Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 Uśmiechnęłam się, biorąc kolejne jabłko. - To nie problem, lubię pomagać innym. A twoje przyjaciółki na pewno o tobie pamiętają. Może po prostu... Nie mają czasu? A może mogłabym teraz w czymś ci pomóc? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 8, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 8, 2012 - Właściwie to jest jedna rzecz. Muszę udać się do Zecory ale się boje iść przez las. Potowarzysz mi? - Spojrzała na ciebie błagalnym spojrzeniem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 Zawahałam się, nie podobał mi się pomysł pójścia do lasu. - Eee... Wiesz, ja... Nigdy nie byłam... W lesie... Ale... - spróbowałam się uśmiechnąć, a mój głos zabrzmiał nieco pewniej. - Pójdę z tobą... Muszę jakoś ci się odwdzięczyć... Za poczęstunek. Poza tym, chętnie poznam Zecorę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 8, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 8, 2012 Fluttershy uśmiechnęła się szeroko. - Dziękuje ci. Posprzątam i możemy iść. - Fluttershy wstała od stolika i biorąc talerze zaniosła je do kuchni. *** - To jak idziemy?? Musimy zdążyć przed nocą bo wtedy będą po... po... potwory. - Skuliła się w kłębek i cicho piszczała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 - Tak, idziemy... Też wolałabym wrócić przed zmrokiem, bo Lore będzie się niepokoić... Prowadź, ja... Nie znam drogi... Będę tuż za tobą... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 8, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 8, 2012 - Czy to jest twoja siostra? - Fluttershy zapytała wychodząc przez drzwi i idąc w kierunku lasu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 Szłam obok Fluttershy, przez chwilę zastanawiałam się jak odpowiedzieć. W końcu odezwałam się powoli. - Nieee... Lore to tylko moja... Przyjaciółka. Mieszkamy razem, nic więcej. Chociaż... Można powiedzieć, że traktuję ją jak siostrę. Ona jest taka miła... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 8, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 8, 2012 - Dobrze wiedzieć, że są jeszcze dobre kucyki na tym świecie. - Fluttershy uśmiechnęła się do ciebie. *** Weszłyście do lasu. Jest tam ciemno i nieliczne promienie już zachodzącego słońca przechodzą przez gęste liście drzew. Wydaje się, że ktoś was obserwuje. Fluttershy idzie skulona z nerwowym uśmiechem jakby wiedziała, że zaraz coś się stanie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 9, 2012 Share Napisano Grudzień 9, 2012 Idąc tuż obok Fluttershy, rozglądałam się cały czas na wszystkie strony. Żałowałam, że tak mało ćwiczyłam magię. Nie opanowałam żadnego zaklęcia, którego mogłabym użyć w razie jakichś kłopotów... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 9, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 9, 2012 Idąc jeszcze trochę przez las zobaczyłyście mała chatkę. Był to dom zebry Zecory. Fluttershy odetchnęła z ulgą i ruszyła w stronę domu. Gdy była już przy nich zapukała, a drzwi otworzyła zebra. Pegazica weszła do środka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 9, 2012 Share Napisano Grudzień 9, 2012 Obejrzałam się jeszcze raz dookoła, po czym również weszłam do środka, zamykając za sobą drzwi. - Eee... Witam. Jesteś Zecora, prawda? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 9, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 9, 2012 - Witaj Fluttershy kucyku kochany. Widzę, że przyprowadziłaś kompankę do pomocy. - Zecora z uśmiechem obraca się w twoją stronę. - Witaj kucyku przyszłaś pomóc przyjaciółce mej? Jestem Zecora mieszkanka polany tej. Jestem bardzo rad, że ktoś pomógł jej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 9, 2012 Share Napisano Grudzień 9, 2012 - Eee... Ja... Tak, też się cieszę, że mogę pomóc... Ojej, nie przedstawiłam się, jestem Marina. Rozejrzałam się z zainteresowaniem po pomieszczeniu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 9, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 9, 2012 - Marina cóż za piękne imię. Jak stokrotki w zimie. - Odwróciła się ponownie do Fluttershy. - Więc w czym mogę ci pomóc Fluttershy kochanie? - Emm... Margaret jest znowu chora i chciałam cię prosić o lekarstwo. Jeśli to nie jest dla ciebie problem. *** Po zabraniu lekarstwa udaliście się ponownie do domu Fluttershy. Na dworze było już ciemno, a z głębi lasu było słychać dziwne odgłosy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 9, 2012 Share Napisano Grudzień 9, 2012 Las już wcześniej był straszny, a teraz, w tej ciemności, stawał się jeszcze bardziej przerażający. Cały czas rozglądałam się dookoła, wciąż nieświadomie coraz bardziej przyśpieszając. Chciałam jak najszybciej znaleźć się już w domu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 9, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 9, 2012 Przyśpieszyłaś zostawiając Fluttershy w tyle. Była ona przestraszona i zamarła ze strachu gdy usłyszała potężny ryk dochodzący ze strony, którą właśnie przybyły. Pegaz nerwowo odwrócił głowę no tyłu aby zobaczyć czy nic tam nie ma. Było tam pusto, lecz dało się usłyszeć ciężkie kroki, które z sekundy na sekundę były coraz głośniejsze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 9, 2012 Share Napisano Grudzień 9, 2012 Gdy usłyszałam ryk za sobą, podskoczyłam ze strachu i o mało co nie rzuciłam się do galopu. Zamiast tego odwróciłam się i zobaczyłam, że Fluttershy stoi wystraszona w miejscu. Dalej słyszałam jakieś odgłosy. Cokolwiek to było, zbliżało się. - Fluttershy! - krzyknęłam. - Uciekaj! Tędy! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 9, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 9, 2012 Fluttershy była sparaliżowana strachem. Nie mogła się ruszyć i jedyne co zrobiła to kuliła się w kłębek i krzyknęła najgłośniej jak umiała. - Uciekaj! Mi nic nie będzie! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 9, 2012 Share Napisano Grudzień 9, 2012 Podbiegłam do Fluttershy i stanęłam tuż przy niej. - Nie, nie zostawię cię tutaj. Chodź. Podniosłam ją magią i posadziłam ostrożnie na swoim grzbiecie. Następnie ruszyłam galopem, oddalając się od źródła dźwięku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 9, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 9, 2012 . Fluttershy nie krzyknie głośniej > Ryk stawał się coraz cichszy. Fluttershy nadal nie wiedziała co się dzieje i trzęsła się cała ze strachu. *** Po krótkiej ucieczce dotarłyście do domu przerażonej pegazicy. Nie mogła wydusić z siebie nawet słowa. Strach ją sparaliżował i jedyne co robiła to raz po raz popiskiwała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 9, 2012 Share Napisano Grudzień 9, 2012 Ostrożnie ułożyłam Fluttershy na kanapie i przykryłam ją kocem. Nie wiedziałam co zrobić dalej. Najchętniej pobiegłabym po kogoś, ale nie chciałam zostawiać jej samej. Przez chwilkę kręciłam się w kółko, a potem przysunęłam sobie jakieś krzesło i usiadłam przy pegazicy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 9, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 9, 2012 Siedziałaś tak dobre kilka godzin. Fluttershy wykończona zasnęła krótko po tym jak ją tu przyniosłaś. Ty też czułaś się zmęczona i miałaś ochotę się położyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 9, 2012 Share Napisano Grudzień 9, 2012 Siedziałam dalej, walcząc z sennością. Oczy same mi się zamykały, ale nie miałam zamiaru dawać za wygraną. Jeszcze przez jakiś czas czuwałam, ale potem wychyliłam się do przodu i zasnęłam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 9, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 9, 2012 Obudziłaś się już rankiem na kanapie przykryta cienkim kocem. Była to kanapa na której niedawno spała jeszcze Fluttershy. Pegaz krzątał się po kuchni raz po raz podśpiewując sobie. Nagle odwróciła się w twoją stronę i z uśmiechem podbiegła. - Wreszcie się obudziłaś. Ja chciałam ci podziękować za to, że nie zostawiłaś mnie po mimo tego, iż cię o to prosiłam. Jesteś dobrym kucykiem i mam nadzieję, że mogę nazywać cię przyjaciółką? - Zapytała z nadzieją w głosie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Grudzień 9, 2012 Share Napisano Grudzień 9, 2012 Rozejrzałam się, lekko zdezorientowana. Potrzebowałam kilku sekund, żeby przypomnieć sobie co się stało. - Ja... Nie, nie musisz mi dziękować... Nie mogłam cię tam zostawić... Po prostu nie mogłam. I... - uśmiechnęłam się szeroko. - Będę bardzo szczęśliwa, mogąc być twoją przyjaciółką. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts