Skocz do zawartości

Komputer

Brony
  • Zawartość

    1576
  • Rejestracja

Wszystko napisane przez Komputer

  1. ( No to kogo w końcu wybierasz? , jak mnie to idę się pociąć... boję się co do tego. ) Żołnierze RFL wzięli się za sprzątanie swych zabitych i ratowanie rannych. Chciano jeszcze wielu uratować, jednak bitwa według sztabu była zwycięstwem całkowitym. Oceniono nowy sprzęt z USA który jest zawalisty zdaniem wielu.
  2. ( Jak zwykle na mnie ;_;, przynajmniej lepsze 40% niż 50%. Tego ostatniego lepiej nie skomentuję)
  3. ( Ojć, mam wrażenie że Gandzia wybierze mnie... to już po mnie ;-; )
  4. ( Ale to Padocholik sprzedał te 40% planety, nie czepiaj się tak mnie. A póki bliski wschód nie jest pod barierą to można ropę kupywać.) Lotnictwo RFL zaczęło używać śladowych ilości bomb zapalających i burzących które rozwalały dziurawych na strzępy, jak to nie pomoże to się użyje już jakiegoś większego kalibru. Działa samobieżne rozpoczęły ostrzał zabijając co salwę około 200 owadów ( Szturmują w ścisłym szyku), również nieliczna artyleria rakietowa przyłączyła się do rzezi. I to ona robiła na razie największe zamieszanie. Rezerwy odcięły wroga od tyłu co pozwala wybijanie go przez żołnierzy, wszystko idzie lepiej niż zaplanowano. Organizacja robi swoje, helikoptery mocno jadą po całości podmieńce. Niektórzy piloci mogą się pochwalić 2000 zestrzeleniami, jednak czołgiści byli lepsi. W reszcie europy Rzesza skutecznie rozwalała podmieńce z pomocą USA, przewaga technologiczna i wyszkolenia robiła swoje, jednak te dwa państwa odmówiły pomocy od Anglii. Poinformowano o uszkodzeniu jednego z czołgów Abrams, nie jest zniszczony czyli tak jak zawsze. Na ulicy pojawił się najnowszy eksperymentalny czołg z Rzeszy wyposażony w SI i sprężony miotacz ognia, to co robił z podmieńców podchodzi pod istną rzeź z horrorów. Ale to chyba duże niedopowiedzenie.
  5. ( Ropy dowiozą cysterny, nie martw się o to. A tak w ogóle ile tego jeszcze Zerg Rushu podmieńców?) Rozpoczęcie operacji "Krab", kilkadziesiąt oddziałów zmechanizowanych i pancernych grzecznie czekających po bokach Łodzi jako rezerwa pojechały okrężną drogą by zrobić coś fajnego. Po trzydziestu minutach nieustannej walki na trzech głównych ulicach, rezerwy uderzyły z lewej i prawej flanki na maszerujące dziurawce. Zabieg się udał co pozwoliło oskrzydlić wroga, szybko zaczęto rozwalanie wszystkiego co jest czarne i ma dziury. Żołnierze w kanałach szturmowali dalej i zobaczyli powiększający się ogień, bezpiecznie go omijając zaatakowali od tyłu dziurawych. Po przegrupowaniu żołnierzy rozpoczęto kontratak powoli wypychając wroga z miasta, jak się uda to zwycięstwo gwarantowane. Myśliwce i pojazdy LAV mieliły wroga aż zdrowo, a helikoptery robiły wypady za szeregi wroga by od tyłu dać mu w dupę. Jednak nadszedł czas na szarżę kawalerii, od samego początku RFL używano dalej tego typu jednostki. Teraz mieli szansę się wykazać, po rozpoczęciu szarży na włócznie zaczęto nabijać resztę tych czarnych plugastw. Kilka koni transportowało działa p-panc i artyleryjskie które niedługo się przydadzą.
  6. ( Fajnie tylko czemu Australia ;_;, tego nie zniosę) Tym razem dowództwo RFL wpadło na nowy pomysł, skoro POZ wchodzi do kanałów najprawdopodobniej pobić kilka dziurawcy powinno się tam wysłać także piechotę. I tak też zrobiono, kilka oddziałów z miotaczami ognia i LKM'ami poszło przed siebie. W końcu zauważono chmarę dziurawych, ciut za dużo ich było ale miotacz ognia niezłe spustoszenie robił razem z karabinami. Jeszcze maksymalnie godzina i podmieńców w kanałach nie będzie. Na powierzchni tym czasem wojska RFL wyparły owady z głównych zabudowań, szybko reorganizacja żołnierzy i przegrupowanie i można ruszać. Jednak zdobyto pewne znalezisko, a konkretniej złapano ledwo żywego owada. Został lekko potrącony przez samochód wojskowy, "trochę" ranny jest ale można go wyleczyć. Teraz znajduje się w worku na śmieci i jest wieziony do sztabu. W powietrzu myśliwce przeszły do ostrzału jednostek naziemnych szybko zdobywając setki "fragów", na dokładkę bombowce zaczęły zrzucać bomby zapalające które robiły spustoszenie w szeregach wroga. Przygotowania do specjalnej operacji dla wojsk zmechanizowanych i pancernych w toku, podmieńce będą zaskoczoneee.
  7. Mimo że stracono dwa samoloty piloci się ewakuowali, dzięki pomocy FOL niebo było praktycznie pod kontrolą RFL. Pojazdy 2K22 Tunguska świetnie się spisywały w połączeniu z M1097 Avenger spisywały się świetnie, strącenia już zaczęto liczyć w setkach. Jednak dopiero teraz nadszedł czas na operację "O", śmigłowce Mi-28 i AH-64 zablokowały drogę ucieczki podmieńcom ostrzeliwując ich pociskami rakietowymi. Również komandosi wzięli się za robotę atakując od flani i często oskrzydlając dziurawców, przebrania nie pomagały przez specjalne radary i skanery. Na wszelki wypadek wysłano kilka pojazdów wyposażonych w te radary do wspomagania POZ, może się im przydadzą. Działa samobieżne rozpoczęły ostrzał zabijając dziesiątki dziurawców jednak niszcząc trochę budynków, ale to nic nieznacząca strata. Póki była przewaga taktyczna nad wrogiem zwycięstwo było bliskie.
  8. Sierżant wziął do ręki komunikator - Sir! Jakie rozkazy? - Mało nie krzyknął by usłyszeć go przez strzały z CKM'ów. - Sierżancie! Macie bronić się w rejonie stacji, ratusza, lotniska i wasze główne linie obrony to ulice Zgierska, Strykowska i Brzezińska. Jesteście wspierani przez lotnictwo i oddziały pancerne, bez odbioru! - Sierżant się zdziwił, więc cały plan obrony jest gotowy. Szybko wysłał oddziały na wyznaczone ulice by się bronić. Czołgi M1 Abrams właśnie jechały przez ulicę by wesprzeć swoich, działa samobieżne M109 SPH stoją przygotowane na ulicy Inflanckiej. W rejonach obrony ulokowanych na ulicach i na terenie obok trwała rzeź, żołnierze RFL zastrzeliwali wściekle dziurawce jednak wielu ginęło. Moździerze dopiero uratowały sprawę ostrzeliwując i zabijając wiele obcych, do sztabu dotarła wiadomość że śmigłowce przybyły. Nakazano im użyć planu "O", właśnie on będzie idealny.
  9. Żołnierze według planu wycofali się z przedmieść, oczywiście wcześniej wycofując cywili. Jednak przyjazd radarów i skanerów wyrównał szanse, jednak żołnierze byli śmiertelnie przerażeni. - Tu Sokół 7! Potrzebujemy namiarów, odbiór! - Zameldował głos - Tu dowództwo! Namiary to 197, 57! Bez odbioru! - Odpowiedział inny, wojakom wróciły morale gdy zdemaskowane, szarżujące podmieńce ostrzelały samoloty AV-8B Harrier II. To zabiło wielu z nich, po czym do kontrataku ruszyły lekkie pojazdy opancerzone które odparły dziurawce. Przynajmniej na razie. Jednak nad Łodzią trwały cięższe walki, samoloty Chengdu J-7, Chengdu J-10, Su-35, MiG-31 i F-35 walczyły o kontrolę nad niebem z podmieńcami. Te wszystkie maszyny były obsługiwane przez weteranów, w drodze już były śmigłowce. Pojazdy p-lot wspierały lotników w ich działaniach, jednak na razie RFL wygrywał w powietrzu, na ziemii było trochę gorzej ale wypychano je.
  10. Raporty wskazywały że te całe owady kierują się z Warszawy ku Łodzi, to dla nich pech. Już tam została zorganizowana podstawowa obrona a posiłki z bazy są w drodze, plan obrony został w 50% skończony. Jednak ufano że żołnierze nie zawiodą dowództwa, bo trzeba będzie się bronić w Wrocławiu.
  11. Na razie oddziały RFL były okopane na swoich terenach, sprowadzono również 3/4 maszyn p-lot które dotąd się kurzyły. Strach był największym wrogiem żołnierzy, teraz jednak organizowano plan obrony. Cała ofensywa na POZ i FOL szlag trafił, jednakże może coś się uda zdobyć podczas odbierania żyć podmieńcom. Może, jednak obrona jest skoncetrowana w Poznaniu, Katowicach ( Uznaję za zdobyte bo odpowiedzi o obronie nie było , jak jakieś pretensje o to proszę pisać) i Łodzi. Jak przełamię się te bastiony to kaplica, pozostanie rozpaczliwie cofanie się w kierunku Lubina.
  12. ( Ja nic nie handlowałem ziemią, tu na mnie nie patrzeć. Posiłki przyjeżdzają pociągami i drogą lotniczą, z helikopterem nieco przesadziłem ale kombinezon powinnien ochronić przed częścią obrażeń. Co do próbek, to taki gaz przeciw kucykowy.) Kristian usłyszał raport o jakiś dziurawcach, na razie postanowił nic nie robić. Zara wyśle wojska do rozwalania podmieńców.
  13. Kristian zaczął pisać list do samej księżniczki Celestii. Droga księżniczko! Jak wiesz jestem szefem RFL, jednak mam dla ciebie straszne wieści. Na filmie który jest w kopercie jest wyraźnie pokazany atak gazowy FOL na Poznań, jednak to nie wszystko. Da się również zauważyć że żołnierze POZ, nie pomagają kucom. Krisitan. Faktycznie na filmie był przerobiony materiał z ataku gazowego, jednak samoloty RFL miały znaki FOL. A żołnierze na dole w mundurach POZ których widziano z widoku satelitarnego nic cie robili.
  14. ( Ja cię wkurzam xD? Nie wiedziałem ) Oddziały zdobyły Poznań praktycznie bez żadnego wystrzału, teraz tego miasta będzie idealna baza wypadowowa na główną bazę POZ. FOL na razie nie stanowi większego zagrożenia, w Katowicach oddzały już się wdzierały. Zaopatrzenie przybywało drogą powietrzną, na wszelki wypadek. Jeśli tu FOL nie ma wojsk to oznacza zwycieską wojnę, przynajmniej w teorii.
  15. ( Niektórzy lubią gdy ktoś zabija kuczych najeźdzców , wygrałem z POZ dwa razy z rzędu to trzeci raz też się uda. Maski przeciwgazowe się przydadzą. ) Oddziały w Poznaniu na razie nie napotkały oddziałów POZ, jak ich nie ma to zwycięstwo jest pewne. Zdobędzie się stację i miasto już jest zdobyte.
  16. Krisitan się uśmiechnął, wszystko szło zgodnie z planem. Produkcja gazu w podziemiach głównej bazy RFL (Jest w Lubinie) idzie świetnie, niedługo wyśle próbkę do USA. Teraz czas spojrzeć na raport, jego żołnierze właśnie wkraczają do Poznania. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem jeszcze dziś Poznań upadnie. A gaz jest na razie powolnie produkowany. Poznań Żołnierze RFL z eskortą T-55 wkraczali na przedmieścia, ludzie witali ich tam kwiatami więc wszystko szło świetnie. W razie problemów nadejdą posiłki. Katowice Oddziały RFL były niedaleko miasta, zdobycie go to wielkie strategiczne zwycięstwo nad FOL. Wsparcie lotnicze było standardowo, na tyłasz szły oddziały anty-partyzanckie. Gdyby nie czołgi z lemieszami które odśnieżały drogę przed głównymi siłami dopiero byliby w połowie drogi.
  17. Bombowce znalazły się już nad Poznaniem, po zrzuceniu 7 bomb maszyny zawróciły. Po minucie usłyszano huk i całe miasto było w limonkowym gazie, wszystkie kopytniaki umierały od gazu.
  18. Do gabinetu Kristiana wszedł jeden z jego najlepszych naukowców, z fiolką w której był limonkowy gaz. - Sir! Stworzyliśmy wirusa który działa tylko na kucyki! - Zameldował podekscytowany. - To go użyjcie! - Użyjemy go na Poznaniu. - Odparł po czym wyszedł. Bombowce Xian H-6 z nowym wirusem właśnie wystartowały kierując się na Poznań, jeśli atak się uda to żaden kuc nie przeżyje. Bombowców leci tylko 7 ale tyle wystarczy.
  19. Kristian czekał na prawdopodobną odpowiedź od POZ na temat zerwania sojuszu, jeśli nie napiszą przechodzi do fazy drugiej swego planu. Naukowcy pracujący przy barierze byli zafascynowani fauną rosnącą obok bariery, niektórzy próbowali dojrzeć coś po drugiej stronie. Jako ich ochrona zgłosili się żołnierze USA.
  20. Brygady RFL i ich sojuszników posuwały się szybko dzięki spychaniu śniegu dzięki lemioszom zamontowanych w niektórych czołgach, ciekawe jaką minę będzie miał dowódca FOL gdy jego siły dostaną w dupę w Katowicach. Kristian wysłał list do POZerów o treści. Drodzy sojusznicy! Jako iż na froncie ponosimy coraz większe sukcesy uważam że dalszy sojusz jest bezcelowy, poza tym nic nie robicie. Jednak RFL dalej zastrzega sobie prawo do stacjonowania jego wojsk na waszych terenach, w razie zastrzeżeń centrala jest aktywna. RFL
  21. Kristian spojrzał na raporty, Śląsk i Łódź już należą do RFL. Niestety ataki partyzanckie na dostawy zaopatrzenia wymusiły konieczność transportowania zaopatrzenia drogą powietrzną, z drugiej strony w tych miastach są już oddziały anty-partyzanckie. Teraz czas rozpocząć atak na Katowice, po tym można wymusić kapitulację FOL. Jednak tym razem będzie drobna zmiana, razem z siłami RFL idzie korpus USA i Chiński Korpus Ekspedycyjny. To będzie piękna bitwa, całkowita wielkość sił to 18 brygad piechoty, 7 pancernych i 3 p-lot. To powinno starczyć, poza tym sojusz z POZ przestał mieć powoli sens.
  22. W bazie RFL trwało ogromne poruszenie, Kristian stał przy stole obok niego byli panowie Richald Crowey, Kang T'ao, Albert Fedorov i Lukas Gottschalk. - Więc panowie, po dwu godzinnej debacie ustaliliśmy że RFL dostanie wsparcie od was? - Zapytał dla pewności Kristian. - USA się zgadza na pomoganie RFL, wasi wrogowie są zagrożeniem dla naszego narodu. - Odpowiedział Richald - ChRL daje pełne wsparcie dla was, panie Kristian - Odparł Kang - Kaliningrad wyraża poparcie dla waszej sprawy - Powiedział Albert - IV Rzesza w imię Fuhrera zgadza się na propozycję wzajemnej pomocy - Odpowiedział na koniec Lukas, ci wszyscy ludzie byli ministrami spraw zagranicznych więc to były ważne decyzje. - Świetnie podpiszcie ten papier, po czym Pakt Wrocławski wejdzie w życie - Każdy z ministrów się podpisał, po wzajemnych zwrotach grzeczności że to był świetny pomysł ministrowie odlecieli do swych krajów. A najlepsze było to że dostawy sprzętu i zasobów ruszą niedługo.
  23. ( WIN do tego sojusz z USA! Mam już sojusz z 4 mocarstwami :3) Flota RFL zaczęła wracać do baz, pozostawiając małą grupę badawczą która miała analizować faunę obok bariery. Kristian był zadowolony.
  24. ( Troszkę mnie to nudzi... ale niech inni zdecydują) Kristian udał się do lasu, helikopter wylądował obok zamku. - Ładnie tu nawet... - Skomentował po czym wszedł razem z eskortą do jednej z sal ( Tam gdzie Twi pokonała NMM) Everfee, jakaś tam sala.
  25. Kilku żołnierzy RLD którzy zostali w Fabryce Tęczy skierowali się do gabinetu szefa, tam według dowódcy musi coś. Fabryka Tęczy, Gabinet kierownika.
×
×
  • Utwórz nowe...