Skocz do zawartości

Broken Bonds: Zerwane Więzi (19/05/14) [NZ][Violence][Adventure]


Ravebow

Recommended Posts

Najnowszy, 21 rozdział już jest! Trochę długo trwało napisanie go, ale miałem przez długi czas zastój, a oprócz tego skasowało mi gotowych 8 stron i musiałem zaczynać od początku :P Zapraszam i mam nadzieję, że się spodoba. Z wielką przyjemnością przyjmę wszystkie komentarze :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Oj znało się z FGE Pana Ravebowa. Czytałem Broken Bonds, ale z chęcią wrócę, bo to jest coś pokroju Past Sins, czyli epickość w czystej postaci. Szkoda tylko, że na arenie międzynarodowej nie wylądowało (chyba, że coś nie wiem). Gratuluję weny (heh szkoda, że mi się skończyła) i czekam na zakończenie. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy rozdział "Kryształowe Serce" jest już dostępny! Znajdziecie w nim między innymi rozwiązanie najważniejszej fabularnej zagadki w całej powieści. Z tą wiedzą niektóre rzeczy z przeszłości staną się jasne i sensowne.

Zapraszam do czytania i zachęcam do komentowania!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Tyle treści... Aż zazdroszczę, że masz siły tyle i tak ciekawie pisać, Ravebow. Nadrobienie całości zajęło mi jakieś 3 godziny, ale nie żałuję czasu spędzonego przy tym ficu. Wcześniej uważałem, że tag Epic został dany tak na wyrost - teraz już wiem, że się myliłem. Więc mogę jedynie podziękować ci za napisanego tego dzieła.

Tyle już się wydarzyło, tylu już umarło, a to wciąż nie jest koniec... Odnoszę wręcz wrażenie, że to ledwo połowa tego wszystkiego. Zdecydowanie fic zasługuje na jeszcze więcej uwagi niż otrzymał do tej pory.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo, miło mi to słyszeć :)

Czy to połowa? Ogólnie FF już się kończy (w okolicach maja-czerwca powinienem go zakończyć oficjalnie), ale... potem od razu zabieram się za zapowiadany sequel. Powiem tylko tyle, że jego skala będzie o wiele większa. Jakby nie patrzeć tutaj walka toczy się na jednym kontynencie, na którym nie ma nawet głównych sił gryfów.

W sequelu powróci duża ilość postaci, a akcja przeniesie się na zupełnie nową płaszczyznę. Twilight odwiedzi między innymi pewną kanoniczną krainę (wspomnianą w jednym z odcinków) i... zawędruje tam, gdzie jeszcze żaden śmiertelnik nie postawił nogi. Po zakończeniu BB będzie można pomyśleć "ale jak to? przecież wszyscy zostali pokonani!", ale w jednym z rozdziałów jest dobitna wskazówka do tego, co będzie się działo od początku Asimos: Eclipse (nazwa robocza).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Znowu odsubskrybowało mi posta -.-

Prace stoją w miejscu (2 strony gotowe przez 1,5 miesiąca...). Przyczyny:

- Zniszczone słuchawki (jak piszę, to tylko przy muzyce i tylko w łóżku, a przy uszkodzonym kablu boję się ruszać cokolwiek...)

- Szkoła. Precyzyjniej (bo wcześniej w końcu też ją miałem): Widmo oblania matematyki.

Jeżeli wszystko ułoży się tak, jak powinno, to wracam do pisania po zakończeniu edukacji i zakupie nowych słuchawek (czyli ~20 marca)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No temat tego opowiadania wypowiem się tak: epicka epickość epicko wypływa epickim strumieniem z tego najepickowszego opowiadania na całym epickim świecie epickości. A teraz na poważnie. Samo opowiadanie potrafi porwać na baaardzo długo i nawet jak się już będzie czytało kilka godzin to chce się więcej. Stworzyłeś takie rozbudowane uniwersum, że swoją zawiłością dorównywuje uniwersum Star Wars. Krótko mówiąc czyta się to wspaniale i gładko, a do tego jeszcze dochodzi epicki klimat. Po prostu świetne opowiadanie. I takie pytanie: Czyżby Luna miała powrócić? Wywnioskowałem to z tej przepowiedni i mam nadzieję, że się sprawdzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 1 month later...

To daj mi kilogram weny... mogę dać ci w zamian tonę pomysłów. Na tyle dużo, że połowę fabuły sequela mam już rozpisaną, ale nie mam ochoty pisać :/ Mam wrażenie, że ten rozdział będzie CHOLERNIE słaby, bo po prostu zrushuję go, by ruszyć dalej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
  • 4 months later...

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...