Alberich

Nie spamujcie, pizzę zjadła moja siostra.

A dzisiaj jechałem przez Kraków tramwajem głośnym jak parada równości.

A ja prawie spadłem z krzesła xD

Znaczy No... Derp... Ja w łóżku leże ;_;

Czekolada, pizza, tramwaj, topienie... ciekawe tematy. Alb, mam dla Ciebie nowe słowa-klucze!

... Chyba mam jakieś zaćmienie, ale nie widzę związku między Wolfensteinem 3D a Ivanem. xD

Powiedzmy, że z pewnymi osobami postanowiliśmy się zadręczać Królem wiadomo czego na każdym kroku.

W takim razie... No żesz ty... On zwiał, nie gap się na mnie jak skończona... xD

Miasto nieznane, bo jest gdzieś zakopane :3

Dom studencki numer trzy, zwany "akropolem" na miasteczku studenckim AGH, w pięknym, choć odrobinę zakrytym smogiem Krakowie.

przenoś się do Kato, tam zostawiasz dowód i możesz pić, pod warunkiem, że wychodząc z domu studenckiego odbierzesz legitkę choć w sumie nie wiem jak tam z noclegami, ale raczej ciężko im by było Cię wyrzucić, jakbyś utknął tam po 22 zmożony snem studenckim

TRA-GE-DIA Po prostu się nie da. Takich kwiatków możnaby namnożyć. Nie rozpisuję się, bo tu nie wolno wulgaryzmów używać, a aż się prosi czasem.

Pragnę podkreślić ,że kolo nie był panem menelem....tylko jakimś z wyższysz sfer XD

może zdał na prawko na nowych zasadach!!

Aż zapalę stosa z radości!

Gdy Alberich wraca ze szpitala, a w dodatku jest zdrowy... To wiedz, że coś się dzieje... xD

(mrrrrrkrykrykry - )

I tak masz raka

GOOD http://puu.sh/69lKM/01c2b111be.jpg

Dec - http://puu.sh/69sRr/b0a1bbf925.png Posty i reputacja idą ze sobą w parze u Albericha.

Alberich, taki doceniony, wow, dużo uszanowanka.

ALB CAPIE PAMIĘTAJ O TYCH MOICH OBIECANYCH PINACH

Obiecuję, że napiszę z Opola!

Alternatywa to Sosnowiec, więc wiesz.

~Ideolog komunizkek.

Alberichu mam lepszy pomysł!!

Chodźmy na after!!

Jak sama nazwa wskazuje, "after" musi być after something... oznacza to, że to coś musi się wydarzyć. Na razie nic się nie dzieje.

da się to zmienić...

:c

Jesteś wujem do sześcianu

Ja Ci osobiśce rysowalam obrazki i nawet tak mi nie podziękowałeś *foch*

A ja zarywam noce, żeby teksty poprawiać. Też mi nie... Wait...

Te pizze wystarczą za podziękowanie

:<

Scyfer, Ty mi tu nie smutaj minkami, tylko gdzie jest odpis w sesji u Fiska?

Dokładnie w tym samym miejscu, w którym znajduje się twoja karta postaci do mojej sesji

Zawsze Ci chciałam zrobić indywidualny

Teraz ta niepewność, do kogo to było. Przyjmę, że do właściciela statusu.

Awatar

Aj... Nie kuś, nie kuś! Tyle razy sobie mówiłem, że nie biorę się za czytanie pisanych jeszcze opowiadań, bo nie usiedziałbym spokojnie do czasu publikacji kolejnych rozdziałów.

Ottonand - tak, już mam. Wróciłem i przez kilka tygodni siedzę w zacisznym domu.

Miskof - Dołączyłbyś do tragicznego grona wiecznie oczekujących. Stwierdzenie, że się "lenię" to niedomówienie w przypadku Chwały.

Alb back online. Dis gon b gud.

Albo zacznie hejcić, bo odbierze to jako atak na swoją "twórczość" ;_;

Hejty..hejty wszędzie ;_;

Owszem Dżemie, jest. Niestety niektórzy odbierają krytykę jako atak na siebie...

24.05 z tego co pamiętam.

Może tym razem uda mi się z Alberichem w coś pograć... Oh wait - nie umiem przecież grać w takie gry.

Spoko PSZEMEG, nauczymy Cie x]

Przecinkowce to zło...

O krabach.

Szkoda, że mnie na nim nie będzie :C BTW bardzo podoba mi się sformułowanie "niewysłowiona potrzeba".

Już całość jest napisana? :o

Czy ten fic jest tl;dr?

Już całość... i jest TL DR ciut ponad 50 000 słów, 100 stron.

Alberich w końcu zauważył, że Halloween się skończyło

hepi berfsdej tu ju ^^

Wszystkiego najlepszego na urodzinki ^^ (wiem, że po czasie, ale internetu nie miałem)

Nie piłem alkoholu o grudnia, szach-mat gimboateusze!

Nie marnuj w czasu statusach tylko pisz w dalej "W poszukiwaniu..."

Alb. To trza to będzie jakoś niedługo naprawić

Nie będę się rozdrabniał, wybaczę im taki drobiazg.

Ja bym tu wywęszył interes na twoim miejscu.

Może podprogowy komunikat? ;p

om nom nom

Yay! Truskawki! :3

Bractwo Zerarowe "Truskawki"? Brzmi derpnie xD

Miał być w niedziele, dostałem go dzisiaj o 02:09. Spóźniłeś się o ponad 2h ;_;

*yay* xD :o

hmm... co tak późno? szybciej się nie dało?

Jakbym na co dzień pisał tyle, co w ten niedzielny wieczór, to rozdziały by wychodziły co najmniej raz na tydzień.

Ty żyjesz...wow?

to teraz wejdź na gg

A mi już nie podziękuje ;_;

A ja jadę z Tobą (jupie!)

Ruszyłbym dupę, ale level sam się nie wbije :C

<wykonuje ręką charakterystyczny gest przy szyi>

Jem pizze

daj kawałek!

Nie

hmm... a ciekawe kiedy niby chciałbyś zacząć, hm? Lepiej zacznij teraz, żeby nie wypaść z formy

Ech... trzymaj się. Jak coś to masz mnie w spisie gg

jaki szczęśliwy Alb