Halik
-
Zawartość
455 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Halik
-
-mi tam bez różnicy... kiedy można spodziewać się odpowiedzi ?
-
Nie chce mu się czekać aż ten koleś wróci idzie do biura szybko znajduje jegomościa i postanawia zagać. -Ej wysłałeś już ten list ?
-
- A proszę bardzo i tak nic mnie tu nie trzyma... już dojeżdżamy... Zatrzymuje samochód przed biurem adaptacyjnym -poczekać czy iść z tobą ?- Zapytał.
-
-nie narazie... może kiedyś potkamy się tu lub w equestrii...- Po tym rozłączył się.
-
-zawsze do usług... ciesz się że nie sponifikowałem cię byłby z ciebie ładny kucyk... coś jeszcze ?
-
-Pavel Tichy z tej strony - mówi głośno i wyraźnie- Słuchaj nie wiem co RFL od ciebie chciało nie wnikam... nie mniej jednak jestem od pomagania ludziom i kucykom.- przyciska słuchawkę do ramienia i wolną ręką odchyla płaszcz pokazując pistolet i katanę, widać również było pas z eliksirami jeśli taki ma.
-
Na jego twarzy zagościł szczery słowiański uśmiech. -Jak oni cię nie sponifikują to ja to zrobię- Momentalnie spoważniał gdy jego telefon zadzwonił. Jadąc dalej odebrał: -Kto mówi ?- Zapytał chociaż już się domyślał kto to dzwoni.
-
Nie odzywa się tylko jest skupiony na drodze. Lecz po dłuższej chwili postanawia przerwać ciszę. -I co masz zamiar z tym zrobić ?
-
Zdziwiony widokiem gościa z pogrzebu nie zadaje pytań tylko rusza na piskach we wskazanym celu.
-
Idąc tak po śladach trochę się zmęczył, całe szczęście że znał się na kradzieży samochodów. Idąc dalej trafił na jakiś samochód przypadkowego grzybiarza. Szybko się uporał z odpaleniem go na "kablach" . Gdy przejeżdżał koło jakiegoś domku letniskowego usłyszał strzały. Zatrzymał się z zamiarem sprawdzenia co się tam dzieje. - Jest Tam kto ! - krzyknął w oczekiwaniu na odpowiedź trzymając pistolet w pogotowiu.
-
Postanawia zostawić Siergieja. Zmienia opatrunki i wychodzi ze starej szopy po czym zauważa ślad opon i postanawia iść tym tropem. Po jakimś czasie znalazł dymiący wrak samochodu. Kiedy dokonał oględzin zauważa że nie ma pasażerów. Rozgląda się i znajduje kolejne ślady tym razem jednośladów, po zastanowieniu postanawia iść tym tropem.
-
Tak se siedzę i odświerzam MLP PL i czekam na jakieś powiadomnienia.
-
Zarzuca sobie nie przytomnego Siergieja na ramię i ucieka zanim granat dociera a co dopiero wybucha. Po jakimś czasie dociera pod opuszczony budynek i kładzie go w pozycji bezpiecznej. Następnie idzie do apteki po opatrunki wraca i bandażuje mu rany. Gdy to już skończył robić usiadł obok gościa i rozpalił ognień w starej metalowej beczce.
-
Jeśli szukacie dowódcy polowego to chętnie dołączę
-
Prowadząc ognień zaporowy ze swojego G18 z powiększonym magazynkiem szybko dobiegł do Siergieja gdy skończyła się amunicja schował pierwszy i wyciągnoł drugi pistolet nie przerywając ostrzału aż dotarł do bezpiecznego miejsca czyli za winkiel. Oparł Rannego towarzysza o ścianę i zapytał: -Dasz radę iść ?-w między czasie przeładował oba pistolety.
-
(38+5=43) Słysząc strzały dobywa swojego pistoletu i wychyla się z zamiarem oddania strzału. Precyzyjnie mierzy w tego drugiego nie Siergieja i oddaje 2 strzały po czym się chowa. -Żyjesz ?! - Zawołał do Siergieja.
-
(nie wiem czy siergiej uciekł czy nie albo go zabrali :| i czy go ratować :/ )
-
KV-2 is best tank ever ! I
152mm xD- Pokaż poprzednie komentarze [1 więcej]
-
-
-
Akurat w kalibrze miał 152 więc nie wiem gdzie zero
, kw-2 nie był głupim pomysłem po wojnie w Finlandii gdzie było dużo umocnień coś z dużą haubicą by pomogło, kw-2 nie został stworzony do walki z czołgami tylko z fortyfikacjami. Ale w czasie operacji "Barbarosa" został źle użyty przeciwko pojazdom opancerzonym i to było błędem. Poza tym był zawodny a załogi był beznadziejnie wyszkolone.
-
Czy byłabyś w stanie zniszczyć czołg kamieniem ? Jeśli tak to jakim ?
-
Po tym jak ten naukowiec odjechał machną ręką i poszedł przed siebie. Nie uszedł daleko gdy usłyszał huk eksplozji. Nie mając nic lepszego do roboty postanowił sprawdzić źródło eksplozji. Gdy dotarł na miejsce ostrożnie wyjrzał z za węgła i dostrzegł Iwana mocno po haratanego i kogoś jeszcze. Nie wiedział kto to więc postanowił poczekać w ukryciu na stosowność do wkroczenia.
-
-Pavel Tichy... i co to za robota ?
-
Nie ma najmniejszego zamiaru nic mówić. Stoi tak z kamienną twarzą i czeka na koniec ceremonii... zastanawia się ile tam jego naskrobali. W końcu granat w pyszczku robi swoje.
-
- mi już wszystko jedno... można iść Dokończył flaszkę i wstał jak gdyby nic nie pił.
-
Pociąga spory łyk wódki. - FOL przeją władzę zdelegalizował POZ do którego należę, zabili przywódcę... a duży by gadać... powiem tylko że zrobili niezły burdel... a było już tak pięknie...
152mm xD
, kw-2 nie był głupim pomysłem po wojnie w Finlandii gdzie było dużo umocnień coś z dużą haubicą by pomogło, kw-2 nie został stworzony do walki z czołgami tylko z fortyfikacjami. Ale w czasie operacji "Barbarosa" został źle użyty przeciwko pojazdom opancerzonym i to było błędem. Poza tym był zawodny a załogi był beznadziejnie wyszkolone.