Skocz do zawartości

Ares Prime

Brony
  • Zawartość

    1999
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Ares Prime

  1. Ares Prime

    Chrysalis: Queen of Changelings

    Jedna z fajniejszych humanizacji Chrysails.
  2. Jeśli Discord powróciłby w 3 sesonie, to chciałbym żeby wyglądał tak. http://xscaralienx.deviantart.com/art/Discord-design-257986986?q=favby%3Ajn6%2F3236751&qo=51
  3. - A co to są muffinki ? - spytałem Derpy, jako że jeśli chodzi o kulinaria to moja wiedza na ten temat jest praktycznie zerowa. Gdy Twilight powiedziała że jest jedną od tych elementów, zdziwiłem się. Spojrzałem na jednorożca z nowym szacunkiem. - Applejack też o tym wspominała. Mówiła że ona reprezentuje szczerość. Pasuje to do niej, gdy rozmawiałem z nią podczas pobytu na farmie.
  4. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    ... na szczęście to nie był Deathwing z Warcrafta, tylko zwkyły czarny smok....
  5. - Cztery dni na piechotę.. będziemy musieli niebawem poszukać wody i jedzenia. Zakładam że w okolicy musi być coś zjadliwego, przynajmniej dla was. Ja mogę pościć jestem przyzwyczajony. Co do Celestii - jeśli jest taka potężna jak się mówi, nie martwiłbym się o nią. Napewno podjęła odpowiednie środki w takiej sytuacji. Ta, te wszytskie lata wędrówek nauczyły mnie jak radzić sobie w takich warunkach. Kilka razy traciłem swoje rzeczy, ale dzięki odrobinie rozsądku i kilku niezbyt miły doświadczeniom, potrafiłem radzić sobie w survivalu. Bardziej martwię się o Derpy i Twilight. One nie są tak wytrzymałe jak ja. - Skoro tak już sobie wędrujemy... czy może zechciałybyście opowiedzieć mi coś o sobie, o waszych przygodach ? Też chciałbym dowiedzieć się o was czegoś więcej. W końcu... możemy być przyjaciółmi..prawda ?
  6. CM : Kanapka z tęczą w tle Talent - porywanie ludzi do działania w imię Wielkiej Kanapki, wygłaszanie wspaniałych mów na jej temat
  7. Ares Prime

    Pytania do CMC

    Okej, teraz pytanie do każdej z osobna. AB - Myślisz że pokonałabyś Applejack w zbijaniu jabłek na czas, jak będziesz starsza ? Scoot - Jeśli lubisz extremalne sporty, to czemu nie zapiszesz się na Red Bull X-Fighters ? SB - Jak to jest być najsłodszą klaczką w CMC ?
  8. - Opowiem wszytsko co pamiętam ale podczas drogi, jeśli pozwolisz. Zamek stał nad urwiskiem, teoretycznie nie było jak do niego wejść. Ale Timber wskazał mi drogę przez przepaść, po chmurach. Wiem że to dziwne, ale skacząc z chmury na chmurę przedostałem się do bramy. Próbowałem ją wyłamać swoim Power Punchem, ale o mało mnie wtedy nie zabiło. Znalazłem dziurę w murze, i zdołałem wejsć do środka. A potem zrobiło się jeszcze ciekawiej. Wszedłem do wielkiej sali z kolumnami, pochodnie zapaliły się same, i były tam też zbroje podobne do tej którą mam na sobie. Była też tam skrzynia, z kluczem w środku i kodem, zabrałem je, a potem ze środka wyskoczyła głowa kucyka, bez oczu, i bez włosów...to było okropne.. Chwilę milczałem, próbując otrząsnąć się z tamtych wspomnień. Następnie podjąłem swoją opowieść. - Wróciłem do poprzedniej sali, ze zbrojami. Gdy do nich podszedłem poruszyły się. Tak, same z siebie. A potem pojawił się w powietrzu napis mówiący : ''Wy którzy stąpacie po tej posadzce, Wy którzy ośmieliliście się tu wejść, Pamiętajcie,Początek będzie waszym końcem, A wy będziecie jeszcze błagać o litość'' - jeśli mam być dokładny. Poszedłem dalej, do komnaty po prawej stronie. Tam natomiast znalazłem pokój z dziecięcą kołyską i kolejnym kufrem. Otworzyłem go kodem. W środku była pozytywka, mikstura i wstążka. Potem znów usłyszałem melodię, która jakby pytała mnie dokąd zmierzam, i żebym koniecznie zawrócił. Potem było coś o mieczu i tarczy jakby prosiła bym je znalazł. W kołysce były...nie, nieważne. Wróciłem do sali głownej, i postanowiłem walczyć z blaszakami. Pierwszego wbiłem w ziemie gołymi kopytami, ale drugi mnie zaskoczył. Gdyby nie Timber, to moje kości bielały by teraz na podłodze. W każdym razie - jak rozwaliliśmy w drzazgi strażników, weszliśmy do kolejnej sali, o dziwo nie zniszczonej przez czas. Były tam też kolejne przejscia - ku górze i do lochów. Zszedłem najpierw do kanałów, śmierdziało jak diabli. W celach były szkielety kuców, pegazów i jednorożców. I duch małego źrebięca, który bawił się kamykami. Próbowałem z nią rozmawiać, ale ona...ona powiedziała że zginę w tym zamku. Że pomoc nic się nie zda, że świat skazany jest na zagładę a ona jest wyklęta. Nie wierzyłem i niewierze w te słowa. Timber wrócił do mnie, trzymając w pysku klucz. Ruszyłem dalej aż znaleźliśmy 3 kufry. Otworzyłem jeden, klucz znikł ale w środku były mechaniczne skrzydła. Mogłem ich użyć 2 razy tak mówiły duchy. Teraz mogłem wrócić i spróbować sforsować przejście ku górze. Przeleciałem z Timberem nad przepaścią, i znaleźliśmy wejście do kolejnej komnaty, elegancko urządzonej. Tam właśnie znalazłem tą zbroję. Była też książka Darling Doo. Jej motywem był ten zamek, i coś zwane ''kluczem przeklętego miejsca''. Przywdziałem zbroję, a potem usłyszałem kolejny głos, mówił zebym odszedł stąd, bo księżniczki tutaj nie ma, i zjawił się duch Moon Blade'a, kapitana straży Nightmare Moon. Ta zbroja należała do niego. Pokój zaczął się walić, więc uciekliśmy stamtąd. Wróciliśmy do sali z 15 zbrojami. Nawet ja pomimo swojej siły, nie mogłem ich pokonać w walce, więc spróbowałem naśladować głos Moon Blade'a, i te blaszaki przepuściły mnie przez wrota, i tam były schody prowadzące na jakąś wieżę. Musiały być zaklęte, bo wydawało mi się że ciągle przybywa stopni. Pojawiły się też szkielety i kolejne zbroje, ale zdołałem dojść do końca. Znalazłem się w małej białej sali, tam znalazłem ten miecz. Prosiłem duchy o wskazówkę, ale milczały. Zdecydowałem się zabrać miecz - wtedy usłyszałem ponury głos, mówiący że jest Thanatosem, też mi groził śmiercią. I wtedy wszystko zaczęło się walić, musieliśmy uciekać. Wtedy cieszyliśmy się że udało nam się uciec. Szliśmy jakiś czas przez puszczę, aż spotkaliśmy Ciebie i Applejack. To tyle jeśli chodzi o moje przygody w tym zamku. Przystanąłem na moment, potrząsłem głową. Wspomnienia widoku martwych kucy nie są tym co chcę pamiętać. Próbowałem je stłamsić, odrzucić. Nie chciałbym żeby one coś takiego oglądały...
  9. Ares Prime

    Organizacja Krucjat yay!

    Podoba mi się taki pomysł. Zawze to coś innego opowiadać na pytania niż zadawać je kucom.
  10. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    ... ale okazało się to nie potrzebne, ponieważ Wędrowycz trafił za kratki po tym jak policja wykryła u niego pod chałupą bimbrownię. Jakub został skazany na 3 lata. Także poniacze miały chwilowo z nim spokój. Postanowiły się zająć czymś przyjemnym... P.S Wędrowycz poi. Wędrowycz ubiera. Wędrowycz NIGDY NIE UMIERA ! YEAH !
  11. Jakie zadania pomagasz wykonywać Doctorowi ? Czy sądzisz że moglibyście być parą ? Jaki jest twój ulubiony smak muffinek ? Czy mogę dostać od ciebie muffinkę ? I tak ogólnie - jesteś jedną z moich ulubionych postaci w serialu, naprawdę gnieciesz system. Twój wielki fan Ares...
  12. Talent dla Tara ? Hmm... Wyczucie sprawiedliwości, i zarządzanie systemem. hmmm tarr mna nie zarzadza... CM : Ołówek, i BanHammer.
  13. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    ... uzbrojony w linkę z pętli hamulcowej i bagnet, zaczął swoje śledztwo. Przesłuchał kilkoro kucyków ale nie dowiedział się nic konkretnego. Zatem udał się do Twilight....
  14. Nie zatrzymywałem się ani na chwilę. Biegłem aż dotarłem na miejsce naszego spotkania. Gdy znalazłem się obok klaczy, powiedziałem spokojnie do nich. - Niestety, wszystko co miałem też zostało spetryfikowane... nawet jedzenie. Wszystko oprócz tej zbroi. Szkoda... Ale musimy iść dalej. Twilight, Derpy - jesteście gotowe ? Pójdziecie ze mną ?
  15. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    Po pewnym czasie egzorcysta zaczął rozgrzewać mózg do myślenia. Wydobył z buta ''żydowski włos'' i uwolnił się. Ponieważ nie wiedział kto go tak urządził, od razu ruszył do Wojsławic, aby obić mordę Bardakowi, bo miał bliżej. Po wykonaniu tej miłej czynności...
  16. Jak zobaczyłem odpowiedź na moje pytania, to przez minutę nie mogłem przestać się śmiać. Nie ma to jak mała inkwizycja. Reszta odpowiedzi też była dobra, ale może jeśli się da to na przyszłość dawajcie więcej obrazków. Jedyne co mi się nie podobało to to że kolor tekstu Sweetie Belle to zielony. Ten kolor do niej niepasuje.
  17. - Nie tak wyobrażałem sobie pobyt w Ponyville.... - mruknąłem smutno, widząc co się stało z farmą, miastem, z kucykami. To było straszne. A jeśli to przeze mnie to się stało...nie. Nawet jeśli, to muszę pomóc to odwrócić. Nie wiem jak, ale będę próbował. Nie poddam się. Moje rzeczy też zamieniło w kamulce. Super, zostałem tylko z sakiewką z paroma monetami.... Ale że nie zamieniło zbroi.. Musiała być napewno magiczna, albo jakoś powiązana z tamtym miejscem. Ciężko będzie ruszyć do Canterlotu bez żadnego ekwipunku, zakładam że inne rzeczy w mieście też to spotkało. Założyłem zbroję, od razu poczułem się bardziej swojsko. Zastanawiało mnie jeszcze jedno - gdzie podział się Timber ? Uciekał z Ponyville, ale czy nie opuścił mnie ? Od tak dawna był ze mną, był moim przyjacielem. Nie, na pewno mnie nie zostawił. Na pewno się gdzieś ukrywa w lesie, przerażony. Wychodziłem właśnie z farmy, i postanowiłem spróbować zawołać wilka. Zawyłem niczym wilk, przynajmniej spróbowałem. Zwykle chociaż odpowiadał wyciem... Poczekałem chwilę a następnie popędziłem do miesca gdzie zostały Derpy i Twilight.
  18. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    .. pomogła Pinkie. Trudno było, ale udało się wykraść perukę. Gdy szły przez park zastanawiając się jak przyczepić włosy, zobaczyły jak wśród krzaków śpi Wędrowycz, a wokół niego 40 pustych flaszek po prycie...
  19. Zwykle byłem cierpliwym i wytrwałym ogierem, ale zaczynało już mnie to irytować. Czy ona chciała teraz tylko płakać, i użalać się nad sobą ? Nawet nie próbując robić czegokolwiek aby odwrócić czar ? To miała być powierniczka jednego z Elementów ? Wziąłem głęboki oddech, chciałem coś powiedzieć żeby wreszcie się otrząsneła. - Cóż, nie dowiemy się tego jeśli tam nie dotrzemy. Póki co Canterlot, to jedyny rozsądny kierunek. Księżniczka Celestia, będzie potrafiła coś zaradzić. Skoro nie może powiadomić nas wysyłając list magicznie, trzeba tam udać się na własne kopyto. Odwagi Twilight. A wy dwie nie ruszajcie się stąd, postaram się wrócić jak najszybciej. Derpy... dziękuję. Po czym natychmiast pognałem najszybciej jak tylko potrafiłem na farmę Applejack. Chciałem zabrać stamtąd swoje rzeczy, i sprawdzić jak ogólnie wygląda jej stan.
  20. Ares Prime

    Co aktualnie czytamy

    Obecnie czytam teraz na zmianę różne FF z MLP, a w drodze jest pierwszy tom Cyklu Inkwizytorskiego J. Piekary ''Sługa Boży''. Tak wiem niecodzienne połączenie, ale ja wiem, jestem dziwny.
  21. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    ... sprzedania jej ogona na perukę, co mu się zresztą udało. Jakub zostawił Pinkie pod jakimś śmietnikiem, poszedł do sklepu i kupił 40 flaszek truskawkowej pryty, poczym poszedł do parku się napić. Pinkie się ocknęła...
  22. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    ... jednak bimbrownik nie dał się tak łatwo zaskoczyć. Ściągnął jednego gumofilca, a potworny smród z dawno niepranych skarpetek sprawił że Pinkie zemdlała, a potem przywiązał jej ogon do uszu. Następnie poczłapał do knajpy..
  23. Ares Prime

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    ... paru rzeczy które ktoś kiedyś przyniósł z siedzimy CMC, a były wśród nich mapa, kompas, łopata, i liny...
  24. Ares Prime

    Pytania do CMC

    Do całej trójki - jaka była najdziwniejsza próba zdobycia swoich znaczków ? Macie może w planach jakieś psikusy dla Diamond Tiary i Silver Spoon ? Bo tak jak i wy, nie cierpię ich...
  25. - Na pewno nie możemy siedzieć i płakać nad rozlanym mlekiem - powiedziałem poważnie - każda chwila zwłoki działa na naszą niekorzyść. Proszę was obie, o trochę zaufania. Musimy przedsięwziąć działania. Rozumiem że to dla was straszne co się dziś wydarzyło, ale musimy iść dalej, do Canterlotu. Wystawiłem przednie kopyto ku klaczom. - Wiem że nie znamy się za długo, ale proszę zaufajcie mi. Razem damy radę. Idziecie ze mną ?
×
×
  • Utwórz nowe...