Skocz do zawartości

"Nowe Życie" posealor


Wizio

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1.4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

- No dobra. - Powiedziała Twilight po czy ostrożnie ruszyła w stronę Applejack. Lekko ją szturchała. - Wstawaj Applejack. - Po chwili pomarańczowa klacz po marudziła pod nosem i wstała. - Co się dzieje? Czy ja spałam!? Cholera. Muszę się zabrać za zbieranie jabłek. - Spokojnie Applejack jest tu ktoś kto chciałby cie poznać. - Twilight wskazała kopytkiem na ciebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

< Wozi je ale tylko na stragan. W sadzie sami noszą. > - Nic się nie stało. Poczekaj chwile, a ja wrócę z wózkiem. - Applejack pobiegła w stronę obory, zostawiając cię samą z Twilight. - To się nazywa kucyk pełen energii. - Powiedziała uradowana Twilight

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

< uu wyganiasz Twilight :D > - Rozumiem. Musisz się skupić na pracy. Applejack równie dobrze też może cię oprowadzić więc nie martw się. - Powiedziała Twilight idąc w głąb drzew do wyjścia. Zostałaś sama i czekałaś na Applejack. Nie było jej już jakiś czas więc zrobiłaś się głodna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Usiadłam pod jabłonią, przy której wcześniej spała Applejack. Czekając na nią rozmyślałam o... Czymkolwiek. W pewnym momencie poczułam głód, uświadamiając sobie, że nie jadłam dzisiaj śniadania. Spojrzałam do góry. Tuż nad moją głową wisiało spore jabłko. Zerwałam je magią i zaczęłam jeść. Miałam nadzieję, że Applejack nie będzie o to zła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zjadłaś jabłko całe i poczułaś, że głód znika. Po kilku minutach siedzeniu pod drzewem wraca Applejack wioząc za sobą spory wózek. Są na nim nowe koszyki do napełniania jabłek. - To jak partnerko gotowa?? - Powiedziała Applejack uśmiechając się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Na pewno dasz radę. Nawet moja młodsza siostra daje sobie rade. A teraz lewituj tymi koszami, aż się zapełnią i wymień je.

***

Po kilku godzinach pracy i kilka dziestu zapełnionych koszy skończyłyście prace na dziś. Była już prawie noc, a ty byłaś wykończona.

- Dziękuje cukiereczku za pomoc. Powiedziała Applejack poprawiając kapelusz. - Na dzisiaj koniec. Jeśli chcesz możesz przyjść jutro lub codziennie. Przyda mi się drobna pomoc i ktoś do pogadania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo zmęczenia uśmiechnęłam się szeroko. - Cieszę się, że mogłam pomóc. Nie wiem, czy dałabym radę codziennie tak pracować, ale... Na pewno czasem wpadnę. Chętnie jeszcze trochę bym została, ale muszę iść do domu... Lore na pewno się niepokoi... Do zobaczenia. Ruszyłam nieśpiesznie w kierunku Ponyville. Wychodząc z sadu odwróciłam się i pomachałam kopytkiem do Applejack.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...