[zapisy][gra][human] straszne liceum

[Dean Ambrows]

Tak.-odpowiedział i uśmiechnął się do niej. Wrócił do czytania kartki. było tam trochę informacji o uczniach szkoły. Zainteresowało go to więc schował kartkę. Zaczął przeszukiwać szafki.

[Shine Star]

Alysse ruszyła do szafki, ale potknęła się i upadła na brzuch. - Aaał... - jęknęła

[Dean Ambrows]

Co się stało?- zapytał Dastan obracając się szybko i podbiegając do dziewczyny. Pomógł jej wstać.

[Shine Star]

Alysse wstała i spojrzała na podłogę. Podwinęła wykładzinę. - Tu jest... jakieś wejście. Dźwignia czy coś... - spojrzała na Dastana. - Pomożesz mi? Jest zardzewiała nie mam siły. - uśmiechnęła się lekko

[Dean Ambrows]

Dastan podszedł i z niemałym problemem podniósł klapę. Włączył latarkę i zaczął schodzić.

[Shine Star]

- Ej, zaczekaj. - powiedziała włączając swoją latarkę. - Coś ty taki ponury?

[Gray Picture]

-Większość to bez użyteczne papiery, ale mam kilka bardzej przydatnych- powiedziała Ann.- A jak tobie idzie?- spytała.

[Mephisto The Undying]

- Nic co by się przydało. W sumie możemy iść jeszcze na strych. - powiedział. 

[Gray Picture]

- Racja- powiedziała,- ale może najpierw wypadałoby tu ogarnąć, bo jak na razie ewidentnie widać, że tu szukaliśmy.

[Mephisto The Undying]

- Ta. - powiedział i zaczął układać papiery starając się by wyglądało tak jak wcześniej. 

[Gray Picture]

Ann pomogła Curt'owi sprzątać.

-Chyba jest okej- powiedziała patrząc na klasę.

- Idzemy?- spytała opierając się o framugę drzwi.

[Mephisto The Undying]

- Ta chodźmy. - powiedział biorąc plecak i wychodząc razem z Ann z klasy. Zamknął drzwi. - To chodźmy na strych. - powiedział i poszedł w kierunku strychu wraz z dziewczyną. 

[Gray Picture]

Drzwi od strychu były w miarę nowe, więc otworzenie ich nie zajęło dziewczynie wiele czasu. Za drzwiami były schody prowadzące w górę, na strych. Ann stanęła na nich, a te głośno zaskrzypiały.

-Żywcem wyjęte ze tanich horrorów- mruknęła.

[Mephisto The Undying]

- Ta. - powiedział uśmiechając się. - Nie lubię horrorów, są nudne. - stwierdził. 

[Ja i kropka]

((Czas na akcje!~))

Marry stanęła w miejscu. Usłyszła jakiś szelest. To niebyło strzyknięcie schodów, czy coś innego jej znanego to był poprostu szelest. Zadzwoniła do Curta.

[Shine Star]

Alysse zeszła z nim na dół. - Mógłbyś mnie chwilę posłuchać? - spojrzała na niego. - Dlaczego jesteś taki ponury? - powtórzyła pytanie

[Mephisto The Undying]

Curt usłyszał że jego telefon dzwoni, szybko odebrał.

- Co się stało Marry? - zapytał. 

Edytowano Grudzień 3, 2014 przez Mephisto

[Shine Star]

((Dastan? .-. A nie Curt?))

[Mephisto The Undying]

((Za dużo prince of persia... o wiele za dużo .-. )) 

[Shine Star]

((Heh xD))

[Ja i kropka]

-Coś słyszałam.-Wyszeptała Marry chowająca się pod stołem.-Teraz widzę na ścianie wielki cień. Niepodobny do niczego innego co znam.

[Mephisto The Undying]

- Jesteś w pokoju nauczycielskim? - zapytał. 

[Ja i kropka]

-Tak.-Marry złapała oddech- piąty stolik od okna. Klamka jest wykręcona.

"Good God, co to jest?!" pomyślała.

[Dean Ambrows]

Dastan spojrzał na nią. -Mam złe przeczucia.-odpowiedział. Wyciągnął nóż z plecaka.

[Mephisto The Undying]

- Zaraz będziemy. - powiedział. - Rozłączę się. - powiedział i rozłączył się. - Ann, Marry ma małe kłopoty, chodź. - złapał ją za rękę i pociągnął za sobą, z kieszeni wyciągnął nóż motylkowy. Był już w pobliżu pokoju nauczycielskiego, podszedł do drzwi. Przyległ do ściany i otworzył je. Spojrzał do środka.