Skocz do zawartości

Ares Prime

Brony
  • Zawartość

    1999
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Ares Prime

  1. Teraz sam podszedłem do Twilight podtrzymując ją ostrożnie. - Powoli Twilight, oddychaj. Skoro Księżniczka znalazła jeszcze jeden miecz, to my powinniśmy spotkać się z nią. Słyszałem że mieszka ona w Canterlocie, niedaleko Ponyville. Może ona będzie wiedzieć więcej na ich temat. Jeśli te miecze blokują magię, to chyba będziemy musieli dostać się tam na własnych kopytach.. i skrzydłach.
  2. - Cóż... może najpierw powiedz jeśli możesz, co było w tym liście który Derpy dostarczyła. Może to da nam jakieś wskazówki, do dalszych działań. Bo tak czy siak, będziemy musieli prędzej czy później wrócić do lasu Everfree.
  3. Przez moment walczyłem z pokusą udania się samemu na farmę, ale nie mogłem. - Poczekam. Nie zostawię was samych. Obiecałem przecież że nie zostawię ich samych. Usiadłem obok Derpy, też potrzebowałem nieco towarzystwa innego kucyka. Poczekałem stosowną chwilę, i ponownie się odezwałem : - Gdy byłem jeszcze w tym zamku... znalazłem jeszcze jeden artefakt. To był zegarek, choć nie taki zwyczajny. Zdawał się promieniować magią, i duchy oznajmiły mi wtedy że ten zegarek umożliwi dokonanie wyboru na jaki wcześniej bym się nie zdecydował. Nie wierzyłem w to... aż do teraz. Jeśli ten zegarek istotnie ma taką moc, to powinienem po niego wrócić.
  4. Ares Prime

    Pytania do Rainbow Dash

    Co tam słychać u Tanka ? Jak żółw radzi sobie z życiem w Cloudsdale ? Czy bawisz się z nim, w jakieś określone zabawy ? Jak inne pegazy zareagowały na taki wybór zwierzaka ? Uff... ale dziś sypnąłem pytaniami.
  5. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    ... Maćko Bardak postanowił zasmakować w kucykowym mięsie, zatem udał się na polowanie, uzbrojony w pepeszę.
  6. Poczekałem jeszcze trochę, aby Twilight się całkiem uspokoiła. Wsparcie Derpy było wręcz nieocenione, usmiechnąłem się w podzięce do pegazki. Stanąłem przed obiema klaczami i powiedziałem poważnie : - Posłuchacie mnie moje drogie. Trudno jest mi wyobrazić co teraz czujecie... Ale nie możemy teraz siedzieć i płakać. Ponyville na nas liczy. Dlatego proszę..błagam was, wstańcie i proszę weźcie się w garść ! Jeśli nic nie zrobimy, to oni pozostaną tacy na zawsze. Musimy zacząć działać, potrzebny nam plan. Twilight - dostałaś od Derpy list królewski. Czy możesz nam powiedzieć co w nim było napisane ? I proponuję, jeśli to będzie możliwe - wrócić na farmę Applejack. Przydałoby się stamtąd zabrać coś istotnego, co tam zostawiłem... Ciekawe gdzie jest teraz Timber... oby zdołal uciec przed tą petryfikacją..
  7. Sory że tak post pod postem. Oficjalnie udało mi się zakończyć opowiadanie. Jak dobrze pójdzie, następne teksty będą już wyłącznie o kucykach, bez crossoverów.
  8. Zadałem to pytanie Celestii, i chciałem też poznać twoje zdanie. Kim chciała byś być gdybyś była zwykłym ziemnym kucykiem, jednorożcem, albo pegazem ? Czym byś się zajmowała, gdybyś miała okazję żyć normalnym kucykowym życiem ? I czy masz jakiś pomysł na rewanż za żart Celestii ? Może przywiążesz jej ogon go uszu jak będzie spała ? hehehehe....
  9. Ares Prime

    Twój rodzaj kucyka

    Zwykle twardo stąpam po ziemi, więc najlepiej czułbym się jako ziemny kucu, ew jako jednorożec.
  10. Czekałem aż Twilight się uspokoi. Nie wiedziałem jak ją pocieszyć. Nie znałem jej przecież dostatecznie długo żeby pozwolić sobie na spoufalające gesty. Poprostu usiadłem przy niej, czekałem aż się wypłacze. Ponaglanie jej jest teraz nie na miejscu. - Myśl Magnus... jak to odkręcić... - mruknąłem do siebie. - Hmm... Derpy. A co z tobą... jak się czujesz... - spytałem pegazkę, która wydawała się być w niewiele lepszym stanie spychicznym niż Twilight.
  11. Widząc stan w jakim jest Twilight, zganiłem się w myślach za swoje zachowanie. Ja potrafię otrząsnąć się szybko z szoku, wziąść się w garść i stawić czoło problemom. Tak nauczyła mnie moja wędrówka. Ona tego nie potrafiła, ona musiała mieć czyjeś wsparcie. A zostaliśmy tylko ja, ona i Derpy. Podszedłem do Twilight, siadłem naprzeciw niej, położyłem delikatnie swoje prawe kopyto na jej barku. - Posłuchaj mnie Twilight Sparkle - powiedziałem łagodnym i ciepłym głosem - Oni nadal żyją, nadal istnieją. Są spetryfikowani, ale taki urok można odczynić. Oni liczą na nas, nie możemy się poddać i załamać. Zaczekałem chwilę aż Twilight nieco się uspokoi. - Los waszego miasteczka, leży w naszych kopytkach. Teraz tylko my możemy im pomóc, ale musimy się trzymać razem. Potrzebujemy ciebie, i twojej wiedzy magicznej. Derpy też nam pomoże. Magnus nie zostawia innych w potrzebie. Razem damy radę, ale nie możemy poddać się rozpaczy. Chciałem przytulić Twilight, ale nie wiedziałem jak zareaguje na to w tym stanie. Nie chciałem oberwać w zęby... Chyba że w ostateczności...
  12. Ja bym mu dał podobiznę Lenina, z sierpem i młotem. Wszytsko w klimatach komunizmu.
  13. Ogarnęła mnie wściekłość. Całe miasto zostało zamienione w kamień, a ja nie mogłem nikomu pomóc. Ze złością grzmotnąłem wściekle przednimi kopytami w ziemię, aż ziemia wokół popękała. - Cokolwiek za tym stoi, odpowie za to... - powiedziałem nadal będąc wściekły jak diabli, i próbowałem się uspokoić. Wreszcie po dłuższej chwili, zdecydowałem się odezwać do obu klaczy. - Wygląda na to że teraz tylko my możemy pomóc Ponyville. Twilight.... mówiłaś coś na temat zapieczętowania miecza, czy raczej mieczy. Co miałaś na myśli ?
  14. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    ... na całą Equestrię. Wędrowycz i kucyki nie mogli tego tak zostawić, inaczej zanikło by całe życie biologiczne, zatem poztanowili...
  15. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    .. gdy znów zobaczyły Jakuba Wędrowycza ( piekło znowu go nie chciało wpuścić ). Jednak egzorcysta postawił flaszkę bimbru z malin przed kucykami i rzekł : Ja się z wami napiję, to będziemy swojaki. A tego Tytana, to ja zaraz załatwię z pancerfausta.
  16. Nie pozostało mi nic innego jak, wziąść przykład z klaczy i zacząłem uciekać z miasta. Jednocześnie starałem się rozglądać czy aby nikt nie zostaje w tyle, albo nie potrzebuje pomocy. Jeśli będzie trzeba komuś pomóc - pomogę bez wahania. Miecz chwilowo jeszcze zatrzymam.
  17. Rodzice - Niewiedzą że oglądam MLP. Ale nawet jakbym im powiedział, nie przejeli by się tym. Starsza siostra - też nie wie. Siostrzeniec - poddaję go powolnemu procesowi bronyfikacji, i zaczyna mu się podobać ten serial. Koledzy - nie wiedzą i dobrze.
  18. Stanąłem jak wryty patrząc jak co się dzieje. Wyglądało to tak jakby las zaatakował miasto. - Jest tak jak wtedy.. te pnącza próbowały mnie schwytać. Musimy je jakoś powstrzymać, w najgorszym razie każdy kucyk będzie musiał opuścić miasto. Inaczej te chwasty nas zaduszą. Derpy, Twilight - spróbujcie wyprowadzić kucyki w bezpieczne miejsce. Ja zajmę się tym stukniętym ogródkiem... Następnie wróciłem ponownie do biblioteki, aby zabrać miecz badany przez Twilight. Biorę miecz w zęby, i ruszam przerzedzić ten zagajnik, i pomóc komu trzeba. Eh.. przydałaby się moja zbroja.
  19. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    .. Pinkie starła się z Wędrowyczem w epickim pojedynku. Egzorcysta zdołał przechytrzyć Pinkie, wlewając jej pół flaszki bimbru do gradła, przez co zdawało jej się że jest na super imprezie, i zaczęła strzelać ze swojego działa imprezowego. Do knajpy weszli policjanci z Birskim na czele, i próbowali rozgonić towarzytwo...
  20. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    .. ajent go nie wpuścił. Jakub postanowił walczyć, i dobył za pasa siekierę i łańcuch krowiak z rękawa i ruszył na Pinkie Pie. Semen postanowił pomóc swojemu kumplowi, i cisną krzesłem w resztę kuców...
  21. Ares Prime

    Berry Punch

    Kolejny kucyk-alkoholik, zaraz po Applejack. Ale to wideo od Koutha wymiata. chyba je ściągnę i ustawię sobie jako dzwonek na komórkę.
  22. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    .. bawili się wspaniale. Ale Wędrowycz dowiedział się w knajpie, o tej imprezie i postanowił działać. Kupił czarnom kure, narysował na ziemi znaki, i wymamrotał kilka słów po starocerkiewskosłowiańsku, i rzucił czar który wygnał przywołane przez Twilight duchy w niebyt. Egzorcysta zadowolony z wrednego żartu wrócił do swojej chałupy. Pinkie Pie płakała za duchami...
  23. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    .. stawiły im czoła, i zdołały je przegnać. Niesety Pinkie Pie ucierpiała, tracąc cały swój puszysty ogon...
  24. - Hej, Timber co się dzieje zaraz to sprawdzimy ! - rzuciłem, i otworzyłem drzwi biblioteki aby wypuścić wilka, a następnie pobiegnę za nim.
  25. - No to co proponujesz Twilight ? Jeśli ten miecz jest tak potężny jak mówisz to co mamy z nim zrobić ? Bo chyba tak czy siak, będzie trzeba tam wrócić nie ? Byłem już tym nieco zdezorientowany. Z jednej strony miałem mądrą osobę, która mogła mi pomóc w rozwiązaniu sprawy tego pogodowego chaosu, a z drugiej ślicznego, niezwykłego pegaza. A jeszcze mam tu nieco znudzonego wilka, który mam nadzieję że nie narobi tu szkód. - Ujmę to tak Derpy - próbujemy wyjaśnić sprawę tej pogodowej anomalii. Przechodząc przez las Everfree, natrafiłem na dziwne ruiny. Tam po paru..hmm.. ''akcjach''... zdobyłem tam ten miecz, i musiałem opuścić zamek. Twilight bardzo pomaga mi w rozwiązaniu jego tajemnicy.
×
×
  • Utwórz nowe...