Jump to content

Odcinek 13: The Mean Six


Niklas
 Share

Ocena  

47 members have voted

  1. 1. Ocena

    • 1\10 Metr mułu
      2
    • 2\10 Okropny
      2
    • 3/10 Słaby
      2
    • 4/10 Ujdzie
      4
    • 5/10 OK
      4
    • 6/10 Solidny
      2
    • 7/10 Dobry
      9
    • 8/10 Bardzo dobry
      6
    • 9/10 Świetny
      5
    • 10/10 Wybitny
      4
    • 11/10 Bug spray required!
      7


Recommended Posts

Na papierze: spoko

W praktyce: ale nuda.

 

Jedynie patrzenie, jak Starlight się telepie z całym tym wyposażeniem na grzebiecie mnie bawiło.

Reszta była nudna, przewidywalna, żenująca i powtarzalna; dosłownie powtórka z rozrywki z pierwszego odcinka 2 sezonu (z Discordem) tylko dużo gorszy.

 

4,5/10 nie polecam

 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, BiP napisał:

Yup, ale kucyki raczej mięsa nie jedzą,  choć oczywiście mogą łowić ryby dla sportu, czy relaksu i potem je wypuszczać.

 

Była kiedyś piosenka, w której Pinkie określiła swój gatunek jako: completely wegetarian. Aczkolwiek kiedyś na jednym forum ekologów (i chyba też wegetarian) widziałem posty jednej użytkowniczki, która nie widziała nic złego w "catch and release". Przy czym i tak niezły shitstorm z tego wyszedł. Ogólnie mi się też to wydaje niezbyt logiczne.

 

Wracając do piosenki:

Spoiler

 

 

Swoją drogą: chciałbym jeszcze zobaczyć bizony.

Link to comment
Share on other sites

Ten odcinek jest moim ulubionym z tego sezonu. Uwielbiam takie przeplatanie się bohaterów którzy nie ogarniają co się dzieje. Ciągłe mijanie się z wrogiem też przypadło mi do gustu. Ciekawy był moment śmierci klonów i obrona drzewa przed fałszywym mane 6. 

Dużą wadą było rozwiązanie problemu, a właściwie jego brak. Nie zmienia to jednak mojego zdania na temat tego odcinka, z wielką chęcią do niego wrócę bo ubawiłam się nieziemsko podczas oglądania.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dobra...obejrzałem

Hmmm...początek super od razu nie mogłem się doczekać co się wydarzy. Kontynuacja odcinka toczyła się naprawdę spoko, stworzenie klonów było super a szczególnie klon Twilight...UWIELBIAM JĄ :5N9ul:<3 Gdyby taka Twilight była antagonistą to proszę ja ciebie byłaby to najlepsza antagonista ever xD Irytujące było to że mimo to że cały czas spotykały się z klonami to żadna z mane 6 nie skapnęła się że coś jest nie tak a jeszcze gorsze jest to że nawet nie chciały tego wyjaśniać :lolface: Do momentu gdy klony i Chrysalis doszli pod Drzewo Harmonii to odcinek był spoko, a co do końcówki to... co to ma w ogóle być ?! Chrysalis vs klon Twilight, drzewo zabija klony a królowa odlatuje jak gdyby nigdy nic. LIPA! Fabuła i pomysł odcinka zajebista i powinno to być dwu częściowe :suspicious: Lecz końcówka...

Dobra z innych rzeczy:

+Chrysalis

+niesamowicie mądre klony :kappa:

+klon Twilight rządzi! Chcem go więcej :) 

+sam pomysł na fabułe

+Starlight na poboczu (zwykły tragarz)

-końcówka 

-inteligencja mane 6 na poziomie klonów xD

 

No więc tak...to mogło być dwu częściowe lub mane 6 mogłoby zostać porwane a kolejna połowa sezonu mogłaby się skupić na odnalezieniu ich. Lecz jeśli chodzi o odcinek to 8/10.

 

Pamiętajcie..."Tajnym hasłem jest brukiew"

Edited by Bertram Quist
"Tajnym hasłem jest brukiew"
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Ocena 8/10, bo przez co najmniej pół odcinka cisnęłam bekę z Kryśki, która chyba ani 5 minut nie poświęciła na przemyślenie tego swojego "genialnego" planu. :lol: Względnie po prostu jej już całkiem odwaliło, biorąc pod uwagę jej początkowe gadanie do... właśnie, do samej siebie czy do drzew? :rainderp:

Link to comment
Share on other sites

Przyznam się, że na ten odcinek obok skrzydeł Spika, napalałem się najbardziej z tej serii. Oglądało się go emocjonująco, gdy nie wiadomo było, jak to się potoczy. Ale w finale nadzieje i napięcie prysły. Myślałem, że domkną tu wątek Królowej Podmieńców. W gruncie rzeczy czuję się rozczarowany. Praktycznie Christalis została w tym samym miejscu, gdzie była na początku odcinka i w końcówce finału 6. serii. Z całego planowania wyszło nici. Kiszka jak na takiego antagonistę. Mimo to fajnie się oglądało, choć wyobrażałem sobie to inaczej. I pewnie teraz trzeba czekać kolejne półtora sezonu na jej powrót:suspicious:

Edited by SebastianRichCountryOwner
Link to comment
Share on other sites

Powrót Królowej był najlepszym i najmocniejszym dla mnie elementem tego odcinka. Kolejna sprawa to klon Twilight był interesujący i potrafił zaciekawić. Faktycznie jak pisał Bertram fajnie by było, gdyby jeszcze powrócił jakoś. Pozostałe klony mane6 były dziwne i nie przypadły mi do gustu. Takie męczące i dziwne, że nikt się nie zorientował. Jedyny fajny moment to był klon Pinkie pokazujący jak ogląda bąbelki. Starlight z całym majdanem i w tej czapce wyglądała zabawnie i poprawiała mi humor za każdym razem jak tylko się pojawiła. Twilight i jej wyrozumiałość nie zrobiły na mnie wrażenia, bo wszyscy wiemy, jaką ona często maniakalną wagę przywiązuje do planów, które sobie ułoży dlatego w sumie wszystko było po staremu w tej kwestii. Ogólnie odcinek oceniam na bardzo dobry z uwagi na Chrysalis i zabawnie wyglądającą Starlight :squee:

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Jak oglądałem ten odcinek za pierwszym razem, to faktycznie poczułem się rozczarowany, ale gdy oglądałem go już ponownie, znając zakończenie, to już było o wiele lepiej. Skupiłem się na komizmie sytuacyjnym i detalach i wyszło z tego całkiem przyjemne widowisko. Gdy się zapomni, że ten odcinek nie miał być epicką zemstą Krysi, to jest naprawdę super.

Edited by SebastianRichCountryOwner
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...