Witajcie wszyscy. Może podyskutujemy o harcerstwie. Osobiście byłem członkiem zastępu Dzik z 1. Wodnej Drużyny Rawskiej . Byłem na 2 lub 3 obozach letnich.
Na pierwszym jakim byłem był Zlot w Rosji nad Ładogą koło Petersburga. Były tam 2 drużyny z całej polski i ochotnicze zastępy z całej Rosji.
Oto filmik o mojej drużynie.
Nie jestem harcerzem od chyba 3 lat ale i tak pamiętam jeszcze niektóre zbiórki.
Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak,!!!!!
Ten Obrazek mówi całą prawdę!!!
I na koniec
Kuoth: Tiaaaa... ten obrazek, który był trochę wyżej... Było widać moszny strażników...
Luna: Rarity przerobiła krótkie spodenki które bardziej się spodobały wszystkim mieszkańcom Ponyvill'e. I na nowo udało się rozkręcić biznes w butiku u Rarity.
Ok przyznam się, ostatnio nie udzielałem się w religii Lunarnej ale teraz to trochę nadrobię. Jeżeli już były te arty to przepraszam nie robię tego na złość.
Tu mi chodziło o to, co trzeba na przykład robić. Bo raczej jak napisze w podaniu że nigdy nie miałem z tym styczności to od tak go nie dostane. Oczywiście nie da się tego nauczyć ale można poznać przynajmniej podstawy bycia kolorowym. A nie chce nikomu kłamać że mam staż na innych forach.
Eee a jak by tak zrobić akademie Administratorów i Avatarów . Wiem że jak się pisze podanie o stanowisko trzeba podać staż
i ponieważ niektórzy nie znają się na tym "szefowaniu" ,a chcieli by wstąpić w szeregi administracji, można by zrobić dla nich akademie która nauczy ich jak być wyżej wymienionym. Pokaże to innym userom także jaką prace wykonuje administracja. Mam nadzieję o pozytywne rozpatrzenie tego posta
- Dobra. Może by się udało jakoś ich odciągnąć od całej grupy. Reszta by przygotowała drogę ucieczki. - Powiedziałem - Ja mogę spróbować odciągnąć te stwory a wy przygotujecie transport. Tylko szybko bo nie wiem czy przeżyję.
Stanąłem i rzuciłem w każdego potwora kamieniem. Wystarczająco aby zaczęły mnie gonić.
- Powodzenia. - Powiedziałem cicho i pobiegłem w drugim kierunku.
- Jeżeli dostaniemy się na plaże nie będziemy mieli szans w tym piachu. - Doradziłem - Wybrał bym jakąś jaskinie albo wąwóz. Mogli byśmy eliminować ich po kolei. Oni są od nas więksi więc myślę że będą po kolei wchodzili w nasze pułapki w ciasnych miejscach.
Na ucieczkę się nie zanosi. Wybiegłem do świątynie i zauważyłem uciekających towarzyszy.
- Szybciej tędy. Uciekajmy puki mamy nogi.
Znowu zbiegając ze schodów tym razem w pełnym składzie pilnowałem swoich myśli. Wiedziałem że nowa część zbroi czeka na mój błąd który będzie mogła wykorzystać do swoich celów.
- Uciekamy - Wykrzyknąłem - Mam nadzieję że te chmury sztormowe nie wyrzuciły Pegaza w morze bo będzięmy skazani na zostanie tutaj a mi się nie podobają tę posągi.
- Już wszyscy wyszli? To ruszajmy na plaże.
~~~~~~~~~~
@3down Zefir
Nagle wyszliśmy na wielką polane, w centrum polany znajdowała się świątynia z posągami dziwnych stworzeń a także i ludzi. Na obrzeżach tej polany rosły palmy i inne drzewa. Weszliśmy powoli po schodach do świątyni. Gdy wszyscy weszli zaczęli rozglądać się w poszukiwaniu naszego celu wyprawy.
Nagle poczułem uścisk w reku i chęć połączenia się ze sobą. Było to bardzo dziwne uczucie bo ja nie byłem podzielony na części. W tym momencie zrozumiałem że to musi być kolejna część zbroi. Tajemnicza siła ciągnęła moją rękę w stronę dziwnego kamienia przypominającego rękę. Gdy położyłem na niej swoją rękę moje włosy zaczęły falować i zrobiły się lekko czerwone. Poczułem przypływ mocy, taki sam jak przy pierwszym założeniu całej rękawicy. Zauważyłem także że pojawił się kolejna część rękawicy na mojej ręce.
- Znalazłem - Wykrzyknąłem, ale i tak wszyscy się już na mnie patrzyli ze zdziwieniem.
W tym samym momencie rozpętał się sztorm który wyrzucił Pijanego Pegaza daleko w morze.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeżeli są jakieś zażalenia to do Spinwide - on kazał mi takie coś napisać.