Skocz do zawartości

[Zapisy/Gra] Laboratorium (Human)


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Spałam. Przed sobą nie widziałam nic, była tylko nieprzerwana ściana czerni. Próbowałam coś powiedzieć, i choć wyraźnie czułam, jak ruszam ustami, nie słyszałam żadnego dżwięku. Machnęłam skrzydłąmi, ale napotkały potężny opór, praktycznie nie ruszając się ze swojej pozycji. Nie mogłam w ogóle się poruszyć. Czułam się jak sparaliżowana. Nie mogłam nawet zacząć płakać ani krzyczeć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdawałem sobie z tego sprawy ponieważ nadal spałem w rogu klatki. Miałem piękny sen jak wyrywam kolejne narządy kierowniczki laboratorium. Następnie z łatwością pokonuję piramidogłowego i uciekam na wolność.

 

(Mnie dzisiaj między 13:30-20 nie będzie. Shatterek chyba prześpi resztę dnia)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mew:

Kiedy mutacja się zakończyła, miałaś o wiele bardziej silniejsze skrzydła niż wcześniej, długie, ostre pazury i o wiele większą siłę. Gdybyś kopnęła kogoś w klatkę piersiową najprawdopodobniej byś go zabiła. Oprócz tego masz czerwone włosy i oczy. Nadal spałaś, kiedy pobrali ci krew i odnieśli do klatki w której czekała woda.

Shatter:

Czerwona widząc, że nic ciekawego tu się nie dzieje kablami przedostała się do klatki jakiejś dziewczynki, którą sprowadzili przed chwilą.

Mew:

Słyszałaś ciche stukanie za ścianą.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obudziłam się, słysząc stukanie za ścianął.
Spojrzałam na siebie. Długie pazury nieco mnie przeraziły.Uderzyłam skrzydłami i poczułam, że mogłabym zdmuchnąć jakąkolwiek osobę. Pogładziłam się po włosach. Były gładkie i zupełnie innego koloru, niż normalnie. Barwa czerwieni wybitnie jednak mi się spodobała. Przypominała krew,płynącą w żyłach tych wszystkich niewinnch istot, które mogłabym teraz z łatwością pozbawić życia...

 

Przestraszyłam się mojej ostatniej myśli. Kiedy ponownie usłyszałam stuknięcie, odpowiedziałam:

-Kto to?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Jesteś miła-skomplementowałam, chcąc poznać dziewczynkę, a jednocześnie wzbudzić jej zaufanie.

 

"Czerwona Królowa"pomyślałam. Czerwone włosy i oczy, ostre pazury, mocniejsze skrzydła, większa siła.

"Czy ze mną zrobią to samo?"spytałam siebie w myślach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Rozumiem-powiedziałam do Czerwonej Królowej.

 

"Czy ja stanę się takim potworem, jak ten Piramidołeb? Będę musiała torturować innych tylko dlatego, że Alicia ma gorszy dzień?". Nie mogłam przestać myśleć o tym, co mi zrobili. "Chociaż kto powiedział, że nie mogę użyć nowych umiejętności, żeby się stąd wyrwać?". Uśmiechnęłam się szeroko, po chwili zaś ten gest zmienił się w maniakalny śmiech.

 

(Dzięki, będę pamiętAŁ.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Został już tylko jedna osoba trzeba jej powiedzieć o ucieczce nie chce by Eve tu została. Powoli zacząłem się koncertować. By wysłać wiadomość w myślach. Witaj Eve to ja Rage pamiętasz mnie? To ja byłe z tobą, gdy gonił nas ten potwór. Wkrótce planujemy uciec i chciałbym abyś poszła z nami. Nie powinnaś tu zostawać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy usłyszałam w głowie głos, zaczęłam się rozglądać. Kto do mnie mówił. Po chwili jednak przypomniałam sobie. To był ten mutant, z którym złapał mnie Piramidowy. Przedstawił plan ucieczki. Ucieszyłam się niesamowicie. Nie wiedząc, jak przekazać mu to, że jak najbardziej się zgadzam na ten pomysł, zaczęłam po prostu myśleć tylko o tym, że uciekam razem z nimi.Nareszcie szansa na to, żeby wyrwać się z tego więzienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczyłem myśli, Eve. Widziałem, że jest chętna do ucieczki. Ucieszyło mnie to. Znów wysłałem jej wiadomość. Bardzo się cieszę, że chcesz z nami iść Eve jest nas już spora grupa. Ucieczka się zacznie za około trzy dni bądź gotowa. Wtedy na parę godzin nie będzie tu tego monstrum. Pamiętaj jednak to będzie niebezpieczne. Ale myślę, że to lepsze niż czekać tu na śmierć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hala:

Światła ciemniały, chodzili ludzie z wodą.

 

INFOS OFICIALIS:

Z powodu nieobecności jednej z uciekinierek/ów(Mew) - przekładamy ucieczkę na poniedziałek. Oksy nie będzie tydzień, ale potem powróci i też pójdzie was szukać.

 

Eliza :D

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypiłam wodę z miski, nie zostawiając w niej ani kropelki. Wiem, że będę tego żałować. Ale trudno, Papki nie tknęłam, lecz schowałam ją, oddając pustą miskę dla pracowników. Kiedy chciałam zasnąć, przypomniałam sobie o kotku od Clarice. Nie poszłam jednak po niego. Położyłam się w rogu klatki i zasnęłam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hala:

Dziś zaczynał się wielki dzień. Z samego rana przyszła Alicia z Klarą i Kasprem i z lekkim trudem wyciągnęła z hali Piramidogłowego, rozdano też papkę. Zamiast niego umieściła tam swoją kochaną Czerwoną Królową, która stała teraz w hali patrząc na klatki pogodnie.

 

(Teraz tak. Shatter znając życie sam wyjdzie, ale nie otworzy innym, bo nie ma karty. A więc razem z Shatter'em musi wyjść Magus. I tu daje ci pole do popisu. Wykorzystaj to, że Czerwona jest beztroska wkręć ją w ,,zabawę'', która otworzy twoją klitkę)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy się obudziłam, usłyszałam tylko ciężkie kroki wychodzące z hali. Stanęłam przy szybie i zobaczyłam, jak wyprowadzają to monstrum, na miejsce którego wchodzi Czerwona Królowa. Ta sama, z którą niedawno rozmawiałam. Zaczęłam lekko uderzać w szybę, chcąc zwrócić na siebie jej uwagę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magus/Hala:

Czerwona Królowa spojrzała na ciebie szybko. Uśmiechnęła się. Jej zęby też były czerwone. Cała zresztą wyglądała jak hologram. 

- Ja pomóc...? - wzięła chrapliwy oddech. - Jak pomóc?... Czerwona Królowa ma pomóc?...

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hala/Magus:

Czerwona Królowa wytrzeszczyła na ciebie oczy.

- Czerwona Królowa nie może... - wychrypiała. - Nie może, nie może... Czerwona Królowa może otworzyć klatkę... ale Alicia powiedziała, że nie może... - zamieniła się w hologramową mgiełkę i wleciała w przewody idące do lamp, co sprawiło, że zaczęły migotać.

Padocholik:
Przemiana powoli dobiegała końca. Miałeś żółte oczy, długie pazury i zęby, mogłeś obrosnąć sierścią jeśli chciałeś. Oprócz tego miałeś większą siłę i wytrzymałość. Ktoś wyciągnął cię z komory i zaprowadził do jednego z jednopokojowych pomieszczeń na poziomie A. Było tam tylko metalowe łóżko i półka z jedzeniem i wodą. Dostałeś surowe mięso.

 

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...