Garin
-
Zawartość
296 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Garin
-
Prawda/inna prawda...
-
Spore zapotrzebowanie na atencję wyczuwam...
-
To i ja od siebie dołożę. (Zbyt długo się doczytuje, więc zamieszczę w postaci linków. Proponowałbym, by jednak wstawiać odnośniki (linki) do obrazków niż całą grafikę.)
-
Taki sobie pulpit...
-
Śliwa, zawsze możesz przecież złożyć odwołanie. Okazją do czego, do rozróby? Albo trzymamy się zasad i obyczajów panujących na danym meecie albo nie przychodzimy na niego wcale. To zachowanie, co wystąpiło ostatnio było skrajnie nieodpowiedzialne, wręcz idiotyczne.
-
Weźcie mnie od meetów nie odstraszajcie/zachęcajcie w ten sposób. Nie rozumiem, po jaką, ciasną anielkę delikwent taki wybiera się na spotkanie z normalnymi ludźmi, którzy mają wspólnego hopla na punkcie kolorowych osiołków lub aby spotkać się ze znajomymi. Ja rozumiem, że chcą wyszaleć, ale bez wydurniania się. Są bezpieczniejsze sposoby na wyszumienie.
-
"A to jest stryjek z Appleloosy...", czyli poznaj resztę Familii
temat napisał nowy post w Gry i zabawy
Garin. Tak? Opuszczasz się w prowadzeniu działu. Oj tam, przecież to nieprawda. Zwycięzcą tej rundy jest Uszatka. Otrzymuje również obiecany punkt do odznaki działowej. Z powodu długiego zastoju stwierdzam iż w prezencie za udzielenie odpowiedzi otrzymuje również punkt do odznaki działowej użytkownik Mały Hehesz. Uważam, że to sprawiedliwe zważywszy, że jako jeden z pierwszych wychwycił nieścisłość związaną z doborem kucyka. Oczywiście napisał również opis, który jest delikatnie słabszy w mojej ocenie od zwyciężczyni. Można potraktować tą nagrodę jako formę podziękowania. Wracając do zabawy: To może opiszcie klacz stojącą obok Braeburna, czyli Candy Apples. Jej znaczkiem są jabłka w karmelu, z których jedno jest w brązowym, a drugie w czerwonym. Liczę na was kochani! -
[hińskość alert]
-
No, po wielu latach praktyki w końcu nauczyłem się jeszcze skuteczniej manipulować otoczeniem....
-
Łatwo powiedzieć, a trudniej wprowadzić w życie. Akcje moderatorów raczej sytuacji nie zmienią. Użytkownicy dalej będą się bulwersować, że te "benis" i "w dupie" jest im odbierany. Te zwroty do offtopic'a się nadają. Zawsze na nim jest pusto, więc to idealne miejsce na zagospodarowanie takimi słowami. Zaś mode i pozostali narzekać będą, że poziom na SB jest zaniżany. Ta wojenka sensu nie ma, bo i tak jedna ze stron bóldupić będzie. Pozostanie jedna z gorszych alternatyw zakończenia konfliktu: Niech SB zostanie zawieszone jak pogodzić się nie umiecie.
-
Chętnie zagrałbym z kimś w co-op'a. Jakby co, to jestem chętny.
-
N: Snuja, nic mi to nie mówi. Co najwyżej, że lubi snuffać. A: Jedyne skojarzenie to gra S.T.A.L.K.E.R i promieniowanie. S: Wujcio Gaben zawsze na propsie. U: Nie znam i nie chcę poznać.
-
Widzę, że bez zmian się nie obejdzie. Niniejszym od tej chwili zabronione jest używanie liter Q, X, Y. Powinienem to na samym początku wprowadzić, ale jakoś o tym nie pomyślałem.
-
Ech, brak tagów, treść zamieść najlepiej w googledocs. Czytajcie regulamin zanim napiszecie temat... :/ Odnośnie treści. Trudno ocenić, skoro tekst jest taki krótki. Rozszerz go trochę.
-
@Aglet Szczerze, jakoś mnie to nie dziwi. Sam raz na miesiąc praktykuję ten "rytuał samooczyszczenia", tylko w moim przypadku przejeżdżam sobie ostrzem po wewnętrznej stronie dłoni. Wcześniej podobnie jak ty całe przedramię ciachałem, ale to już dawno minęło. Opuściłem gimnazjum, sytuacja się delikatnie unormowała. Odnośnie autoagresji. Nie jest ani dobra, ani zła. Jeśli ci to w pewien sposób pomaga, daje ulgę, to czemu nie? Jedynie na co uważaj, to to, aby nie przeholować.
-
Mistress Mare-velous na ratunek! [Sesja][Alternatywne Uniwersum][Zapisy]
temat napisał nowy post w Dawne Dzieje
Temat zamykam i przenoszę do Archiwum. -
Mistress Mare-velous na ratunek! [Sesja][Alternatywne Uniwersum]
temat napisał nowy post w Dawne Dzieje
Już nigdy się nie dowiemy, co było dalej... Temat zamykam i przenoszę do Archiwum. -
Ile potecjalnych waifu... Airlick będzie w siódmym niebie, więc pokój idealnie do niego pasuje.
-
Dobra odpowiedź. MaciejKamil punkt. Niemiecki ośrodek badawczy, w którym testowano i opracowywano rakiety V-1 i V-2. (Położone nad Bałtykiem, trudność może sprawiać pisownia)
-
Ach, wreszcie znalazłem sposób na zmianę tapety w swoim małym szajsobooku. :>
-
Nick: Bieg po złoto, zawsze w dobrej formie. Awatar: Nieważne jaką grę cienia i wyrazu twarzy zastosuję Rarłok i tak nie będzie straszna. Sygnatura: Ech, jeszcze więcej "elytarnej, wyrafinowanej" Rarci. Może fanem jesteś? User: Mode, który nie ma kołka w miejscu, gdzie światło nie dochodzi, czyli jednak zieloni mają wrodzoną życzliwość. EDIT: To dawaj następnego przy okazji! Nick: Sosna, sosna... to takie dżewo iglaste, mam rację? Avatar: "Postać z Remeber Me". Całkiem fajny. Sygnatura: Szeppardówna i grafika z W3, szkoda, że przesunęli premierę. :c User: Słabo go znam, pomógł mi ogarnąć GIMPa. EDIT: Jeszcze jednego, a co się będę ograniczał! Nick: Kjuciek, ja bajdzio lubię kjućki Awatar: Nie znam gościa, ale ta opaska na oku jest taka intrygująca. Sygnatura: Taka sobie, nie wiem z jakiego to filmu/serialu. User: Kruczek, ten który prowadził dział WSZECHPOTĘŻNEJ I WSPANIAŁEJ... jak jej tam na imię było? Nieważne. Udziela się na SB.
-
Ech, wszystko sprowadzone do czynności seksualnych. Seks został tu potraktowany jak typowa fantazja napalonego samca gatunku ludzkiego, który naoglądał się złych rzeczy w czeluściach Internetu. Nie lubię clopów z wielu przyczyn. Po pierwsze zaniedbywane są w nich relacje między kochankami, a wszystko zostaje sprowadzone do "stukania". Sam nie jestem przeciwny umieszczania scen miłosnych, ale niech chociaż będzie jakaś przyzwoita fabuła. W moim odczuciu jest to typowy scenariusz dla Hentai.
-
Proszę o kontakt z autorką tematu albo daję tydzień na wskrzeszenie zabawy, po czym zamykam i przenoszę do Archiwum.
