[luźna sesja] Włochata Equestria

[Arceus]

Pad i Atunad byli razem, w pewnym momencie podeszła do nich Pinkie i radośnie wykrzyczała-Dobrze się bawicie?!

[Foxjacz]

-Dobrze-Wykrzyczał Pad przekrzykując muzykę

[Arceus]

-Świetnie! jakbyście czegoś potrzebowali zawołajcie mnie!-zawołała i poszła skacząc do DJ'ja. Fluffle jadła przekąski, a Chrysalis błądziła bez celu po stodole, w końcu jednak trafiła na Pada i Atunad, zamyśliła się jednak po chwili wskazała koptykiem w stronę stołu przy którym siedziała Fluffle, różowy włochacz zobaczył to i pomachał w ich stronę co zapewne było zaproszeniem do stołu. 

-A więc co macie mi do powiedzenia?-zaczęła chłodno królowa.

Edytowano Lipiec 29, 2014 przez Arceus

[Foxjacz]

-Można jaśniej?

[Arceus]

-Pytam czy działo się coś ciekawego.-odpowiedziała królowa, Fluffle natomiast jadła taco, przy niej leżały jeszcze dwa, można było je zabrać, jeśli ktoś miał ochotę.

[Foxjacz]

-W sumie to cały dzień z fluffle był ciekawy.

[Arceus]

-Nie wątpię z Fluffle nigdy nie wiesz co cię czeka. A co takiego nadzwyczajnego zrobiła dzisiaj... po za sprowadzeniem was?-ciągnęła dalej Chrysalis, która nie zauważyła że Fluffle zbliżyła się do niej.

[Foxjacz]

-Sprowadzeniem?(ojoj, chyba nie do końca ogarniam, albo ty to tak piszesz, żebym się pytał)

[Arceus]

-Tak bo w końcu jakoś się tu znaleźliście, a skoro jestem tu ja i Fluffle to sądzę że miała ona na to jakiś wpływ.-odpowiedziała królowa i zobaczyła Fluffle.

[Foxjacz]

-To był zupełny przypadek, przynajmniej z mojej strony.

(Kurcze, zaraz sam będę prowadził postać Atunad)

Edytowano Sierpień 1, 2014 przez GamesPon3

[Arceus]

-A jak się to w ogóle stało, że poznałeś Fluffle?-dociekała królowa. Fluffle miała na nią skoczyć gdy zauważyła że jedno taco zniknęło. Odeszła od stołu i rozpoczęła poszukiwania. 

[Foxjacz]

(Serio, mnie się pytasz? Ja nawet słabych historii niepotrafię wymyślać. Niech ci będzie)

-Przyjechałem do ponyville, wraz z rodzicami. Miałem sobie poszukać jakiegoś pesudo hotelu-nie pytaj czemu. Biblioteka troszkę tak wyglądała, więc zadzwoniłem/zapukałem. Czemu? Tego sam nie wiem. Tak z grubsza poznałem Fluffle.

(PS: pociągnijmy jeszcze chwilkę tą sesję, jak nikt nie wróci albo się nie zapisze to co robimy? Kończymy czy robimy sesję we 2?)

Edytowano Sierpień 3, 2014 przez GamesPon3

[Arceus]

(zmuszać ludzi do czegoś czego nie chcą? ależ ja zuy ;_; )

-Czyli po prostu Ci otworzyła drzwi tak?

(cóż teraz są wakacje, wyjazdy etc. jak chcesz możemy kończyć, ale jeśli chcesz to pociągnąć dalej nic nie stoi na przeszkodzie)

[Foxjacz]

(Ja nie chcę kończyć tej sesji, może jeszcze ktoś wróci po wakacjach, a sesja idzie do przodu, więc zawsze jest szansa że więcej osób będziemy w nią... Grać? Więc chyba jednak wolę to jeszcze pociągnąć. Potęcjalnych czytelników tych postów, omijajcie nawiasy bo one wsm siębraczej nie przydadzą)

-To akurat zrobił Arceus

(Sory że nie odpisuję, ale Taptalk nie powiadamia mnie o wiadomościach z tego tematu)

[Arceus]

-Zgaduje że Cie wpuścił... i co było dalej.-Dociekała Chrysalis. Fluffle znalazła taco i wróciła do stołu, nie usiadła przy tym na swoje miejsce, tylko przytuliła się do królowej podmieńców, która ledwo poczuła jak wpada na nią góra futra. Gdy zobaczyła że Fluffle się do niej przytula pogłaskała ją co spowodowało że na buzi Fluffle zagościł wielki pełen radości uśmiech, większy i radośniejszy niż ten, który ma zazwyczaj.   

[Foxjacz]

"Co ona taka dociekliwa" pomyślał, ale grzecznie opowiedział

-Wyszliśmy... Jak to Arceus nazwał? Spacer? Tak, Arceus kazał fluffle wyprowadzić nas na spacer. Podczas spaceru byliśmy u Pinkie Pie, która zaprosiła nas na tą imprezę i Applejack.(chyba zapomniałem o czymś ważnyk) i wróciliśmy do biblioteki.

[Arceus]

Chrysalis się uśmiechnęła i odpowiedziała.-Aha. A po co byliście u Applejack?-to zwykle nie okazująca uczuć królowa nie ukryła zdziwienia.

Pad zobaczył że po jego lewej stronie stoi gotowa do skoku Fluffle puff.

[Foxjacz]

-nie wiem(nie pamiętam, a cofnąć nie mogę. Chyba że...) raczej nie było żadnego powodu.

[Arceus]

Chrysalis przez chwilę chciała zasłonć Pada przed rządną huga Fluffle jednak jakoś nie spodobała się odpowiedź rozmówcy i robiąc zamyśloną minę ( ) powiedziała tylko "hmmm" i z drobnym uśmieszkiem patrzyła jak Fluffle leci z Padem na ziemię. 

[Foxjacz]

Pad był tak zajęty rozmową z królową Chrysalis, że dopiero po fakcie dowiedział się co chciała zrobić.

-Fluffle... jakaś ty... ciężka-ledwo wysapał spod Fluffle

Pad był tak zajęty rozmową z królową Chrysalis, że dopiero po fakcie dowiedział się co chciała zrobić.

-Fluffle... jakaś ty... ciężka-ledwo wysapał spod Fluffle

[Arceus]

Fluffle stanęła obok aby go nie gnieść, jednak ponownie go przytuliła. Tą uroczą parkę objęła Chrysalis, która patrząc na Pada i Fluffle syknęła łakomie-ooo, miłość.

[Foxjacz]

Pad nie zwrócił uwagi na to co powiedziała królowa(co ja ciągle: królowa, królowa) i pozwalał Fluffle i Chrysalis się do niego przytulać. Było mu tak przyjemnie, że chciał by ta chwila trwała jak najdłużej

[Arceus]

Chrysalis otworzyła usta z zamiarem wyprania jednorożca z miłości, jednak Fluffle przystawiła jej kopytko do ust.

-Fluffle-powiedziała z rezygnacją królowa-przecież wiesz że to nie boli.

-pftblbllbl-po tych dźwiękach Chrysalis zarumieniła się i pośpiesznie dopowiedziała

-Fluffle nie przesadzaj!-Fluffle nic sobie z tego nie zrobiła i nawet nie zauważyła kiedy znalazła się doklejona do sufitu z karną czapką "time out" (przykładowo)

Niespodziewanie do stołu podeszła Pinkie i widząc przyklejoną do sufitu Fluffle powiedziała-co zrobiła?

Wymowny wzrok królowej podmieńców dał jej odpowiedź. Pinkie dodała jeszcze-A czyli to co zwykle, cóż teraz przynajmniej dekoracji nie zje. Podać wam coś?

[Foxjacz]

-Nie, ale mam pytanie. Jest tu gdzieś toaleta?

[Arceus]

-Więc musisz wyjść z tego budynku i pójść na jego tył, tam jest to czego szukasz.-powiedziała organizatorka imprezy i poszła do innych gości.