Skocz do zawartości

"W służbie księżniczek" Wizio


Matalos

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 238
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Słyszysz głośne: - Właź młody - widzisz jak drzwi przed tobą otwierają się. Przed tobą jest przedpokój, na wieszaku wisi jakieś stare okrycie, przy szsfce leżą kapcie na kopyta, gdzieś w kącie stoi parasol. - Jestem w salonie, skręć w prawo jak wejdziesz - słyszysz głos kuca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodząc robię to co każe mi kuc. Wchodzę do salonu i czekam na niego. Mam nadzieję, że szybko to załatwię bo muszę iść załatwić kilka prywatnych spraw. Obawiałem się też, że coś złego się może stać, więc zawsze warto mieć broń w pogotowiu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodzisz do salonu. Jest umeblowany w starym stylu, duże czerwone fotele są zwrócone w stronę wygaszonego kominka, w środku stoi stół i kilka krzeseł, przy ścianie ustawiono małą biblioteczkę, jakieś półki z bibelotami. Z sufitu zwisa mały żyrandol, dający niewiele światła, większość pomieszczenia oświetlono lampami. Siadasz na fotelu i czekasz na kuca. Ten pojawia się po chwili, niosąc małe zawiniątko. Kładzie je przed tobą i mówi: - Nadejdą trudne czasy, młody. Zapamiętaj moje słowa... Ale powiedz mi, co Celestia ci powiedziała?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuc mruczy coś pod nosem.

- Dobra, młody jest taka sprawa. Celestiao tym nie wie, ale kilka osób z tej listy już nie żyje - sięga po pióro i zamazuje kilka imion. - Wykreśliłem ci ich, nie marnuj swojej energii.

Kuc wychodzi nagle, wraca niosąc książkę.

- Mam ci pewnie opowiedzieć o Flame, bo tylko to łączy mnie z obecną sytuacją - mówi otwierając książkę. To rodzaj pamiętnika, na każdej stronie jest zdjęcie a pod nim kilka linijek tekstu. Kuc otwiera na jednej z końcowych stron, zdjęcie zawiera małego kucyka w koszyku. Kolorystycznie przypomina Flam´a, ale jasnobrązowa grzywa sprawia, że ciężko ci to skojarzyć. - Więc Flame został mi podrzucony. Znalazłem go wieczorem, pod drzwiami. Wracałem właśnie z pracy, gdy zobaczyłem tego źrebaka śpiącego mi pod drzwiami. Moja żona bardzo się ucieszyła, zawsze chcieliśmy mieć dziecko. Ja wolałbym oczywiście własnego syna, ale jakoś się pogodziłem z losem - kuc opowiada, przewijając strony aż dotrze do przedstawiającej księżniczkę i Flam´a. - Po paru latach młody stał się niestabilny magicznie. Jego talent związany jest z ogniem, więc podpalał niemal wszystko. Ale kiedy wykreował burzę ogniową, która sięgnęła domu naprzeciwko

Przypominasz sobie pożar, którego świadkiem byłeś jako maleńkie źrebię.

wiedziałem, że Celestia przyjdzie po niego. Obiecała dobrze do wychować i tak dalej. Zabrała go nam - zamyka księgę z głośnym hukiem. - Chcesz się o coś spytać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Chciałbym wiedzieć co się stało z osobami z tej listy i dlaczego Celestia wysłała mnie do pana? Flame już od dawna tu nie mieszka a oprócz jego tego, że został wam zabrany to nic się nowego nie dowiedziałem. I do czego ma mnie to zadanie prowadzić. - Byłem lekko zakręcony. Nie wiedziałem dlaczego Celestia wysłała zabójce na zwykłą rozmowę z osobami. Ona Flame ufa więc raczej zabić go nie mam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Gdybym to ja wiedział chłopaku... gdybym to ja wiedział... - kuc kręci głową w milczeniu. - A jeśli chodzi o tych z listy, to większość umarła ze starości. Są tutaj dwaj, którzy zginęli w pożaże, jeden wpadł pod powóz... To smutne jak niektórzy szybko odchodzą...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twinkle chodzi po domu, ogląda meble i przedmioty leżące na półkach. Widząc, że przyszedłeś doniej, uśmiecha się i mówi: - Cześć! Wiesz, to wspaniały dom... ale nudzę się. Mogłabym iść z tobą, proszę - robi duże oczy i delikatnie wysuwa dolną wargę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Chciałbym teraz iść teraz kupić kwiaty na grób rodziców. I odwiedzić kilka przyjaciółek z tego miasteczka obok. Ale jak tak bardzo chcesz to możesz iść. - Nie chciałem aby poszła ze mną. Wolałem sam załatwiać swoje sprawy i życie prywatne. Ona uratowała mi życie więc jestem jej coś winien. Poza tym choć trochę przywraca we mnie tego starego kuca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie będzie mi przeszkadzała twoja obecność. To wybieraj idziesz czy nie?? Nie mam całego dnia a jest tyle rzeczy do zrobienia. - Kopytkiem wskazywałem na listę w moich jukach. - Nie narzucasz się. Też mi głupio cię zostawiać samej w moim starym domu. - Miałem okazję iść sam ale szkoda mi jej było.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Yey! - wykrzykuje Twinkle, przytula się do ciebie i mówi - wezmę tylko kilka rzeczy i możemy ruszać. Bierze swoją torbę, ładuje do niej kilka drobiazgów które pewnie wyjęła wcześniej i staje przed tobą. - To gdzie idziemy najpierw? - pyta uśmiechnięta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Jak mówiłem najpierw idziemy do kwiaciarni. - Powiedziałem te słowa z lekką irytacją. - Potem do moich rodziców i na końcu odwiedzić kilku znajomych. O ile mnie pamiętają. - Kończąc zdanie odwróciłem się, wyszedłem i udałem się do kwiaciarni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klacz idzie obok ciebie, z zachwytem przygląda się miastu. Widać, że nigdy jeszcze nie była w Canterlot. Wchodzisz do kwiaciarni, zapach kwitnących kwiatów uderza ciebie w nos. Podchodzisz do lady, widzisz że jakaś nowa kwiaciarka właśnie skończyła komponować bukiet. Uśmiecha się do ciebie i mówi: - Witam. W czym mogę pomóc panie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanąłem przed grobem rodziców ukucnąłem. Powtarzałem sobie coś w myślach i włożyłem 4 róże do donicy. Wstałem i bez słowa udałem się w stronę wyjścia. Pozostałą róże włożyłem do torby uważając aby nic z nią się nie stało. Udałem się do miasteczka obok aby przywitać stare znajome. Miałem tylko nadzieję, że mnie pamiętają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ehh prawdę mówiąc nie pamiętam ich dobrze. Ostatni raz widziałem dwie z nich po śmierci rodziców. Potem audiencja u księżniczki i wyjechałem tam. Nie powiem ci dokładnie ale wygląd pamiętam. - Wolałbym abym poszedł tam sam. - mówiłem sobie w myślach. -

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...