Przygotowałem dość węgla, kawałków drewna, piwa, kiełbasek, żeberek i karczków. Mięso i napoje włożyłem do małej lodówki i zacząłem przeczyszczać grilla w kształcie studni. Po uprzątnięciu przygotowałem miejsca siedzące, hamaki i ławki.
- Dobrze na razie starczy - Powiedziałem do siebie. Usiadłem na jednym z hamaków i zacząłem się bujać.