Airlick Napisano Czerwiec 27, 2012 Share Napisano Czerwiec 27, 2012 Celestia i Luna grają w szachy. Cóż tu więcej opisywać, zapraszam do lektury.TłumaczenieOryginał 1 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Saper9 Napisano Czerwiec 27, 2012 Share Napisano Czerwiec 27, 2012 Dość....oryginalne,ale dobre Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arjen Napisano Czerwiec 27, 2012 Share Napisano Czerwiec 27, 2012 Świetnie. Absolutnie kurna świetne. Głębszy przekaz umieszczony w krótkiej anegdocie, uwielbiam czytanie między wierszami. Zawsze się zastanawiam co myśli i czuję Luna, jej psychika wydaje się dużo bardziej złożona niż Celestii... a może po prostu jest bardziej tajemnicza. Dzięki Air za przetłumaczenie tego, kawał dobrej roboty! PS. Małe literówki Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Czerwiec 27, 2012 Share Napisano Czerwiec 27, 2012 Lubię fanficki przedstawiające siostrzane relacje Celestii i Luny, przedstawiane jako rodzina która się wspiera, która może na siebie liczyć i zawsze pomoże. Zwłaszcza pomysł z partią szachów był jak najbardziej trafiony (choć sam nie jestem fanem tej gry, i zawsze przegrywam w nią). Bardzo dobry przykład jaki powinien być one-shot Fanfic - ciekawy, refleksyjny, dobrze napisany, i zapadający w pamięć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fragin Napisano Czerwiec 27, 2012 Share Napisano Czerwiec 27, 2012 Dobrze i szybko się go czytało, uwielbiam czytać o Lunie zawsze jest ciekawie. Trudno było by się zmienić po tysiącu lat banicji, więc dobrze, że starsza siostra pomaga jak tylko może. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Airlick Napisano Czerwiec 27, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 27, 2012 Świetnie. Absolutnie kurna świetne. Głębszy przekaz umieszczony w krótkiej anegdocie, uwielbiam czytanie między wierszami. Zawsze się zastanawiam co myśli i czuję Luna, jej psychika wydaje się dużo bardziej złożona niż Celestii... a może po prostu jest bardziej tajemnicza. Dzięki Air za przetłumaczenie tego, kawał dobrej roboty! PS. Małe literówki Gdzie literówki? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R2. Napisano Czerwiec 27, 2012 Share Napisano Czerwiec 27, 2012 Czytałem ten fanfic wczoraj po angielsku Airlick, co tu dużo mówić, sam fanfic jest dobry, a Twoje tłumaczenie jak zwykle świetne Rzeczywiście gdzieniegdzie są drobne literówki. Jesli chcesz mogę Ci je wysłac na PW, tyle że wpierw musiałbym przeczytać jeszcze raz Baj de łej, czy te "bierki" w szachach nie nazywają się "figurami"? Zaiste, nie, o czym przekonałem się, przeglądając różne fora szachowe. Określenia 'bierki' szachiści wydają się używać na wspólne określenie wszystkich figur i pionków w grze. Edytuję tutaj, nie chcę robić spamu dla jednego zdania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arjen Napisano Czerwiec 27, 2012 Share Napisano Czerwiec 27, 2012 Obiecuję Air, ze jak się prześpie to Ci jakieś wskaże, ale byłem w trakcie czytania, więc to olałem : P Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grillo Napisano Czerwiec 28, 2012 Share Napisano Czerwiec 28, 2012 Bardzo dobry fanfick. Spodobało mi się określenie "spróbuj" w dwóch kontekstach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilczyca27 Napisano Lipiec 2, 2012 Share Napisano Lipiec 2, 2012 Świetne. Uwielbiam fanficki o Lunie, a ten jest bardzo refleksyjny. Tłumaczenie naprawdę dobre, żadne literówki nie raziły po oczach.Czytając słuchałam między innymi Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crystalla Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 Nom, dobry fanfic warty przeczytania. Szkoda tylko, że tak długo czasu minęło od ostatniego komentarza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Airlick Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 W jaki sposób udało ci się odkopać fica sprzed ponad dwóch lat? Wręczyłbym ci złotą łopatę, ale trochę mi nie wypada... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
plx Napisano Sierpień 15, 2014 Share Napisano Sierpień 15, 2014 Dobrze zrobił, że to odkopał, bo dzięki temu ja dostałem szansę, by się z nim zapoznać Bardzo miły fic, ciekawie podany. No i dobrej jakości tłumaczenie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crystalla Napisano Sierpień 15, 2014 Share Napisano Sierpień 15, 2014 W jaki sposób udało ci się odkopać fica sprzed ponad dwóch lat? Wręczyłbym ci złotą łopatę, ale trochę mi nie wypada... No widzisz ma się swoje sposoby. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crystalla Napisano Sierpień 17, 2014 Share Napisano Sierpień 17, 2014 (edytowany) W jaki sposób udało ci się odkopać fica sprzed ponad dwóch lat? Wręczyłbym ci złotą łopatę, ale trochę mi nie wypada... A cóż to drogi Airlicku jest złota łopata ? Edytowano Sierpień 17, 2014 przez Crystalla Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Airlick Napisano Sierpień 17, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 17, 2014 A cóż to drogi Airlicku jest złota łopata ?Nagroda za odkopywanie staaarych tematów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Madeleine Napisano Sierpień 23, 2014 Share Napisano Sierpień 23, 2014 Odkopywanie starych tematów jest aktywnością zasługującą na najwyższą pochwałę . Co my tu mamy? Wieczór, ostatnie promienie zachodzącego słońca, balkon i księżniczki, a pomiędzy nimi – główny bohater opowiadania, szachy. Umiejętnie poprowadzona rozgrywka, dużo refleksji, przebijanie się przez skorupę samotności i wyrzutów sumienia… No i wreszcie nauka – trzeba walczyć do końca, niezależnie od okoliczności. Bardzo piękne przesłanie, doskonale ukazana emocjonalność Luny i jej relacje z siostrą. Czuć ten dystans, który utworzył się między nimi przez wieki rozłąki… I te łagodne słowa Celestii: „Kucyki wolą milsze księżniczki”, na które odpowiedź może być tylko jedna, rozlewająca się goryczą w sercu: „Wolą ciebie”. Piękne opowiadanie, wspaniale, że zdecydowałeś się je przetłumaczyć. W samym tłumaczeniu większych zgrzytów brak, może poza skandaliczną manierą wlepiania kropek po każdej kwestii dialogowej. - Nie widzę sensu tam, gdzie nie widzę nadziei. - odparła Luna. - Nie zawsze chodzi tylko o zbijanie bierek. - odparła Celestia. - Zaiste. - powiedziała Luna tonem, w którym wyraźnie słychać było złość. Domyślam się, że przez dwa lata nauczyłeś się już, jak powinno się pisać . Głębszy przekaz umieszczony w krótkiej anegdocie (…). Absolutnie się zgadzam. Fantastyczny tekst nienagannie opisujący trudne siostrzane relacje… i bardzo przyjemne tłumaczenie. Pozdrawiam, Madeleine PS Dzięki tobie wiem, że przez całe życie używałam w odniesieniu do szachów błędnej nomenklatury . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Airlick Napisano Sierpień 23, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 23, 2014 Piękne opowiadanie, wspaniale, że zdecydowałeś się je przetłumaczyć. W samym tłumaczeniu większych zgrzytów brak, może poza skandaliczną manierą wlepiania kropek po każdej kwestii dialogowej.Domyślam się, że przez dwa lata nauczyłeś się już, jak powinno się pisać.Tak, ale jakoś nie mogłem się zabrać do poprawiania starych tłumaczeń... Dzięki tobie wiem, że przez całe życie używałam w odniesieniu do szachów błędnej nomenklatury .Kłaniam się i polecam na przyszłość. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Sierpień 23, 2014 Share Napisano Sierpień 23, 2014 Tak Mam znowu ci przypomnieć Racist Barn? jakoś nie mogłem się zabrać do poprawiania starych tłumaczeń... Bo jakoś mało komu się chce Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Airlick Napisano Sierpień 23, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 23, 2014 Mam znowu ci przypomnieć Racist Barn?Poprawiłem Racist Barn. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniakford Napisano Listopad 18, 2023 Share Napisano Listopad 18, 2023 Witam serdecznie! Muszę się do czegoś przyznać – nie umiem grać w szachy. To karygodne, ale prawdziwe. Mimo wszystko czytanie tego fanfika sprawiło mi ogromną przyjemność. Technicznie niestety jest zwyczajnie. Brak myślników! Na litość, który to odcinek? Ktoś to liczy? Stylistycznie… mmm… naprawdę piękny opis partii szachów, a także tego, co się za nią kryło. Bo naprawdę, to jak autorowi udało się przekazać za pomocą rzeczy tak niepowiązanej z niczym jak partia szachów emocje i postawy Celestii i Luny jest godne pochwały. Tak, rzeczywiście, nigdy nie warto się poddawać. Po raz kolejny się w tym utwierdziłem. Fabuła jest mocnym pretekstem w tym fiku do ukazania postaci. Treść jest o, wcześniej wspomnianym, pojedynku szachowym między Celestią a Luną, która jest w miarę świeżo po powrocie z banicji. Wiąże się to mocno z jej stanem… Bo musicie wiedzieć, że postacie w tym fiku to bardzo wysoki poziom, które trudno byłoby mi nie uznać, nawet jakbym, z jakiegoś powodu, chciał go nie uznać. Zrezygnowana, skostniała Luna, nie potrafiąca pogodzić się ze sobą i poddanymi, a naprzeciwko niej Celestia, wesoła, ale mądra, chcąca przywrócić siostrze nadzieje. Postacie tak kontrastowe, jak, hehe, dzień i noc. Pojedynek więc nie toczy się jedynie na szachownicy, o nie! Klimat tego opowiadania, tak błahego z pozoru, jest wyrazisty, mocno zarysowany. Pojedynek, jaki przyszło mi obserwować był dla mnie bardziej emocjonujący, niż setki kiepskich i średnich przygodowych fanfików i powieści, jakie czytałem, zarówno teraz jak i dawniej. Podsumowując, opowiadanie to jest godne wielkiej uwagi, której uzyskało zdecydowanie za małą ilość! A naprawdę szkoda! Pewnie moje zdanie, jako pisarza, którego pewnie i tak mało kto czyta, a zwłaszcza jego komentarze do fików, w większości, dawno martwych autorów, nie wiele tu zmieni, a także szkoda, ale jednak myślę, że jeśli czytasz te słowa, to powinieneś (powinnaś?) spróbować przynajmniej dać szasnę temu opowiadaniu. Bo chociaż jestem szalenie nieskuteczny w masowym promowaniu fanfików, zarówno swych i cudzych, to chociaż mogę się upewnić, że robię co w swej mocy, by jak ktoś czyta moje wypociny, mógł chociaż coś dodać do tej, bardzo niemej zapewne i jednostronnej, dyskusji. Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda! Pozdrawiam! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się