KougatKnave3 Napisano Styczeń 8, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 8, 2013 Obaj wybiegliście na dziedziniec więzienia, kiedy was zombiaki zauważyły zaczęły się silniej dobijać. - Dobra, plan jest taki że odwracamy uwagę brzydali żeby cywile doszli do Cytadeli, tak? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 8, 2013 Share Napisano Styczeń 8, 2013 - Mam lepszy plan. Ja zwracam na siebie uwagę, a ty biegnij i wyjaśnij cywilom co mają zrobić. Nie myśli teraz o zemście tylko o ich życiu. Oni nie wiedzą co mają zrobić, a ty musisz im pomóc uciec. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 10, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 10, 2013 - Córka Kapitana ich chroni a rano widziałam ją w akcji, zapewni im bezpieczeństwo o cywili jest tylko 9 nie licząc tamtych strażników. Dadzą sobie rade - powiedziała po czym róg jej się zaświecił - Gotowy do walki? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 10, 2013 Share Napisano Styczeń 10, 2013 - Gotów jak zawsze. Nietrzeźwy i pojeb*** - powiedziałem wychodząc Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 10, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 10, 2013 - Przy okazji nazywam się Sweet Lemon - powiedziała po czym otworzyła bramę, zombiaki wparowały do środka tabunem by was zjeść. Lemon rzuciła zaklęcie kuli ognia która zrobiła niemałą dziurę w szeregach Hordy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 10, 2013 Share Napisano Styczeń 10, 2013 Przebijałem się przez chordę rozwalając głowę każdemu, który mnie zaatakował. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 11, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 11, 2013 Walczycie tak z dobre kilka minut aż w końcu słyszysz ryk. - O nie, heavy! - krzykneła Lemon Po chwili przez brame przeszedł umięśniony kuc zombie, który się na ciebe popatrzył. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 11, 2013 Share Napisano Styczeń 11, 2013 - Może w końcu umrę - mruknąłem sobie i z mordem w oczach pobiegłem w jego stronę. Gdy byłem już przy nim wyskoczyłem celując kolczastym kopytem pomiędzy oczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 11, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 11, 2013 Ruszyłeś prosto na bestie po czym wyskoczyłeś i celując kolczastym kopytem pomiędzy oczy trafiłeś go, lecz on nie upadł. Złapał cię i wyrzucił prosto na ścianie, Lemon to zauważyła i cię złapała za pomocą telekinezy po czym przeniosła cię do siebie. - Tak go nie pokonasz, trzeba go od tyłu zajść jeśli się chce go zabić - powiedziała przy czym niszczyła kolejne fale zombiaków. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 - Ja mam swoje sposoby - powiedziałem powtarzając czynność. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Ruszyłeś prosto na potwora, kiedy wyskoczyłeś widziałeś jak w niego strzelił jakiś promień co go tak zdezorientowało że aż się obrócił wystawiając ci tył szyji. Butem trafiłeś w pień mózgu co spowodowało gwałtowne zejście potwora. Podbiega do ciebie SL - Naszą dwójkę nikt nie pokona - powiedziała. Zauważyłeś że w miarę szybko rozgromiliście hordę zombiaków. Inne rasy miałby z tym problem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 - Nie chwal dnia przed zachodem słońca. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 - Dobra musimy teraz iść do cywili, mam co do nich złe przeczucia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 - To idź. Ja mam jeszcze coś do załatwienia - powiedziałem wyciągając butelkę i siadając. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 - Zaraz wrócę - powiedziała po czym zniknęła. Usiadłeś na ławce, popijając alkoholem. Myślałeś nad tym co się stało, o ostatnich dniach, nie było kontaktu z żadnym miastem czy wsią. Nagle teleportowała się do ciebie Sweet Lemon, córka kapitana, i jakiś starzec. - Dark, mamy problem - powiedziała córka kapitana Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 - Nie możecie chodź raz dać mi spokoju? - powiedziałem lekko zirytowany - O co znowu chodzi? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 - W Canterlocie nie ma już nikogo żywego. Tylko nasza czwórka przeżyła - powiedziała Córka kapitana. No to jest mały problem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 - A księżniczki i powierniczki elementów harmonii? - zapytałem od niechcenia ziewając. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 - Nie wiadomo, ale w Canterlot już nie jest bezpiecznie. Musimy opuścić to miasto inaczej mamy przechlapane - powiedziała Córka kapitana - Jeśli można, to ja mam propozycję. Z tego co mi wiadomo to zaraza rozrosła się jak na razie do Ponyville, więc moglibyśmy dostać się do Manehattanu albo do Appleosy. Co ty na to Dark - spytał się starzec Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 - Ja mam lepszy pomysł. Ja pójdę swoją drogą, a wy swoją. Upadek pałacu to moja szansa na oddzielenie się od grupy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2013 - Serio musisz udawać takiego dupka? Pałac upadł przez ciebie - powiedziała Córka kapitana, starzec tylko przytaknął. - Jak to przez niego? Nie rozumiem - spytała się Sweet Lemon - Kiedy leciałam do więzienia po matkę, zatrzymałam się na chwilę na jednym z budynków, widziałam jak wybiegł tunelami nie zamykając za sobą, drzwi. Skazał pałac na zgubę - odpowiedziała jej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 14, 2013 Share Napisano Styczeń 14, 2013 - I dobrze. Traktowaliście mnie wyłącznie jak mięso armatnie. W dupie mieliście, że ktoś ginął i żyliście sobie normalnie. My musieliśmy wychodzić tam, a ja musiałem kuć bronie dla tej całej hołoty. Teraz mam was wszystkich w dupie. Nie myśleliście wcześniej o tym i wasze ego was dopadło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2013 - Cywile nie umieli kuć broni ani walczyć, wiec wystawialiśmy kogo się dało. A co do braku wspułczucia to ty nie masz go, kiedy ktoś zginął przyszłeś na jego pogrzep? Jakoś cię tam niewidziałam, bo wtedy przezywałeś mojego ojca o braku wspułczucia, i nas śmiesz nazywać bezdusznymi? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 14, 2013 Share Napisano Styczeń 14, 2013 - To jest moje zdanie. Po jaką cholerę miałem wychodzić ze swojej kuźni? Gdy tylko przechodziłem korytarzami wszyscy się kulili ze strachu. Ta rozmowa nie ma sensu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2013 Sweet Lemon przyglądała się wam, starzec obserwował czy nic nie nadchodzi. Córka kapitana zaczęła tracić nerwy - Skoro myślisz że jesteś najbardziej współczującą istotą w całej Equestri to powiedz to tamtym którzy zginęli przez ciebie. Straciłam przez ciebie ojca - powiedziała po czym się odwróciła by strzelić ci kopytami w twarz. Upadałeś przy czym bardzo cię nos bolał - Skoro taki twardziel z ciebie, to sobie sam radź - powiedziała po czym zaczęła iść za starcem w stronę kościoła, po chwili się odwróciła - Ej Lemon, idziesz? - dopiero się teraz zorientowałeś że ona została przy tobie. - To nie jego wina że twierdza upadła. Ja z nim zostaje - odpowiedziała. Córka kapitana zrobiła się cała czerwona ze złości - Jak chcesz, choć Angry Pool - powiedziała po czym wraz ze starcem zniknęli za bramą więzienia. SL popatrzyła się na ciebie. - To co teraz robimy? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts