Shey Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Powoli się podniosłem. Nie było sensu udawać dalej że śpię w końcu i tak pewnie zajął by się mną ten pajac z piramidą zamiast głowy. Popatrzyłem jej w oczy. Już ją widziałem, to ona przekupuje obiekty cukierkami... (Dzięki. Wiedziałem) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Wszystko się ściemniło gdy mutant został potraktowany środkiem. Teraz skupił się na tym aby nie stracić równowagi gdy Alicja ciągnęła go za sobą. - Powiedz mi...chociaż...kim jest...ta czerwona - powiedział z trudem. Język cały czas mu się plątał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 Pawlex: - Nasz nowy Obiekt, który mógłby przeważać inteligencją nad innymi Obiektami. Chcemy sprawdzić czy uda jej się zdać podstawowy test orientacji. Zjechali na poziom A. Tam Alicia wręcz wepchnęła cię do jakiejś klatki, która później została ustawiona w labiryncie pełnym pułapek. Sama klatka miała zagadkę matematyczną jako kod. Potem oni wyszli i wszytko ściemniało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) Brainaic wziął miskę z papką i całą swoją siła rzucił ja przed siebie tak aby znalazła się poza klatką .Tak samo miał uczynić z wodą. Rzucał nimi tak długo aż wylądowały na podłodze albo sam się zmęczył. Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Wiecznie WnerwionyAtlantis Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Substancja nadal działała przez co Feuer nie wiedział co się dzieje. Wiedział tylko że znów został wrzucony do jakiejś parszywej klatki. Gdy światło się ściemniło mutant postanowił czekać i zobaczyć co się stanie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Clarice podała i Shatterowi cukierka. - Na dobrą współpracę - powiedziała i przedstawiła się. - To jak, pójdziesz ze mną? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) Pawlex: Substancja powoli przestawała działać. Nadal było ciemno, chodź gdzieś tam daleko usłyszałeś cichy, dziewczęcy syk. To było dziwne. Hala: Piramidogłowy podszedł lekko w stronę klatki Shatter'a uważnie ,,patrząc'' co się dzieje. Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Elizabeth Eden Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 - Kolejne dziecko? Ci ludzie nie mają wstydu - Powiedział do siebie słuchając odgłosów dziewczynki. Zastanawiał się tylko czy jest to kolejny zmanipulowany mutant tak jak Piramidogłowy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Brainiac dalej rzucał pojemnikami na jedzenie w kierunku bariery przy w miejscu wyjścia.Lekko irytowała go ta sytuacja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) Pawlex: Po jakichś... cóż, pięciu minutach znowu usłyszałeś syk, ale bliżej. Po chwili z ciemności po lewej wyłoniła się może dziesięcioletnia dziewczynka. Cała wręcz fluoresencyjnie świeciła się na czerwono, a oczy miała całkiem czarne. Jej ręce jakoś dziwnie się trzęsły, a głowa przechylała. Podeszła do twojej klatki i pochyliła się nad zagadką, która nie zajęła jej więcej niż 15 sekund. Potem otworzyła klatkę i wzięła cię drżącą ręką, wbiła ci pazury, ale chyba ją to nie obchodziło. Z zadziwiającą siłą gdzieś cię pociągnęła. Hala: Piramidogłowy obrócił się w stronę Obiektu, który rzucał pojemnikami, i groźnie ryknął. To było pierwsze ostrzeżenie. Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Elizabeth Eden Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) Brainiac odłożył graty i zamiast tego zaczął wysyłać swój Iii płacz do umysłu Clarice.Miał nadzieję że na niego spojrzy.Chociaż ten jeden raz.obserwowal swoimi wielkimi oczyma czy idzie w jego kierunku. Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Wiecznie WnerwionyAtlantis Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Chłopaka zszokował widok dziewczynki. Na pierwszy rzut oka wyglądała jak hologram jednak gdy ta wbiła pazury w ciało mutanta wiedział że na sto procent jest prawdziwa. Feuer nie wiedząc o co chodzi stworzył w drugiej dłoni ogień i złapał dziewczynę za szyje. - Wybacz skarbie. Nie wiem co planujesz ale nie godzę się na to! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shey Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) Powoli wyszedłem z klatki. Zignorowałem to że próbowała dać mi cukierka ponieważ nie chciałem od niej niczego. Z resztą identyczna sytuacja byłaby z każdym innym człowiekiem. Wystarczy że zabierze mnie jeden czy dwa poziomy wyżej, tam gdzie nie ma tego gościa z piramidą. Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Shatter Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 Pawlex: Dziewczynka syknęła wściekle, jej skóra na szyi lekko ściemniała. Odsłoniła przednie kły, jakimi nie mógł się pochwalić nawet wilk i zwaliła cię na ziemię wgryzając w twoje ramię. Przy tym charczała przerażająco. Jej oczy przybrały barwę czerwieni. (Przepraszam - nie podskakujemy Obiektom Poziomu A ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) - Jesteś pierwszym który się oparł łapówce - zauważyła Clarice i zaprowadziła Shattera do swojego gabinetu, na badania. Zamknęła za sobą drzwi. W międzyczasie poczułą dziwny ból głowy, a potem coś jakby ktoś próbował się z nią skontaktować. Czyżby bawił się ktoś z eksperymentu Brain? Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Oksymoron Greyjoy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 ( to nie oznacza że my musimy być gorsi ) Feuer syknął z bólu. Kły wżynały się naprawdę głęboko. Mimo wszystko mutant zaczął się śmiać. - Ładna i dzika...ale nielegalna. Cholera. Chłopakowi znów zapłonęła dłoń i tym razem złapał dziewczynę za włosy aby odciągnąć ją od siebie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 (Oznacza, bo poziom A, to najgroźniejsze i najbardziej dopracowane ) Dziewczynka znowu syknęła, jej włosy zapłonęły a zaraz zgasły. Wstała i podniosła cię do góry. Wbiła ci palce w ramiona i zaczęła mówić, głos miała urywany i chrapliwy: - Jaaa.... - tutaj znów chrapliwy oddech. - Tyyy... Wyjściee... Palancie... - znowu złapała cię za rękę i gdzieś pociągnęła. (Zastanawiam się, czy Czerwonkę nie zrobić w przyszłości po waszej stronie. Zobaczymy) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Tym razem Feuer postanowił już nie atakować. - Wiesz, mogłaś powiedzieć to od razu...palancie - powiedział uśmiechnięty. Mimo wszystko czuł się źle że został pokonany przez małą dziewczynkę. Mutanta ale mimo wszystko dziewczynkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shey Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Byłem lekko zawiedziony ponieważ miałem nadzieje na wycieczkę windą niestety w takim wypadku pewnie by mnie uśpiła na ten czas. Rozejrzałem się po gabinecie a po chwili usiadłem w kącie. Ona do tego laboratorium nie pasuje chyba że jej kazali być miłym i obserwują zachowanie obiektów chociaż do tych złych taki eksperyment też słabo pasuje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) Pawlex: Dziewczynka już nie odpowiedziała. Po chwili doszliście do plamy światła, która okazała się wyjściem. Stała tam Alicia, Kasper, Suzanne i Klara. Wszyscy trzymali paralizatory. Czerwona Królowa, która chyba rzeczywiście była mądra, dalej nie podeszła, dygnęła lekko i wycofała się w ciemność. - To rzeczywiście niesamowicie dopracowany Obiekt... Czerwona Królowa - mruczała Klara. Było tu kilka ekranów, co oznaczało, że obserwowano was w labiryncie. Dziewczynka musiała pokonać dość dużo przeszkód. Klara podeszła do ciebie ze strzykawką. Kobieta ta oddawała się badaniom, ale nie była zła do szpiku kości. - Uśpię cię, przyda ci się to teraz - mruknęła i wbiła ci strzykawkę w plecy. Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Elizabeth Eden Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Mutant spojrzał jak królowa ucieka w cień. - No wiesz co. Po tym wszystkim co przeszliśmy zostawiasz mnie samego? - zapytał udając smutek i żal. Następnie spojrzał na komitet powitalny. - Ojej, czterech na jednego? Naprawdę jestem taki niebezpieczny? Chłopak poczuł ukłucie. Znów to samo. Mimo wszystko nim zdążył zasnąć uderzył Klarę w twarz tak że upadła na ziemię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 Pawlex: Klara upadła na kafelki. - Ała... moje plecy - jęknęła, zanim się podniosła. Przyłożyła sobie też rękę do twarzy. - Powiedz ludziom, żeby nie dali mu dzisiaj kolacji - powiedziała chłodno Alicia. Kasper zaniósł cię do celi. Tak jak Alicia brzydził się ciebie dotknąć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 - Shatter, podaj mi rękę. Pobiorę ci krew - powiedziała Clarice, z przygotowaną igłą i strzykawką. Na rękach miała już lateksowe rękawiczki. - Spójrz. Igła nie jest taka gruba. Postaram się, żeby nie bolało, dobrze? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shey Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Podałem jej rękę. Ona nie wie ile mam lat? Zachowuje się jakby to było moje pierwsze pobranie krwi a na dodatek było to czymś najgorszym na świecie. Trochę mnie to zdenerwowało jednak miałem nadzieje że tego nie zauważy. Jeszcze pomyśli że to przez igłę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Feuer ocknął się w swojej celi. Dobrze pamiętał cios zadany dziewczynie co bardzo mu się podobało że mógł pokazać laborantom co o nich sądzi. Myślał o zmutowanej dziewczynce. Nie wydawała się taka zła jak inne mutanty z poziomu A. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts