-
Zawartość
307 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Pillster
-
Accurate Memory, weź ty z łaski swojej nie rozpętuj szitstormu po raz kolejny. Już się do czegoś przyczepiłeś, i ja wiem dokładnie, w jaką stronę to idzie, bo już nie raz szło. Ilość postów to fajna rzecz, ale nie kosztem kłótni o to, co jet prawdopodobne a co nie, i ja sobie nie życzę żadnych akcji bronienia honoru fanfika z twojej strony. Baj de łej, do tego ostatniego fik nie potrzebuje niczyjej pomocy
-
No jak to, przecież Medale są tak dobre, super, bez wad, i w ogóle NO KAMĄ! A tak na serio, od dawna czekałem na uprzejmego recenzenta, który pięknie wypunktuje wszystkie małe i niemałe grzeszki mojego małego dzieła (w tym miejscu powinienem wstawić coś o tym, że dzięki temu wiem, czego unikać, co jest do poprawy i tak dalej, ale gdzieś już to pisałem) Cenię sobie tak konstruktywną krytykę, naprawdę. Zdaję sobie sprawę, że fik idealnym nie jest - takiego nie ma, a Trzem Stronom to już całkiem sporo brakuje, heh. Jedno na pewno mogę potwierdzić - opowieść ma bardzo wiele nawiązań, nazw i elementów inspirowanych wszelakiej maści grami komputerowymi. Co do reszty, tak - wiele spraw wydaje się być bez sensu. Lubię jednak mówić, że wszystko zostanie wyjaśnione, a cały fik zapełni wszystkie dziury (albo przynajmniej większość z nich) jako zamknięta całość. A Comic Sans miał imitować odkopytne bazgroły - dzienniki pisane na maszynach i komputerach dopiero się pojawią... w innej historii
-
Bardzo miło słyszeć takie słowa, choć muszę uczciwie przyznać, że do "Fallouta" "Medalom niestety, trochę brakuje. Anyway... AKTUALIZACJA: ROZDZIAŁ XXIII! Cholernie ciężki rozdział, tak do napisania, jak i zrozumienia. Powodzenia w zrozumieniu tego, albowiem tylko ci, co zrozumieją, docenią umysł, co to wszystko wymyślił! Ave ja! I ave Johnny, który mi w tym bardzo pomógł!
-
^UP zapomniałeś dodać "brak dostępu do dokumentu"
-
/enter command /Chamska autoreklama - Trzy Strony Medalu to przygodówka /end chamska autoreklama
-
U mnie nie ma wykrętów :3 - Fani kucyków, o których wam mówiłem, mają zjazd więc w niedzielę mnie nie będzie. - A daleko to? A co do licytacji - 1223 kilometry. Pracuję w Holandii, a i tak przyjadę. Są tu jeszcze jakieś kozaki? :3
-
Aktualizacja: Rozdział XXII A-ha! The post has been tripled! Ciężka praca i chwilowa faza pozwoliła wyprodukować kolejny rozdział Medali w niemal rekordowym tempie. Po dwóch tygodniach wreszcie jest, kolejny czapter, kolejne odpowiedzi i kolejne pytania. Następny będzie trudny, więc nie obiecuję, ze pojawi się równie szybko. Nieocenioną pomocą przy pisaniu tego, jak i planowaniu następnych rozdziałów wykazał się Johnny i za te godziny planowania i dyskusji nad dalszym kształtem całego tego bajzlu został odznaczony Krzyżem Walecznych awansowany na stanowisko Asystenta, które to zwolniło się, gdy pisałem powyższego posta. Gratulacje, chłopie i oby tak dalej! Tych, którym się tak nie poszczęściło, zapraszam do lektury.
-
Kto sieje plotki że mnie nie będzie?! Zamierzam się wybrać, choćbym miał spędzić dwa dni w autobusie. I kolejne sześć godzin w drodze do i z Krakowa. Czekam tylko z zapisem i zaklepaniem urlopu, aż data meeta się zatwierdzi na sto procent, ale tak - na jakieś 85% zjadę na te kilka dni i dołączę do bronych mieszkających w ukochanej Polsce.
-
Schematyczne Fanfiction [Oneshot][Human][Adventure][Random]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Kawał dobrej roboty, coś jak "Czarny Polak z Ponyville", czy "Majbardziej sztampowy fanfik na świecie". Pillster approves! <Bach! Pieczątka o Trzech Stronach> -
Fallout Equestria: Project Horizons [PL][NZ][Grimdark][Crossover]
temat napisał nowy post w [+18] My Little Necronomicon
Dzięki waszemu "pośpiechowi" przeczytałem oryginał ze cztery rozdziały do przodu i, cholera, nie mogę się zmusić żeby to pobrać i przejrzeć. -
Popycham temat na pierwszą stronę. ... Żartowałem! Tak naprawdę chcę poinformować, że moja urocza asystentka Shiina, ze względu na nawał spraw życiowych (szkołę i nie tylko) weźmie urlop od asystowania przy pisaniu Medali. Życzę sukcesów i mam nadzieję na jak najszybsze uporanie się z bieżącymi sprawami, a co za tym idzie - aktywny powrót do ekipy.
-
The Last of Us: Take Earth back [Z][EPIC][Biura Adaptacyjne][Violence]
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Ktoś jeszcze pamięta tą hejterowską rzeźnię na niewinnych, słodkich i przyjaznych kucykach? A pisząc pierwsze The Last of Us chciałem po prostu zbić sobie cukier po innym napisanym fiku (oby go piekło pochłonęło!) -
Mogę się wypowiedzieć? Ktoś zajmuje się recenzowaniem, to bardzo dobrze. To dosyć rzadka inicjatywa, często autor czuje się po prostu olany, a tak może liczyć nie tylko na pochwałę, ale i poradę czy krytykę. Nie wiem, o co dokładnie toczy się spór, ale ocen innych nie należy brać jak Delfickiej wyroczni, bo - pomijając wytykanie technicznych i raczej oczywistych błędów - spora część wynika z osobistych odczuć komentującego. Są jakieś medale za stwierdzanie rzeczy oczywistych? Nie? Szkoda. Chcę dodać, że każdy ma prawo głosu i każdy jest inny. Opinie dotyczące tego samego dzieła są mocno skrajne, i dobrze - świadczy to tylko o zróżnicowaniu ludzi, tworzących ten fandom. Czytałem fanfiki, które ludzie pochłaniali i ronili gorzkie łzy, wiwatując i wychwalając autora, a które opuszczałem po jednym rozdziale, bo po prostu nie mogłem się przez to przekopać (tak, wciąż uważam, że "Najpiękniejsza z Najpiękniejszych" to był fanfik wybitnie zły). Ale nie mam za złe tym, którzy go pokochali, zanim został zdjęty (chwała Dzierżącemu Łopatę!) - to ich zdanie. Sam napisałem fanfik, który poruszył wszystkich, każdy go chwalił, nieskromnie stwierdzę, że słusznie - i nagle jedna osoba rozjechała go na kopytach, wytykając tyle błędów, że aż złapałem się za głowę. Ocena 2/10 to jednak coś, co potrafi urazić, ale po czasie zrozumiałem, że wynika to nie tylko z niedoskonałości, ale również ze zróżnicowania ludzi i ich gustów. przykłady można mnożyć więc nagonka tak naprawdę nie ma sensu, jeśli jedynym powodem jest fakt, że opinia recenzenta jest skrajnie inna niż nasza. Dobra, to możecie wyciągać kije.
- 96 odpowiedzi
-
- 1
-
- recenzja
- publicytyka
- (i 3 więcej)
-
Ten rozdział przeznaczyłem głównie na dokończenie pewnych spraw i zasianie kilku ziaren niepokoju oraz przygotowania pod pewne przyszłe sceny. Fani wartkiej akcji i ostrych przygód pewnie są zawiedzeni, ale fabuła musi nieco zwolnić, żeby później mieć uzasadnienie. Ja wiem, chcielibyście od razu zobaczyć działania wojenne, batalię, knowania i akcje, ale niestety - moja przewaga polega na tym, że to ja decyduję, co ma być najpierw. Zabrzmiałem jak wszystkowiedzący i odporny na sugestie kawał zadufanego w sobie sukinkota? Cóż, to się zdarza. Nie odbierzcie tego jako hejtu. Na czym to ja? A tak. Chcę się trochę pobawić i dokończyć pewne wątki, dzięki którym będę mógł rozpocząć i wyjaśnić inne. Zapewniam przy tym, że każda scena ma wpływ na fabułę i jest częścią planu, nawet jeśli jest spokojna/pozornie bezużyteczna/wstawiona na siłę/niepotrzebne skreślić. Tak naprawdę cały fanfik to złomowisko - wszystko może zostać odzyskane i użyte jako broń lub przetopione na żyletki. Nie po to myślałem nad tym miesiącami i pisałem latami, żeby teraz się spieszyć. Baby steps, my little ponies. Baby steps.
-
Dawno, dawno temu, w czarodziejskiej krainie Equestrii... Wojna. Wojna nigdy się nie zmienia. Nawet gdy jest prowadzona w słusznej, zdawałoby się, sprawie, wciąż pociąga za sobą niewinne ofiary. Czasem ktoś ją wygrywa, zawsze ktoś przegrywa. "Księga Genezis" jest prequelem wydarzeń znanych z "Take Earth Back" i "New Eden", mającym opisać samą wojnę, która finalnie doprowadziła do sponifikowania całego świata. Po kilku latach pokojowej koegzystencji i stałego zwiększania swoich wpływów Equestria uznaje, że uratowanie Ziemi przed ludzkością możliwe jest tylko przez jej zasymilowanie. Rodzący się konflikt obserwuje z niepokojem główny bohater - rusznikarz Steven z Seattle, który wraz ze swoją siostrą rusza w podróż, próbując uciec przed konfliktem, który zmienia jego kraj w ogarnięty wojną poligon. Nie przedłużając, zapraszam do lektury. The Last of Us: Księga Genezis (korzystam tu ze starego i sprawdzonego systemu Index Page, gdzie znajdować się będą wszystkie linki)
-
Fallout: Profanacja [NZ][Grimdark][Dark future][Human(SIC!][Adventure]
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
To się nazywa superautentyczna kopia oryginalnej podróbki A fik na razie stanie, chyba że w Holandii laptopa dorwę -
Fallout: Profanacja [NZ][Grimdark][Dark future][Human(SIC!][Adventure]
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Się pisze. Spróbuję dokończyć do do wtorku, ale nie jest łatwo (spoiler!) opisać, jak dogaduje się dwoje istot, które nie mogą znaleźć wspólnego języka. Mimo to nie ustaję w wysiłkach. -
Fallout: Profanacja [NZ][Grimdark][Dark future][Human(SIC!][Adventure]
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Niewykluczone. -
Zwariowałem! Jak Boga kocham, zwariowałem! Zła wiadomość jest taka, że kolejny fanatyk próbuje podrobić Fallouta, ledwo go znając (stąd zresztą tytuł - nie dajcie się zwieść). Dobra to taka, że nie wrzucamy tutaj broniaka, który zacząłby strzelać do kucyków, albo je wielbić. Ale to, co si tu dzieje, to i tak za dużo. Podziękowania dla Chiefa za asystę i korektę. A teraz - niech się zacznie koniec! *** Alicorny. Co o nich wiemy? Co stało się z Księżniczkami? Wielu wierzy, że zginęły... ale co, gdyby mogły się ponownie odrodzić? Powstać, by znów wydźwignąć Equestrię? Fallout: Profanacja Rozdział I
-
Mógłbym prosić o prywatny kontakt gościa, który wylicytował ten wielki plakat za 65 złotych?