Skocz do zawartości

Ares Prime

Brony
  • Zawartość

    1999
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Ares Prime

  1. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    To było dziwne. Naprawdę dziwne, czy to był faktycznie źrebak? A może jakaś mistyfikacja? Nieważne, wracam do Luny i Twiley, i opowiem im o tym. One są specjalistkami od magii. - Był tam mały źrebak. Szara sierść, niebieskie oczy, chyba jednorożec, ale nie zaobserwowałem rogu. Nie wydawał się przestraszony. Mówił żebym szedł na wschód, bo tam czeka na mnie test, a potem zniknął w chmurze dymu. Chyba były to jakieś czary. Chwilę się zastanowiłem... iść na wschód czy nie. Choć może warto najpierw wogóle ustalić gdzie jesteśmy. - Hmm... najpierw proponuję ustalić gdzie jesteśmy. Uważam że powinniśmy to zrobić odczytując położenie gwiazd i gwiazdozbiorów. Pamiętam jak chyba o tym się kiedyś uczyłem... gwiazdy zawsze wskażą drogę do domu. Pomyślmy... czy nad Ponyville albo Canterlotem jest jakaś charakterystyczna gwiazda, Czy gwiwadozbiór który dobrze widać? Księżniczko? Twilight?
  2. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Chwileczkę... najpierw znajdźmy tego małego niespodzianka, co się w krzakach kryje. Poczekajcie tu chwilkę, zaraz wrócę... Idę w miejsce gdzie ostatnio wydziałem ten ruch. Szukam uważnie i wypatruję, ruchu, zwłąszcza koloru szarego. Próbuję nawet węszyć, może uda mi się go wyczuć. - Kimkolwiek jesteś, nie bój się. Pokaż się proszę, nic złego ci nie zrobimy. Wyjdź z ukrycia, małe źrebaki nie mogą błąkać się nocą po lesie. Wyjdź proszę. - mówię spokojnie, i łagodnie starając się zachęcić do wyjścia, nadaję swojemu głosowi ciepły, przyjazny ton.
  3. Ares Prime

    Zapytaj Króla Sombrę

    Zatem Królu Sombra... 1. Czemu skoro jesteś kucykiem posiadasz kły? Urodziłeś się z takim uzębieniem, czy to jest raczej efekt działania twojej magii? Nawet NMM nie miała takich ząbków, a to już jest pewien szacunek. 2. Jesteś trochę jak Sauron... niby cię nie widać, pojawiasz się jako cień, mało gadasz, też rozpadłeś się na kawałki jak twoi wrogowie. Czy to raczej zbieg okoliczności, czy też może jesteś Fanem Władcy Pierścieni? 3. Czy masz na oku jakąś klacz aby uczynić ją swoją królową? (jak powiesz że to Luna, to cię znajdę i wybiję ci te ząbki..hehehe)
  4. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Co...co to za sen. Kim oni byli? Mówili o mnie, czy mi się zdawało... O rany... zaspaliśmy! Jest noc, a mieliśmy odpocząć tylko pół godziny. Ale ze mnie wartownik! Palnąłem się w głowę aż zadudniło. Już miałem budzić obie klacze gdy usłyszałem ten dziwny płacz, jakby dziecka... albo źrebaka? Ooo.. to mi śmierdzi na kilometr. - Księżniczko Luno, Twilight Sparkle! Wstawajcie, zaspaliśmy! Obudźcie się, coś usłyszałem. Wstawajcie, ale już. - delkikatnie acz stanowczo budzę najpierw Lunę, a potem Twi.
  5. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Nie, nie mogę zasnąć... obiecałem trzymać wartę. Ale, to jednak silniejsze niż ja... ze zmęczeniem jednak nie wygram, czuję to. Uh, moja kondycja musiała osłabnąć przez to.. ''uśpienie''. Trudno, muszę choć trochę się zdrzemnąć. Podchodzę delikatnie do śpiących klaczek, ostrożnie kładę się przy księżniczce, i delikatnie otulam ją skrzydłem. Jest taka śliczna kiedy śpi, taka cudowna. - Śpij spokojnie, będę zawsze nad tobą czuwał... moja miłości. - szepnąłem cicho koło ucha, ale wątpię żeby to usłyszała, spała już mocno. Przez moment kusiło mnie żeby ucałować ją delikatnie w czoło, ale nie zdecydowałem się na to. Nie straszne mi Changelingi, ani żadne inne potwory. Mogłem dla niej przejść przez ognie piekięł, i skute lodem ziemie północy... ale nie miałem odwagi powiedzieć jej że ją kocham. Eh... może kiedyś się na to zdobędę. Może. Tymczasem jednak zapadam w drzemkę, jednak staram się nie zasypiać całkowicie, i nasłuchiwać. Muszę chociaż zachować czuły sen.
  6. - Może trzeba zapalić te świeczniki? Ale z drugiej strony... może to aktywować strażników. Rozwalenie obelisku też nie jest dobrą ideom. Hm.. czy takich struktur nie budowano czasem żeby koncentrować, i skupiać w nich moc z calego obszaru? Może to coś w rodzaju jakiejś baterii mocy ? Następnie sam zacząłem oglądać obelisk, może będą na nim jakieś znaki które zdołał rozpoznac ?
  7. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Nakarmić mnie siłą.... chciałbym to zobaczyć, wydawało się to dość kuszące. Ale z drugiej strony, Cóż, nie wypada się kłócić z damą. I ty Twilight przeciwko mnie. - No dobrze, skoro taka jest wola mojej Pani... - odparłem z lekkim westchnieniem, i dla świętego spokoju zjadłem pozostałe jagody, choć szczerze wolałbym żeby Księżniczka i Twilight zjadły więcej. Gdy już skończyłem jeść jagody, otarłem usta kopytem. - Dziękuję. Odpocznijmy jeszcze pół godziny i ruszajmy dalej. Nie możemy za długo zwlekać. Jeśli chcecie, zdrzemnijcie się moje panie. Ja będę trzymał wartę.
  8. Dyniami strzelała w tarcze. Bo pająkami to rzucała w pajęczyny, a nie w tarcze.
  9. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Ależ wasza wysokość... ja naprawdę już się najadłem. Naprawdę powinnyście zjeść więcej. Mi wystarczy tylko odpoczynek. - mówię ze spokojem, i na wszelki wypadek się wycofuję kilka kroków. - To nie wypada, nie jestem już źrebakiem. Proszę....
  10. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  11. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Skoro wasza wysokość nalega... - odparłem nieco zakłopotany, myślą że chce mnie nakarmić jak źrebaka. - No dobrze... zjem jedną czy dwie, dla samu. Ale reszta będzie dla was. Po czym wiziąłem jedną jagodę, i zjadłem powoli. Całkiem smaczna i pożywna, nie powiem. Po chwili też spałaszowałem drugą, i to wszytsko. Reszta dla Księżniczki i Twilight. I więcej nie zjem, one są ważniejsze.
  12. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Kuczę... musiały być naprawdę głodne, pierwszy raz widzę żeby Księżniczka jadła aż tak łapczywie. Chyba pobyt w celach trwał dość długo. Changelingi nie mają w zwyczaju karmić więźniów. Gdy spojrzałem jak Luna zostawiła kilka jagód, pokręciłem z uśmiechem głową i odparłem: - Nie, wasza Wysokość, to są jagody dla was. Zjedźcie proszę wszytsko, ja mogę pościć. Ważne żebyście wy były najedzone...
  13. Ares Prime

    Zapytaj Króla Sombrę

    Witaj Królu Sombra Wiedz że rozczarowałeś mnie. Masz świetny, mroczny wygląd, groźny głos, wielką moc... a dałeś się załatwić jak dziecko. Tyle czekałem żeby zobaczyc cię, jak ponownie podbijasz Crystal Empire a ty lipa. Mam nadzieję że powrócisz i zrehabilitujesz się jak na porządnego badassa przystało?
  14. Ares Prime

    [Pytania] Zapytaj Spike'a

    Siema młodzian Ciekawi mnie jedna rzecz odnośnie twojej przeszłości. Jak żyło ci się z resztą rodziny Twilight? Jak cię traktowali, czy przyjaźniłeś się z Shining Armorem, czy rodzice Twi traktowali cię jak własnego syna? Ostatecznie nie każdy posiada w domu małego smoczka, toteż jestem ciekaw jak ci się z nimi żyło.
  15. Ściągnałem. Obejrzałem. Oceniam... Odcinki były... dobre. Fabuła jest ciekawa, z wątkami, jest intrygująca, choć miejscami przewidywalna. Bardzo podobało mi się pokazanie Imperium, jego kultury i mieszkańców, naprawdę to wiele wnosi do świata Equestrii. Misja mane6, zwłaszcza Twiley też trzyma poziom. No i na dobry początek dostaliśmy LUNĘ!! YAY !!! Może trochę miała za mało kwestii, ale wolę żeby przez cały sezon pojawiała się częściej. No i takie smaczki jak pojedynek, rzut kredensem, czy festyn też dodają uroku. Co było złe? Niesety... główny zły tego odcinka czyli Król Sombra. Cholera... ja naprawdę nie mogłem się go doczekać. Miał świetny wygląd, głos (choć wypowiedział tylko 4-5 kwstii) i moce... a to było najzwyklejsza zmarnowanie jego potencjału. W formie cienia naprawdę wyglądał nieźle, i musiał być też niesamowicie przebiegły skoro wymyślił takie pułapki w dotarciu do Kryszałowego Serca... 40 minut serialu to naprawdę mnóstwo czasu żeby wykreować badassa. Pozostaje mieć nadzieję że Sombra jeszcze powróci... szkoda bo to naprawdę jest postać z potencjałem.
  16. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Sądzę że pół godziny powinno wystarczyć. Odpocznijcie, ja pójdę poszukać czegoś do jedzenia dla was, z pewnością jesteście głodne. Nie będę odchodził daleko, lecz gdyby było coś nie tak, krzyknijcie. Niebawem wrócę. Trzeba dobrze wykorzystać ten czas, i poszukać czegoś do jedzenia dla Księżniczki i Twilight. Ja mogę pościć, najważniejsze żeby im się nic nie stało. Dlatego idę w las szukać czegokolwiek jadalnego, jakiś jagód, czy owoców. Nie odchodzę jednak zadaleko, aby w razie problemów szybko wrócić na polanę.
  17. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Chwileczkę... dajcie mi odsapnąć chwilę... heh... Twilight... jak na taką kruszynkę to jednak swoje ważysz. Bez urazy. Musiałem jeszcze wybrać odpowiednie miejsce do lądowania. Takie które zapewni nam schronienie przed pościgiem, i zarazem takie z którego da się szybko uciec w razie konieczności.
  18. Gestem poleciłem Twilight że by podeszła bliżej mnie. Blaszaki wydają się być nieaktywne, więc pora zbadać ten tajemniczy obelisk, a do tego potrzeboa kogoś o tęgiej, mądrej, i ślicznej główce - czyli twilight.
  19. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Buczenie... czyli już zorientowali się że uciekiliśy. Nie dobrze, nie zdążymy oddalić się na bezpieczną odległość. - Słyszę buczenie, ciche, ale słyszę. Wygląda na to że musimy dalszą drogę, a przynajmniej większą część pokonać lotem. Inaczej możemy zostać znów schwytani. Rozpostarłem swoje skrzydła, tak żebym mógł w każdej chwili być gotów do lotu, czekałem tylko na rozkaz Ksieżniczki.
  20. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Tak, możemy już iść. Strażnicy prędko się nie obudzą. Twiligh, dasz radę iść sama? Jeśli nie to wskakuj mi na plecy, poniosę cię. Niezależnie czy Twi, zechce żebym ją poniósł, czy nie, w następnej kolejności wyprowadzę nas z tych jaskiń ku wyjściu, ale zachowam na ostrożność na wszelki wypadek.
  21. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Ha... pięknie. Taką robotę właśnie lubię - cicho, i skutecznie. Podleciałem cicho do Księżniczki i do Twilight. - Droga czysta, wartownicy unieszkodliwieni, możemy ruszać dalej. Twilight, wskakuj mi z powrotem na grzbiet, i trzymaj się mocno. Ruszajmy zanim strażnicy się obudzą. Już - powiedziałem spokojnie, ale stanowczo. Mimo wszystko... czułem że coś jest nie tak. Szło za łatwo. Changelingi mieli uwięzioną Księżniczkę Equestrii, bardzo ważnego jednorożca, no i mnie, kogoś ważnego dla ich planów... a nie pokusili się o wzmocnioną, dodatkową ochronę? Gdybym ja miał tak cennych więźniów, nigdy nie dopuściłbym żeby od tak uciekli. Ale jeśli jednak, to część ich planu? Pozwolić nam uciec, śledzić nas, odkryć nasze sposoby działania? Hm... zobaczymy. Jeśli podczas ucieczki nie spotkamy innych Chcngelingów, albo nawet jeśli nie wyślą za nami pościgu - wtedy zacznę się martwić. Poza tym - warto będzie mieć oko na Twilight i Księżniczkę.
  22. - Obelisk...hmm.. chyba zdaje się być magiczny. Nie widziałem jeszcze nic takiego, nawet podczas moich podróż. Może warto przyjżeć się mu bliżej. Zaczekajcie tu na moment sprawdzę, czy te zbroje czasem nie są aktywne. To że miałem na sobie zbroję Moon Blade'a, dawało mi możliwość wydawania rozkazów głupszym wersjom blaszaków, ale wolałem się teraz upewnić, czy zadziała na te giganty. Przydało by się sprawdzić ten obelisk, może to będzie coś ważnego...
  23. Ares Prime

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Haa... tu was mam potworki. Dwóch strażników przy wyjściu, idealnie. Staram się podejść jeszcze troszkę bliżej, żeby zobaczyć jak bardzo blisko siebie stoją. Jeśli blisko na tyle żeby dało się zajaść od tyłu, i huknąć obu na raz po łbie, zakradam się i neutralizuję wachmanów. Jeśli jednak stoją od siebie w pewnej odległości, będę musiał działać inaczej. Na przykład wywabiając ich spoza strzeżonego obszaru, wzucając kamykiem w jakąś ciemną część jaskini, tak żeby musieli tam pójść. A w ciemnościach, łatwiej będzie mi ich ogłuszyć, i zneutralizować.
×
×
  • Utwórz nowe...