Wizio Napisano Grudzień 20, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2012 - Rozumiem. - Powiedziała puszczając oczko. - Powodzenia w twoich sprawach i przyjdź jeszcze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 20, 2012 Share Napisano Grudzień 20, 2012 -Dobrze -powiedziałem z uśmiechem po czym udałem się do Canterlotu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 20, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2012 Czekał cię prawdopodbnie najcięższy dzień twojego życia. Miałeś się dowiedzieć czy Somada na prawdę zginęła. Gdy wchodziłeś na cmentarz, na którym miał się odbyć pogrzeb serce biło ci jak oszalałe. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 20, 2012 Share Napisano Grudzień 20, 2012 Starałem się myśleć spokojnie. Zacząłem szukać miejsca w którym miał być pogrzeb Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 20, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2012 Nie było trudno go znaleźć. Stała tam duża grupka kucyków ubranych w czarne ubrania i sama Celestia, która miała wygłosić mowę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 20, 2012 Share Napisano Grudzień 20, 2012 Mimo ze miała być przemowa szukałem trumny w której powinno być ciało Somady Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 20, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2012 Trumna stała na środku zgromadzonych. Była czarna, duża i miała szybkę, by zobaczyć twarz zmarłej osoby. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 20, 2012 Share Napisano Grudzień 20, 2012 Wziąłem głęboki wdech i spojrzałem przez szybkę. Miałem nadzieje że miała otwarte oczy. One wszystko by mi powiedziały Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 20, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2012 Twoje najgorsze objawy się dopełniły. Leżała tam Somada z zamkniętymi oczyma. Nie ruszała się ani nie oddychała. Nie żyła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 20, 2012 Share Napisano Grudzień 20, 2012 Byłem wściekły. Nadal nie wiedziałem czy to jest Somada. Oczy powiedziałyby mi więcej niż bym chciał. A to tylko dlatego że pamiętam co mi powiedział Veritas kiedy po raz pierwszy go spotkałem. *retrospekcja* -Nie. Błogosłąwieństwa nie można zdjąć kiedy się chce. Jedynym sposobem jest śmierć. Oczy błogosławionego wracają wtedy do swojego pierwotnego koloru. *powrót* Gdyby były innego koloru niż turkusowe wiedziałbym że to nie Somada, nawet gdyby były ślepe wiedziałbym że to iluzja. Nadal miałem nadzieję... lecz ona prawie już umierała Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 20, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2012 - Na końcu każdy z nas będzie mógł zobaczyć osobę, która nas opuściła. Pożegnajcie ją z należytym szacunkiem. - Księżniczka Celestia zabrała trumnę, i zaniosła do krypty. Po chwili wyszła. - Proszę wchodzić samemu. Byłeś pierwszy w kolejce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 21, 2012 Share Napisano Grudzień 21, 2012 Podeszłem do Celesti -Wiem że to może być trochę dziwne ale czy mógłbym otworzyć trumnę i coś do niej włorzyć? Coś co dla mnie i dla niej ma wartość sentymentalną Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 21, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 21, 2012 - Oczywiście. Każdy ma prawo zostawić podarek zmarłej osobie. - Powiedziała uśmiechając się do ciebie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 21, 2012 Share Napisano Grudzień 21, 2012 -Dziękuje- powiedziałem z wdzięcznością po czym wszedłem do krypty, otworzyłem trumnę i włożyłem tam strzałę po czym szybko sprawdziłem oczy. Miałem nadzieję że nie będą koloru którego najbardziej się obawiam Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 21, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 21, 2012 Twoje obawy się dopełniły. Oczy były koloru turkusowego. Były piękne i byłeś jednocześnie wściekły i zauroczony. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 21, 2012 Share Napisano Grudzień 21, 2012 W myślach aż sobie mówiłem "Nie... nie nie nie nie nie! To nie może być prawda! Po prostu nie może!" lecz wiedziałem że niestety to bardzo gorzka prawda. Zacząłem płakać, łzy leciały ze mnie niczym z wodospadu. W końcu ucałowałem jej czoło, zamknąłem trumnę i wyszedłem z krypty w zakrytym kapturze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 21, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 21, 2012 Kilka kucyków zwróciło na ciebie uwagę, ale szybko cię zignorowali, gdy była ich kolej. Wiedziałeś, że jedynymi kucykami, którym na tobie zależy to Applejack i Apple Bloom. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 21, 2012 Share Napisano Grudzień 21, 2012 Westchnąłem po czym usiadłem niedaleko z odosobnieniu. Jedyne co teraz chciałem to wyrazić swój żal. Czułem się tak jakby wyrwano mi serce. Musiałem pobyć przez chwilę sam ze swoimi myślami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 21, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 21, 2012 W mieście nie mogłeś się skupić, więc udałeś się do miejsca, gdzie jest spokojnie. Tam nikt by ci nie przeszkadzał i miałbyś spokój. Był to sad. *** Gdy wyszedłeś z Canterlot poczułeś, że ktoś za tobą idzie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 21, 2012 Share Napisano Grudzień 21, 2012 Wiedziałem że ktoś mnie obserwuję. Musiałem wiedzieć kto to jest. Kiedy szedłem drogą nagle wskoczyłem między drzewa i przyczaiłem się Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 21, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 21, 2012 Na drodze cichym krokiem szła zakapturzona osoba. Była cała okryta płaszczem. Naglę zatrzymała się i spojrzała prosto w twoją stronę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 21, 2012 Share Napisano Grudzień 21, 2012 Szybko przemieszczałem się miedzy drzewami by zniknąć z pola widzenia kucyka. Miałem przygotowane kusze na wszelki wypadek Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 21, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 21, 2012 Bez względu na to gdzie się ukryłeś on tam był. Widział cię na każdym kroku. - Wiesz w jakim celu tu jestem. - Przemówił głosem bez emocji zachodząc cię o tyłu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 21, 2012 Share Napisano Grudzień 21, 2012 Odruch sprawił że się odwróciłem do niego i wycelowałem w obcego dwoma kuszami Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 21, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 21, 2012 Nieznajomy był szybszy i przyłożył ci ostrzę do gardła. Szyderczo się uśmiechnął i powtórzył. - Wiesz w jakim celu tu jestem? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts