Rodzina Diabłów [Highschool DxD]-[Zabawa]

[Szeregowa WW]

Po jakimś czasie film się skończył. Lorence przeciągnęła się w fotelu.

 - Świetny film... - powiedziała z uśmiechem. - To co chciałbyś teraz robić?

Edytowano Lipiec 16, 2014 przez Szeregowa Rainboww Dash

[Dead Radio Man]

Rin nie usłyszał gdy Elesis weszła. Gdy do niego powiedziała czy chce kawy spojrzał na nią i prawie spadł z krzesła. 

- Elesis - Był zszokowany - Co... co to jest - Jego serce przyśpieszyło i zarumienił się, podszedł do niej bez opamiętania sam nie wiedząc co robi. - Jedynie co bym teraz chciał to tego - Rin zamknął oczy i pocałował Elesis namiętnie w usta, jego blond włosy dotykały twarzy Elesis. 

[Mephisto The Undying]

Elesis zdziwiła się zachowaniem Rina. Nie była to reakcja której się spodziewała, chociaż nie przeszkadzało jej to aż tak bardzo. Po chwili odsunęła jednak głowę. - Heh, może ty mi powiesz co to jest? Znalazłam to na twoim strychu. - powiedziała uśmiechając się.

 

 

- Możemy się jeszcze gdzieś przejść. - powiedział Jonathan. 

[Dead Radio Man]

Rin opamiętał się. Zrobił się cały czerwony na twarzy.

- Kiedyś tutaj był klub teatralny i mieli parę strojów które zostawili. - Rin podrapał się po głowię - Przepraszam za to, to zbyt nachalne z mojej strony ale po prostu nie potrafiłem nad sobą zapanować. - Nadal Rin był czerwony jak burak, przyłożył sobie rękę do twarzy. 

[Mephisto The Undying]

- Czy ja coś mówię? I uważaj bo zaraz będziesz bardziej czerwony od moich włosów. - zażartowała. - Chociaż całujesz całkiem nieźle, to trzeba ci przyznać. Pewnie sporo trenowałeś. - powiedziała uśmiechając się. 

[Szeregowa WW]

- Ta, to dobry pomysł. - powiedziała i wstała z fotela. - A do jakiegoś konkretnego miejsca?

[Mephisto The Undying]

- A w sumie nie wiem. Na dyskotekę może? - zaproponował. 

[Dead Radio Man]

Rin został zbity z tropu. 

- Nie nie trenowałem - Rin Popatrzył się na Elesis, spodziewał się innej reakcji - Czy mógł bym to powtórzyć - Rin zapytał się Z lekkim uśmiechem.

[Szeregowa WW]

- Ta, to w sumie dobry pomysł. - powiedziała i ruszyła w stronę wyjścia ciągnąc za sobą Jonathana za rękę.

[Mephisto The Undying]

- Hmm. - Elesis udawała że się zastanawia. - Pewnie. - powiedział uśmiechając się i pocałowała Rina.]

 

 

 

- Tu niedaleko jakaś jest. - powiedział. 

Edytowano Lipiec 16, 2014 przez Mephisto von Pheles

[Dead Radio Man]

- Przyjemne uczucie - Rin uśmiechnął się szeroko - Hmmm co do tej kawy, to mogła byś mi zrobić - Rin pocałował Elesis w policzek. - Mam jeszcze dużo do zrobienia z tymi dokumentami - Rin uśmiechnął się.

[Mephisto The Undying]

- Ej pokojówkę sobie znalazłeś? - powiedziała udając oburzenie, potem spojrzała na siebie. - No fakt... znalazłeś. - uśmiechnęła się. - Ile cukru i mleka? - zapytała przed wyjściem z pokoju. 

[Szeregowa WW]

[Ważne że znają się ledwo parę godzin ]

- A wiesz gdzie? Bo ja nie bardzo... - zapytała.

[Mephisto The Undying]

((Czekaj zaraz to wyjaśnię. *myśli* moja postać jest zboczona! Genialne!)) 

- Owszem. - powiedział i zaczął prowadzić Lorence w kierunku dyskoteki.

[Dead Radio Man]

(( Zazdrosna :3 ))

- Dwie i trochę mleka - Rin uśmiechnął się do Elesis - Mam wielkie szczęście że jesteś ze mną. 

[Szeregowa WW]

[Cicho bądź bo zatłukę... ]

- Ja tylko słyszałam o tej niedaleko. - powiedziała idąc za nim. - Ogólnie rzadko kiedy chodzę w takie miejsca...

Edytowano Lipiec 16, 2014 przez Szeregowa Rainboww Dash

[Mephisto The Undying]

- Owszem, masz. - powiedziała idąc do kuchni zrobić kawę. 

 

 

- Ja też nie chodzę tam zbyt często, ale jak już jestem to się nudzę. - stwierdził. - No ale z tobą będzie przyjemniej. - powiedział uśmiechając się do Lorence. 

[Dead Radio Man]

(( haha wiedziałem :3 )) 

 

Rin poukładał dokumenty, podniósł długopis z ziemi. Uśmiechnął się i zaczął powoli wypełniać dokumenty myśląc o Elesis. 

[Szeregowa WW]

- Ja chodziłam tylko z przyjaciółmi... Sama bym nie poszła. - powiedziała. - A z tobą na pewno będzie mi bardzo miło.

Edytowano Lipiec 16, 2014 przez Szeregowa Rainboww Dash

[Mephisto The Undying]

Elesis zrobiła kawę, położyła ją na tacy, i wróciła do Rina. - Proszę paniczu. - położyła kawę na biurku. Uśmiechnęła się, widocznie ją to bawiło. 

 

 

- Ok, to tutaj. - powiedział Jonathan stojąc przed wejściem do dyskoteki. - Tu w sumie zamiast disco jest rock. - powiedział. 

[Dead Radio Man]

- Dziękuje - Rin napił się trochę - Mmmm przepyszna - Rin uśmiechnął się - Co cię tak bawi - Zapytał zaciekawionym tonem głosu. - A i chciała byś też chodzić do szkoły? - Rin zapytał się  znienacka. 

[Szeregowa WW]

- To nawet lepiej. - powiedziała i uśmiechnęła się. Weszła do środka. - Szykuje się dobra zabawa.

[Mephisto The Undying]

- Nie dzięki, już się nachodziłam. Jestem w sumie starsza niż wyglądam. - powiedziała. - I bawi mnie to że w sumie bawię się w pokojówkę. - dodała. - Ale nie proś żebym się po coś schyliła. - powiedziała. 

 

 

 

- Chcesz się czegoś napić? - zapytał Lorence. 

Edytowano Lipiec 16, 2014 przez Mephisto von Pheles

[Dead Radio Man]

- Czemu - Rin uniósł brew.  

[Mephisto The Undying]

- Bo nie. - powiedziała ale wciąż się uśmiechała. - Nie popatrzysz sobie. - dodała.