzył w drzewo, które złamało się z trzaskiem. W miejscu gdzie złamało się drzewo wydać było spaleniznę. -Nienawidzę jej. Już jej nienawidzę a znam ją tylko jeden dzień. - Powiedział ze złością w głosie.
  16. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    -Nie chociaż niewiele brakowało.- Odpowiedział Nick. Zastanowiło go fakt, że wampirzyca się o niego martwi. Było to dla niego dość spore zaskoczenie. -Wygląda na to, że ona jest opętana przez jakąś boginię Kali. I co gorsze mówiła coś na temat ofiary z krwi demona. Przeraża mnie to. - Odpowiedział dziewczynie. Nie wiedzieć czemu, ale spodobało mu się to, że ona się o niego martwi.- A co u ciebie?- Zapytał.
  17. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Nick błyskawicznie wstał i obrócił się w stronę dziewczyny. Jego ręka płonęła. Skierował ją w stronę dziewczyny jednak po chwili ją opuścił. -Ah to ty Lilly.- Powiedział spokojnym głosem. Było jednak słychać, że jest zły. -Wiedział, że ta dziewczyna jest jakaś nienormalna.- Powiedział do wampirzycy. - Ta dziewczyna mnie zaatakowała. I jeszcze ten cholerny Chung tam był i obserwował wszystko.- Dodał po chwili po czym splunął na ziemie.
  18. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Nick po pewnym czasie znalazł się na skraju lasu. Usiadł pod pierwszym drzewem i zasłonił się skrzydłami. -Cholera wiedziałem.- Powiedział ze złością w głosie. Od początku przeczuwał, że z dziewczyną jest coś nie tak. Ale nie wiedział, że teraz będzie miał aż tak przerąbane. -I co ja mam teraz cholera zrobić. Nie dość, że dziewczyna chce mojej głowy to na dodatek pomaga jej ten wampir. I chyba widziałem jeszcze elfkę. Ale ona raczej nie ma z tym nic wspólnego. Rozmyślał Nick. Musiał teraz wymyślić co należy zrobić. Nie mógł tak po prostu wrócić do domu wiedząc, że ta bogini na niego poluje. Demon siedział pod drzewem i rozmyślał.
  19. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Nick nie zdążył zareagować i ponownie znalazł się na plecach na domiar złego poczuł ostrze noża przy swojej szyi. -Więc jednak jesteś nią.- Powiedział z trudem Nick. Rozmyślał szybko co może teraz zrobić. Po chwili miał już pomysł.- Jesteś to całą Kali tak?- Zapytał próbując wyrwać się dziewczynie. Niestety nadal czuł ostrze przy swojej szyi. -Wybacz ale nie mam czasu aby bawić się z jakimiś boginiami.- Powiedział po czym szybkim ruchem złapał ręką jej rękę w której trzymała sztylet. Drugą złapał za ramie dziewczyny i odrzucił ją w górę. sam szybko wyskoczył z mieszkania. -Nara.-Powiedział po czym trzask i Nick machał już skrzydłami z czarnymi piórami. Popatrzył w lewo i zobaczył Chunga na dachu. Więc to tak. Wiedziałem, że coś mi tu nie pasuje. pomyślał Nick. Po chwili odwrócił się w stronę swojego domu. -Mały prezent dla ciebie.- Rzucił do bogini po czym cisnął niedużą kulą ognia w jej stronę. Sam podleciał jeszcze kawałek w górę i odleciał w kierunku lasu. Wiedział, że musi wiele przemyśleć.
  20. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    -Co do...- Nick nie zdążył zareagować. Nagle dziewczyna rzuciła się na niego. Nick był trochę zaskoczony. Po chwili zobaczył jak dziewczyna stara się wbić mu nóż w szyje. -O nie. Nie licz na to.- Powiedział ze złością. Jego oczy natychmiast stały się czerwone, a na włosach pojawiły się czerwone pasemka. Jedną ręką złapał ją za nadgarstek a drugą za szyję,i obrócił się aby to ona leżała na plecach. -Kim ty do cholery jesteś?- Zapytał dziewczynę nie puszczając jej. Nie wiedział co się teraz stanie ale wiedział, że nie da się tak łatwo atakować.
  21. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Nick po raz drugi tej nocy podniósł się z łóżka, -Przyrzekam, że zamorduje, jeśli to nie będzie nic ważnego.- Powiedział zły. Następnie wstał i ubrał się. Podszedł spokojnie do drzwi, jednak szybkim ruchem otworzył je. -Czego?- Zapytał po czym dopiero popatrzył na osobę, która go obudziła. -Czego chcesz?- Zapytał patrząc na twarz dziewczyny. Coś tu nie gram Muszę uważać. Pomyślał Nick. Czuł od dziewczyny coś dziwnego.
  22. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Nick doszedł do miasta po czym skierował swoje kroki do parku. Kiedy doszedł na miejsce poczuł coś dziwnego. -Krew?- Zastanawiał się Nick. Po chwili poczuł coś jeszcze. Mianowicie poczuł dziwną energię. - A więc ona też tutaj była?- Zastanawiał się. Po chwili jednak skierował się ponownie do domu. Po dotarciu na miejsce usiadł na łóżku i zaczął się zastanawiać o co chodziło.
  23. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Widząc, że to nie zadziałało poszedł dalej. Skierował się do centrum miasta. Rozglądał się po okolicy.
  24. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Nick Szedł spokojnym krokiem w stronę miasta. W pewnym momencie poczuł coś dziwnego. Wampirzą aurę z jednego mieszkania. Postanowił coś sprawdzić. Podszedł do tego mieszkania i wysłał w jego stronę potężną falę żądzy mordu. Był ciekaw jak wampir zareaguje.
  25. Bosman

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Nick nie spał spokojnie. Śniło mu się, że znowu jest w zamknięciu. Znowu słyszał ten śmiech wampira, który go przetrzymywał. Chłopak obudził się gwałtownie. -Cholera co to było?- Zastanawiał się Nick. Nie wiedział czemu tak nagle znowu śniło mu się to wydarzenie. Postanowił, że chyba musi się przejść. Ubrał się po czym wyszedł. Nie wiedział gdzie ma iść więc szedł przed siebie. Swoje kroki, po chwili namysłu, skierował w stronę miasta. Chciał zobaczyć miasto nocą. Miał nadzieje, że to go uspokoi. Szedł spokojnym krokiem co jakiś czas rozglądając się po okolicy.
×
×
  • Utwórz nowe...