Skocz do zawartości

Dołącz do piratów! Plądruj siedem mórz!


Spinwide

Recommended Posts

- Dzięki - powiedziała, zanim oficer padł ja długi na ziemię. Popatrzyła się na niego bezradnym wzrokiem. Odetchnęła głęboko, po czym pomogła mu wstać. Sama jednak powstrzymała się od piśnięcia z bólu, który został spowodowany kolanem. Stali teraz przed kapitanem, który cały czas wpatrywał się w swój miecz. 

Link do komentarza
  • Odpowiedzi 1.6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

"Już po walce? Hmm... Chyba nawet nikt mnie nie zauważył. No nic. A zatem powrót na statek!"
Odwrócił się, zrobił krok do przodu i od razu się przewrócił.
"Aaa! Co to...!?"
Na ziemi zobaczył głowę golema, która została tu odrzucona przy wybuchu małej, niepozornej bomby. W miejscu oczu znajdowały się dwa czerwone kamyki. Gdy golem jeszcze był żywy świeciły się niczym ogień. Pirat nie wiele myśląc wyjął je i zostawił sobie na pamiątkę. Potem pobiegł w kierunku statku. Wszedł na pokład, zatrzymał się i myślał co teraz powinien zrobić...

Link do komentarza

Spin kątem oka zauważył nadchodzących towarzyszy.

Z trudem oderwał wzrok od miecza i usłyszał swojego oficera.

Ciężko było mu opanować wybuch złości, ale był zbytnio obolały by się denerwować.

-Rozprawię się z tobą później...- mruknął, z trudem podnosząc się z miejsca. Chwycił miecz, schował go do pochwy a potem chwiejnym krokiem ruszył w stronę statku, wołając:

-Teraz wszyscy wracamy. JUŻ.

Link do komentarza

Sophie bez słowa ruszyła za kapitanem, wpierając przemęczonego Red'a i samą siebie z kolanem. Marzyła tylko i wyłącznie o hamaku lub materacu. Nie... wystarczyło jej kawałek miejsca i koc, po prostu chciała odpocząć. Jednak dalej coś jej nie grało w tym wszystkim, nienawidziła tego uczucia. Przez chwilę obserwowała ten przeklęty miecz, ale z zamyślenia wyrwała ją kolejna fala bólu, przeciążonego kolana. 

Link do komentarza
  • 2 weeks later...

Minął drzewa i las, docierając do odbudowywanego statku. Nie interesowała go na razie budowa, poszedł od razu do swojej kajuty, chcąc zapaść w jak najgłębszy sen. Minął bez słowa kilku marynarzy, który pytali go o coś lub informowali o wydarzeniach, zbywając każdego jednym ruchem ręki. Gdy wreszcie dotarł do swego celu, rzucił miecz na podłogę i padł niczym kłoda na łóżko. Był tak cholernie zmęczony...

Zaśnięcie zabrało mu tylko kilka sekund, wreszcie mógł choć chwilę odpocząć.

Link do komentarza
  • 4 weeks later...

- Nawet o tym nie myśl oficerze. - dodała cicho zbliżając się z nim do statku. - W tym stanie najwyżej możesz iść spać, .... ale to po tym jak Cię opatrzę... znów. - westchnęła odkładając go na jedną ze skrzynek przy statku i sama odciążając swoje obolałe ramię, a co za tym idzie kolano. Przetarła twarz dłońmi, po czym skrzyżowała ramiona z głową rozciągając się chwilkę. 

Byłą zmęczona widać było to po niej. Gdyby tylko miała wystawić rękę do przodu, po kilku chwilach zaczęłaby się trząść z przemęczenia. 

Link do komentarza

- Może z tym poczekasz, jeżeli jesteś zmęczona .... Auuu - Cicho syknął Red jak zam mocno ściągnięto jeden z bandaży. - Narozrabiałem co? - Zapytał przyciszonym głosem oficer. Wiedział że będzie musiał w jakiś sposób za to zapłacić, ale wolał o tym nawet nie myśleć. Jeżeli tak wygląda walka z samymi golemami to co będzie jak będzie musiał walczyć z tą kałamarnica. Nie wyjdę z tego żywy - pomyślał oficer. 

Link do komentarza

- Sama nie wiem... -odparła pochłonięta dokładnym opatrywaniem ran - Według mnie nie było to naganne zachowanie, ale jednak naraziłeś zdrowie załogi.

Kończąc opatrywanie ran, cicho westchnęła. 

- Wiesz, że trzeba będzie z łamać ci jedną z kości, bo zaczęła się powoli zrastać? Reszta jest w porządku, przynajmniej powinna być. - dodała zrezygnowana - To kość przedramienia.  - wskazała w którym miejscu. - To co? Mam to teraz zrobić? 

Link do komentarza

- Rób co musisz - Powiedział Oficer - Ale wiesz, ta kula energii która tam była na nowo by stworzyła te golemy. A w taki sposób oczyszczaliśmy tą wyspę. To że jesteśmy piratami nie oznacza że musimy być zaraz źli. - Powiedział Oficer - Może to po prostu  moja głupota. - Oficer Westchnął - Ten demon z mojej rękawicy ze mną rozmawiał, wyjaśnił mi parę spraw. Hmm mniej więcej za ile dni będę mógł wrócić do obowiązków - Zapytał Oficer.

Link do komentarza

-Jeśli znów planujesz oczyszczanie jakiejś wyspy z niepotrzebnych, a może potrzebnych golemów to mógłbyś się pożegnać z cięższymi obowiązkami. - westchnęła biorąc przedramię mężczyzny, tak aby było jej łatwo złamać znajdującą się tam kość. - Według mnie nie powinieneś słuchać się ... aż tak tego demona. Przecież, z jakichś powodów został nazwany demonem i nim pozostanie, nie ważne jak Tobie pomaga, one się nie zmieniają... - westchnęła szybko podając kawałek skóry, aby przygryzł, a gdy to zrobił szybkim sprawnym ruchem złamała kość. Zwieńczeniem tej czynności było głuchy odgłos, przy którym Sophie się lekko skrzywiła. 

Link do komentarza

Przez chwilę wpatrywała się w oficera, chcąc jakby znaleźć drugie dno w tym wszystkim. Po kilku sekundowych poszukiwaniach, zwieńczonych porażką odetchnęła głęboko. 

- Tak, w mojej kajucie powinnam mieć trochę. - powiedziała kończąc usztywniać rękę - Teraz proszę abyś jej nie nadwyrężał... twoja ręka potrzebuje odpoczynku i to dużego. - odpowiedziała chowając medykamenty. - To chodź, dam Ci ten alkohol a później idę się umyć. 

Link do komentarza

- Dziękuje - Powiedział Oficer uśmiechając się - Ehh nie wiem co my byśmy zrobili bez ciebie na tym statku. - Oficer przyjął flaszkę i wlał sobie trochę do ust - Tego mi trzeba było. Przypilnuje w nocy pokładu. Obiecuje nie będę się przemęczał. - Powiedział Oficer i wszedł usiadł na burcie opierając się o line, rozglądając się dookoła i popijając trunkiem.

Link do komentarza

> Kobietę/dziewczynę 

 

- Wszyscy żyją, bo czemu mieli nie być - mruknęła do dziwnie zachowującego się mężczyzny - Na plaży pełno załogantów pracuje albo odpoczywa, kapitan w kajucie, sternik również, a oficer siedzi na burcie... A z tobą wszystko w porządku? - spytała, jednak w duszy liczyła na przeczącą odpowiedź, gdyż chciała jak najszybciej sie położyć. Cały czas ją coś bolało... jak nie kolano to ręka lub udo. 

Link do komentarza

Oficer dalej siedział i rozmyślał nad ich "wyprawą". To będzie cud jak wszyscy przeżyją, chociaż dla mnie mogło nie być już odwrotu - Tu popatrzył na rękawice.

- Ehh - Oficer pociągnął kolejny łyk whisky - Ciekawe odkąd kapitan to wiedział. 

Red popatrzył się w niebo, było czyste gwiazdy świeciły jasno a księżyc był w pełni. Całkiem ładny widok - pomyślał oficer i oparł się plecami o liny.

Link do komentarza
  • 1 month later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...